Byłam na imprezie u znajomych. Jako, że istniało ryzyko, że nie wrócę do domu, tylko przenocuję u koleżanki, wzięłam ze sobą do torby pigułki antykoncepcyjne, ażeby przyjąć kolejną w czas z rana. Gdy w kuchni paliłam ze znajomymi, nagle jeden z nieznajomych kolesi podszedł do mnie i poprosił o papierosa. Na ślepo szukając paczki, podałam mu paczkę pigułek... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.