Będąc na weselu mojej bratowej z dość - nazwijmy delikatnie - nietypowym kolegą (bo nie chciałam iść sama) uświadomiłam sobie, że czasem jednak warto iść samej, nawet mając te 20lat. Facet, który nie potrafi kompletnie tańczyć i wywija tyłem jak koparka łyżką, prześladował mnie całą noc. "Uciekałam"przed nim do kibla - a on już przed nim czekał na mnie. Koleś złapał muszkę na oczepinach i nie dość, że latał za dziewczyną, która złapała welon, żeby zrobić sobie z nią zdjęcie, to jeszcze mi kazał to zdjęcie zrobić. A ja jak pinda siedziałam sama przy stoliku i popijałam wodę, bo prowadziłam. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Niki [YAFUD.pl] | 23 Października, 2011 17:41
Czekaj, czekaj. Skoro to było wesele Twojej bratowej znaczy, że i Twojego brata :D No, chyba że wzięli rozwód i ona wychodziła za mąż po raz drugi :P