Miałem ważny mecz w grze komputerowej, mogłem dostać się do ESL(Electronic Sports League)czego bardzo pragnąłem. Nadszedł czas, mecz rozpoczęty, druga runda - wszystko szło zgodnie z planem dopóki.... poczułem straszny smród, nie mogłem go znieść... to był mój pies siedzący na łóżku obok. Musiałem się ewakuować, bo nie moglem wytrzymać... O ESL moge zapomnieć... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.