Całkiem niedawno z kumplem postanowiliśmy się pouczyć trochę jazdy samochodem. Jesteśmy obaj niepełnoletni (obaj po 17 lat), ani jeden z nas nigdy nie siedział za kółkiem, jedynie kumpel nie raz ściemniał, że już prowadził. U mnie na ogrodzie stoi zaparkowany Mercedes rodziców, który po zdaniu na prawko ma się dostać mnie. Wpadłem na iście szatański plan by go przeparkować. Zadanie nie zbyt trudne, wrzucić wsteczny i pokręcić kierownicą. Na sam start popełniłem jeden bardzo ważny błąd, przed którym przestrzegał mnie zawsze tata- zanim odpalisz samochód, sprawdź, czy jest na luzie. Jakoś o tym zapomniałem i zrobiłem kilka hopek przesuwając drewno leżące obok auta. Skutkiem było kilka drobnych rys i auto przesunięte do przodu. Jednak nie to było głównym problemem, kumpel siedzący obok mnie zaproponował, że to auto przeparkuje na miejsce, bo on już nie raz prowadził. Znając jego możliwości z trudem mu zaufałem. To co dzień uczyniło YAFUDem było to, co uczynił po chwili. Gdy wsiadł za kółko ruszył do przodu i zatrzymał się dopiero na płocie. Szkody? Zniszczony przedni zderzak, rozbita lewa lampa i zniszczone ogrodzenie.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
instruktor | 77.255.166.* | 08 Grudnia, 2011 18:37
debile za kolkiem
ACAB | 83.145.151.* | 09 Grudnia, 2011 00:16
Ja pierd-le a o czymś takim jak sprzęgło się słyszało? Ja tam zawsze wciskam sprzęgło zanim odpale, nawet na luzie jak stoi. ZAWSZE
kiksi | 79.186.80.* | 09 Grudnia, 2011 10:10
powinien to przeczytać wasz przyszły instruktor i egzaminator ciapy
whosgonnasave | 195.177.85.* | 09 Grudnia, 2011 23:35
ja piernicze,
ja mam 14 lat i umiem jeździć ... facepalm
RPWU | 178.42.197.* | 11 Grudnia, 2011 00:57
dzień z życia idioty