Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 1
21.01.2011 21:59#4985
1264
Jechałem pociągiem. Mniej więcej w połowie mojej podróży przedział, w którym siedziałem opustoszał. Na kolejnej stacji w drzwiach pojawił się wielki "koks" (rozmiarowo podobny po Pudziana). Był pijany jak świnia. Zapytał czy może się dosiąść. Myśląc że będzie śmiesznie zgodziłem się. Resztę podróży (około 4h) wysłuchiwałem gróźb śmierci skierowanych w moim kierunku, szantażu, że jeśli przesiądę się do innego przedziału, to mnie znajdzie i rozważań o długości kary więzienia na wyrzucenie kogoś (w domyśle mnie) z pociągu. Wspomnienia więzienne dobiły mnie zupełnie. Tak skulony nie siedziałem chyba nigdy wcześniej. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 9 Ten Rok
» 380 Ogółem
Rekord: 51 (22.01.2011)