Kiedyś z kolegami graliśmy w nogę ja stałem na bramce. Kiedy przeciwna drużyna biegła do naszej bramki Kumpel przestrzelił nad bramka wiec chciałem podskoczyć i ja złapać ale on chciał na dodatek dobić jeszcze z główki uderzył mnie głowa w nos az do złamania kości nosowej. on odleciał na jakieś 2m leżałem zakrwawiony cały, klasa się zbiegła ja ledwo ''żywy'' a nauczyciel się mnie pyta czy mogę jeszcze grac... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
LudzkaBakteria | 217.96.115.* | 22 Września, 2011 15:20
Kispko napisane, nie czytalne, brak znaków interpunkcyjnych, prawie nic nie zrozumiałam. -.-
LudzkaBakteria | 217.96.115.* | 22 Września, 2011 15:20
Kiepsko napisane*
Niepohamowany | 82.145.216.* | 22 Grudnia, 2011 21:45
Ta przestrzelił nad bramka i chciał dobic z główki? He zabawne. Wymyśl cos lepszego.