Byliśmy wczoraj z paczką na imprezce, gdzie "grasował"skunks dwunożny.W trakcie gdy DJ puszczał parę na bawiących się ludzi, "skunks"- facet z metra cięty- bez przerwy puszczał śmierdzące bąki, wykrzykując do DJ, że puszcza śmierdzące wyziewy. Tragedia. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.