Spotkałem się dziś z ojcem, którego nie widziałem, odkąd miałem 5 lat, a którego matka zdradzała i opuściła bez grosza. Byłem na umówionym miejscu pół godziny przed czasem, a dzień był dość ciepły, jak na tę porę roku, więc postanowiłem udać do pobliskiego sklepu po napoje. Po drodze natknąłem się na żebrzącego pieniądze pijaczka, jakich wiele w takich miejscach - jednak ten łatwo nie odpuszczał. Nie pomagały nawet groźby. Zdenerwowany wykrzyczałem mu w twarz sporo słów, które słyszy się raczej na blokowiskach, uderzyłem w rękę, którą mnie trzymał, po czym przebiegłszy ulicę udałem się w swoim kierunku. Po powrocie ze sklepu dowiedziałem się, że ów pijaczek to był mój ojciec. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
sadas | 188.137.72.* | 27 Września, 2011 22:55
To niezbyt przyjemne spotkanie
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
sadas | 188.137.72.* | 27 Września, 2011 22:55
To niezbyt przyjemne spotkanie