Ta historia zdazyła się, drogie dzieci, w czasach kiedy podstawowka była jeszcze 8 letnia, a dokładniej w 1999 roku, późnego maja. Do jednej szkoły chodzili wówczas 15 latkowie z 8 klasy i 7-8 letnie pierwszaki. Ja byłam wówczas piętnastoletnią dziewczyna. Chciałam sobie kupić cukierki w sklepiku szkolnym, lecz stojac juz w kolejce zauwazyłam, że brakują mi 2 grosze. Rozejrzałam się wokół, i zauwazyłam że w kącie, poza kolejka stoi jakiś skrzat z 1 klasy. Niewiele myslac podzeszłam do niego i zapytalam się go "ej mały masz może jakies grosze pozyczyć?". Bez słowa dał mi 50 groszy i dosłownie uciekł. Pomyślałam że to dlatego, że może jest nieśmiały i postanowiłam ze poszukam go potem i oddam mu reszte. Nigdzie go jednak nie potrafiłam znaleźc mimo iz, jak pamiętam szukałam go dośc dokładnie. Zaraz po dużej przerwie czekała mnie niespodzianka - zostałam wezwana do dyrektorki. Od pani dyrektor dowiedziałam się, że niby wyłudziłam od tego dziecka pieniadze i ze zaraz zadzwoni na policje. Dzieciak oddał mi dobrowolnie kase, powiedziałam mu przecież wyraźnie ze chcę tylko pożyczyć a ten mały histeryk poskarzył się wychowawczyni ze "chciał w sklepiku kupić oranzade ale taka dziewczyna z 8 klasy go napadła i kazała mu oddac pieniądze". Dyrektorka zrobiła mi potworną awanture(na szczęscie obyło się bez wzywania policji ale musiałam dziecku oddac kase co i tak przeciez bym zrobiła i kupić mu czekolade na anstepny dzień). Moje tłumaczenia się że to nie tak potraktowano jak kłamstwa(bo miałam już złą opinię, wagarowałam źle się zachowywałam itd. a teraz jeszcze wyłudzam pieniądze od pierwszaków). Jakby tego było mało, miałam na koniec roku najgorsza ocene z zachowania i musiałam pójśc do dosyć słabego liceum, bo nigdzie indziej nie chcieli mnie przyjąć, a mój nowy rok szkolny rozpoczełam od pogadanki na mój temat z szkolnym pedagogiem, który jakimś cudem wiedział o tym "wyłudzaniu". YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
AS | 89.78.6.* | 10 Października, 2011 15:53
chyba w 1989 bo ja w 1999 chodziłem i nie miałem czegoś takiego
0
2
zenek | 79.195.9.* | 10 Października, 2011 19:35
chyba na 8 klasach twoja edukacja się zakończyła
0
3
mała mi | 46.112.133.* | 11 Października, 2011 19:57
W 1999 podstawówka była 8-letnia... poniekąd. W roku szkolnym 1999/2000 w podstawówce uczyli się jeszcze uczniowie klasy 8, natomiast ci, którzy w tym roku mieli być w klasie 7, poszli do 1 klasy stworzonych wtedy gimnazjów. A znając nauczycieli, nie wydaje mi się, żeby to był fejk...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
AS | 89.78.6.* | 10 Października, 2011 15:53
chyba w 1989 bo ja w 1999 chodziłem i nie miałem czegoś takiego
zenek | 79.195.9.* | 10 Października, 2011 19:35
chyba na 8 klasach twoja edukacja się zakończyła
mała mi | 46.112.133.* | 11 Października, 2011 19:57
W 1999 podstawówka była 8-letnia... poniekąd. W roku szkolnym 1999/2000 w podstawówce uczyli się jeszcze uczniowie klasy 8, natomiast ci, którzy w tym roku mieli być w klasie 7, poszli do 1 klasy stworzonych wtedy gimnazjów. A znając nauczycieli, nie wydaje mi się, żeby to był fejk...