Pewnego pięknego ciepłego popołudnia, poszłam prawie jak co dzień do przyczepy mojego chłopaka, która znajdowała się nad zalewem. Lubiliśmy w niej przesiadywać :) gdy znudziło nam się rozmawianie zaczęliśmy się całować i dobierać do siebie, było cudownie, gdy nagle jego mama krzyczy do nas "obiad!, ciepłe pierogi!"a mój chłopak na to "ooj tak gorące"wybuchliśmy śmiechem, dokończyliśmy i poszliśmy na obiadek;D YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Yet Another F*ing Up Day | 195.94.220.* | 10 Września, 2011 13:44
Czy Wy, cholerne gimbusy, nie rozumiecie co oznacza YAFUD? Tak trudno je rozwinąć? A może jesteście zbyt tępi, żeby nauczyć się angielskiego?
0
2
nijaka | 78.145.34.* | 10 Września, 2011 14:03
@up: a propos nauki angielskiego- w swoim nicku uzyles/as czasownika zamiast przymiotnika...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Yet Another F*ing Up Day | 195.94.220.* | 10 Września, 2011 13:44
Czy Wy, cholerne gimbusy, nie rozumiecie co oznacza YAFUD? Tak trudno je rozwinąć? A może jesteście zbyt tępi, żeby nauczyć się angielskiego?
nijaka | 78.145.34.* | 10 Września, 2011 14:03
@up: a propos nauki angielskiego- w swoim nicku uzyles/as czasownika zamiast przymiotnika...