Mój ojciec czekał od 8rano w kolejce do onkologa miał 3numerek było ze 20osób do tego lekarza.Ale lekarz nie pojawiał się około godziny 11 do gabinetu zaczęły wchodzić pielęgniarki i wynosić jakieś papiery.W końcu zapytałem się jednej co jest grane odpowiedziała mi zabrali karty do innych lekarzy bo tej lekarki dziś nie będzie.Nikt nie raczył nas powiadomić do którego gabinetu mamy się udać.Po godzinie w końcu wyjaśniło się gdzie mamy się udać w kolejce było 16 osób i powiedziano nam że jak lekarz się zgodzi to może nas przyjmie na końcu.Straciliśmy cały dzień po prostu żal. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Ola | 31.175.242.* | 25 Stycznia, 2012 03:21
a czego Ty się spodziewałeś po naszym wspaniałym NFZ? :P
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ola | 31.175.242.* | 25 Stycznia, 2012 03:21
a czego Ty się spodziewałeś po naszym wspaniałym NFZ? :P