Z narzeczoną byliśmy na jakiejś tam gali - ona zaproszona jako laureatka, zależało jej by dobrze się zaprezentować i dostać stypendium. Pod koniec, w szatni, gdzie padały już ostatnie gładkie słówka, podałem jej płaszcz i czapkę - śliczną, imponującą, białą kulę z lisów, które dostała w prezencie od swojej babci, przywiezione jeszcze z Rosji za czasów komunistów. Paniom i panom z komisji, którzy ubierali się obok, bardzo się czapa spodobała, więc pochwalili ją z uśmiechem i zapytali, czy to prawdziwe. - Jak najbardziej - odpowiedziałem za nią z szarmanckim uśmiechem - te lisy proszę pań jeszcze 50 lat temu w tajdze srały! Nie wiem co było gorsze, ten ryk śmiechu czy spojrzenie Ani... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Msciwy [YAFUD.pl] | 16 Grudnia, 2011 13:46
... To brzmi jak wspaniały, dobrze opowiedziany kawał. Ale i tak mi się podoba. +.