Kiedy odebrałem prawo jazdy zaprosiłem do siebie kolegów. Ostatni z nich przyjechał kiedy już trochę wypiliśmy. Kupił sobie nowy samochód więc każdy z nas oglądał go dokładnie. Kiedy ja siedzialem za kierownica pod dom podjechał radiowóz. Okazało się że kolega jadąc do mnie trochę przesadził z prędkością. Policjanci oczywiście oskarżyli o to mnie. Żaden z kolegów nie zaprzeczył. Sprawa trafiła do sądu. Ostatecznie sąd odebrał mi prawo jazdy na 2lata. Już wiem, że te osoby nie są moimi kolegami... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kasia | 79.186.103.* | 09 Stycznia, 2012 22:03
Jak nie było kluczyków w stacyjce, to nie mieli zbytnio prawa posądzać Cię o jazdę pod wpływem alkoholu. Tylko mandat za przekroczenie prędkości, z tym że też nie powinien należeć do Ciebie. Ogółem fajnych masz kolegów. I Tobie też można zazdrościć znajomości prawa.
Kasia | 79.186.103.* | 09 Stycznia, 2012 22:03
Jak nie było kluczyków w stacyjce, to nie mieli zbytnio prawa posądzać Cię o jazdę pod wpływem alkoholu. Tylko mandat za przekroczenie prędkości, z tym że też nie powinien należeć do Ciebie. Ogółem fajnych masz kolegów. I Tobie też można zazdrościć znajomości prawa.
hyhyth | 83.26.171.* | 10 Stycznia, 2012 21:32
fejk jak ch*j!!!
smalczyk [YAFUD.pl] | 10 Stycznia, 2012 21:43
to ci ciekawostka...............