Wygłupiałem się z przyjacielem na grillu klasowym (popychanie, jakieś szturchnięcia itp). Wszyscy już trochę wypici, głodni i czekają na tego grilla. W pewnym momencie kolega popchnął mnie tak mocno, że poleciałem daleko w tył i... wywróciłem się o grill. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.