Pewnego razu byłam z koleżanką w aptece. Było kilka osób. Gdy koleżanka stała w kolejce, przyglądałam się maseczkom w koszyczkach. Wzięłam kilka z każdego i kierowałam się z koleżanką do wyjścia, gdy usłyszałam głos aptekarki: - Przepraszam, za to się płaci... Musiałam wrócić i odnieść maseczki, klienci i koleżanka mieli ze mnie niezły powód do śmiechu... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.