Mam 26 lat, a rodzice nadal traktują mnie jak nastolatka - przeglądają mi telefon,zdarzało się, że chcieli dać mi szlaban. A kiedy widzą mnie przy alkoholu dostają spazmy. Pewnego dnia po ciężkim dniu w pracy wysłałem do mojej dziewczyny SMSa : 'Jesteś dzisiaj w domku? Wpadnij do mnie wieczorem, mam na ciebie wielką ochotę.' Niestety okazało się, że pomyłkowo wysłałem SMS do kumpla, który jest bisexualny. No i jak zwykle, kiedy byłem mamie w sklepie przeglądała mi telefon. Po powrocie zrobiła mi taką jazdę.. Że jestem bi, że piję, jestem niekulturalny i inne pierdołki. Poszła nawet ze mną do lekarza sprawdzić czy mnie mam jakiegoś AIDS. KOCHAM CIĘ MAMO. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Bur | 173.36.196.* | 21 Listopada, 2011 12:56
masz 26 lat.. nie sądzisz, że pora sie wyprowadzić? ja - w tym samym wieku - mam już własne mieszkanie, żonę i dziecko (planowane)
I jeszcze pozwoliłeś się zaprowadzić siłą do lekarza? Skoro pozwalasz rodzicom przysłowiowo "włazić sobie na głowę", to się nie dziw, że to wykorzystują. Wyjdź w końcu mamusi spod spódnicy i usamodzielnij się trochę. Dla rodziców (zwłaszcza dla mamy) będziesz zawsze małym, ukochanym syneczkiem, o którego trzeba dbać i w razie czego strofować. I dopóki tolerujesz takie jej zachowanie, będziesz musiał się z nią użerać.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Bur | 173.36.196.* | 21 Listopada, 2011 12:56
masz 26 lat.. nie sądzisz, że pora sie wyprowadzić?
ja - w tym samym wieku - mam już własne mieszkanie, żonę i dziecko (planowane)
Niki [YAFUD.pl] | 21 Listopada, 2011 13:40
Planowane to ja mam loty w kosmos.
Papaciaja | 89.161.5.* | 21 Listopada, 2011 20:50
I jeszcze pozwoliłeś się zaprowadzić siłą do lekarza? Skoro pozwalasz rodzicom przysłowiowo "włazić sobie na głowę", to się nie dziw, że to wykorzystują. Wyjdź w końcu mamusi spod spódnicy i usamodzielnij się trochę. Dla rodziców (zwłaszcza dla mamy) będziesz zawsze małym, ukochanym syneczkiem, o którego trzeba dbać i w razie czego strofować. I dopóki tolerujesz takie jej zachowanie, będziesz musiał się z nią użerać.