Nie wiem czy to YAFUD przez innych czy z własnej głupoty ale mimo wszystko...do niczego... Dzisiaj skontaktował się ze mną chłopak który chciał się zamienić na telefon, pojechałem do innego miasta (straciłem paliwo) i okazało się że telefon owszem zadbany ale za dużo nie dostane za niego, w końcu się zgodziłem i na swoją niekorzyść zamieniłem się z nim bo chłopak po wypadku i zależało mu na tym. Ciul nie zarobie... Chwilę później jak miałem odjeżdżać zaczepił mnie koleś który prosił o transport do miejscowości X, ja jechałem do Z i jest to połowa drogi... Facet powiedział że go okradli a jutro jedzie do Włoch, że nie ma kasy na autobus. Pomyślałem że pomogę, i pomogłem zawiozłem go pod dom nadrobiłem sporo kilometrów i powiedział do mnie żebym poczekał, nie chciałem pieniędzy ale nalegał żebym poczekał bo zaraz wróci tylko pójdzie do domu po pieniądze... Poszedł i poczekałem na niego 15 min... nie pojawił się... Jaki z tego morał... nie wierz ludziom ani nie bądź zbyt doby dla ludzi...«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.