Szczęśliwie zdałam na prawo jazdy, jednak moim problemem jest brak auta. Mając do załatwienia parę spraw w pobliskim mieście pożyczyłam od wujka jego stare auto(nie po raz pierwszy). Tuż za przejazdem kolejowym zwolniłam by skręcić i silnik zgasł. Spróbowałam odpalić ponownie i nic. Ponieważ dopiero przejeżdżał pociąg z obu stron przejazdu ciągnęły się kolejki aut samochody za mną nie mogły mnie wyprzedzić (jeden stanął chyba na przejeździe). Z moim chłopakiem błyskawicznie zepchnęliśmy auto na pobocze trzeba wspomnieć że początkowo zapomniałam wrzucić luz). Zadzwoniłam po pomoc do wujka. Nie miał pojęcia co mogło się stać. Problemem nie mógł być brak paliwa, gdyż tankowałam parę km wcześniej. W tym momencie obok nas zatrzymał się... mój tata. Właśnie jechał do pracy. Pomógł zepchnąć auto w boczną ulicę i próbował odpalić 'z popychu'. Nie dało rady. Powiedział, że spieszy się do pracy i pojechał. Wykonałam więc kolejny telefon do wujka. Stwierdził, że przyjechałby po nas ale nie ma linki holowniczej. Udało mu się jednak załatwić ją od mojego dziadka. Przyjechał, zajrzał pod maskę i powiedział, że nic nie poradzi. Ustawiliśmy auta i wtedy wujek odkrywczo stwierdził, że w swoim nowym wozie nie ma z tyłu haka. Jest miejsce do jego wkręcenia ale niestety nie mieliśmy co wkręcić. Ambitny wujek zaczepił linkę o 'coś' dodając że jak nie wytrzyma to pójdzie mu tłumik. Całą drogę drżałam i trzymałam się kurczowo kierownicy. To była moja pierwsza w życiu jazda na holu.
Ostatnia niespodzianka tego dnia spotkała mnie, gdy już udało mi się dotrzeć do owego pobliskiego miasta miałam tam iść na mszę. Gdy dotarłam do kościoła zastałam wszystkie bramy pozamykane na kłódki. To był dzień przed Wszystkich Świętych. Msza była na cmentarzu po drugiej stronie miasta... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Wystarczyło streścić do "Musiałam jechać na holu, a potem zastałam zamknięty kościół":/ Równie beznadziejne, ale oszczędziłabyś nam czytania o tych "problemach".
0
2
Kasia | 188.33.74.* | 17 Listopada, 2011 19:07
Straciłam tylko czas na czytanie tego g.ówna, trzeba było kupić sobie samochód zamiast pożyczać.
0
3
kenwood | 178.37.148.* | 18 Listopada, 2011 12:51
"Trzeba było sobie kupić"... Bo kupić samochód to jest tak hop siup, co? Jesteśmy w Polsce a nie w USA! Żeby przeciętny obywatel mógł kupić samochód to musi albo długie lata odkładać hajs albo wziąć kredyt. Mówię oczywiście o nowym samochodzie z salonu a nie jakimś 30 letnim rzęchu z giełdy za 1500zł, który się rozleci na pierwszym zakręcie.
0
4
Kasia | 109.243.43.* | 18 Listopada, 2011 14:10
@kenwood: no chyba nie myślisz, że ja mówiłam o rzęchu za 1500 zł (to chyba sama karoseria, bez niczego w środku). Tylko i wyłącznie samochody z salonu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
justme [YAFUD.pl] | 17 Listopada, 2011 17:18
Wystarczyło streścić do "Musiałam jechać na holu, a potem zastałam zamknięty kościół":/ Równie beznadziejne, ale oszczędziłabyś nam czytania o tych "problemach".
Kasia | 188.33.74.* | 17 Listopada, 2011 19:07
Straciłam tylko czas na czytanie tego g.ówna, trzeba było kupić sobie samochód zamiast pożyczać.
kenwood | 178.37.148.* | 18 Listopada, 2011 12:51
"Trzeba było sobie kupić"... Bo kupić samochód to jest tak hop siup, co? Jesteśmy w Polsce a nie w USA! Żeby przeciętny obywatel mógł kupić samochód to musi albo długie lata odkładać hajs albo wziąć kredyt. Mówię oczywiście o nowym samochodzie z salonu a nie jakimś 30 letnim rzęchu z giełdy za 1500zł, który się rozleci na pierwszym zakręcie.
Kasia | 109.243.43.* | 18 Listopada, 2011 14:10
@kenwood: no chyba nie myślisz, że ja mówiłam o rzęchu za 1500 zł (to chyba sama karoseria, bez niczego w środku). Tylko i wyłącznie samochody z salonu.