ok 30 min przed oddaniem ważnego projektu, odebrałam go z punktu wydruków. wychodząc na zewnątrz budynku, rozchyliłam wielka teczkę żeby pooglądać moje wspaniałe dzieło. Siedzący na gzymsie ptak, nie mógł wybrać lepszego momentu. Jedną ptasią kupą udało mu się ozdobić 4 kolorowe plansze o watrości 50 zł każda, misterną makietę i odręczną perspektywę którą malowałam całą noc. YAUFD YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Papaciaja | 89.161.5.* | 26 Września, 2011 10:52
To chyba musiał być jakiś orzeł - mutant, skoro jedną kupą tyle plansz zniszczył. BTW, jaki to był format, skoro za kolorowy wydruk tylko 50 zł zapłaciłaś? O_O
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Papaciaja | 89.161.5.* | 26 Września, 2011 10:52
To chyba musiał być jakiś orzeł - mutant, skoro jedną kupą tyle plansz zniszczył. BTW, jaki to był format, skoro za kolorowy wydruk tylko 50 zł zapłaciłaś? O_O