Mamy fajną panią od matmy. nie każe nam chować książek podczas sprawdzianów,rzadko nam zwraca uwagę. Więc pisałem sprawdzian,skończyłem i oddałem (przynajmniej tak myślałem). Nazajutrz wyjmuję książki i co widzę mój sprawdzian , który wczoraj pisałem. oddałem sprawdzian. Okazało się, że oddałem jakąś starą kartkówkę, a ze sprawdzianu dostałbym 6, ale że oddałem następnego dnia dostałem 1. Piszę poprawkę w poniedziałek.YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.