Pewnego razu brat chciał na imprezie zrobić kolegom kanapki. Krojąc chleb na krajalnicy uciął sobie opuszek palca. Wścibska sąsiadka (która nie wiadomo jak i kiedy dowiaduje się o wszystkim co się dzieje wszędzie jak to sąsiadka) przyszła do mojej mamy i się śmiała z tego. Następnego dnia przychodzi z bandażem na palcu. Zgadnijcie, co się stało. Tak ucięła sobie opuszek w krajalnicy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.