Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 1
01.06.2012 20:06#16371 1423 Dziś rano siedziałem sobie w bibliotece przy komputerze i słuchałem muzyki na słuchawkach. W pewnym momencie przy komputerze obok siada pewna blondynka, z wyglądu taka fajna sekretara. Siedzi przy tym kompie, ale coś jej nie gra. Włącza go, wyłącza, rusza myszką, klika coś na klawiaturze, ale komputer nie chce jej się włączyć. Męczyła się tak z 5 minut. W końcu zrezygnowana puka mnie palcem w ramię, ja ściągam słuchawki, a ona do mnie, że komputer się zepsuł i czy jej pomogę, bo ona nie ma pojęcia, co się dzieje. Trzeba było widzieć jej minę, jak popatrzyłem na komputer i z bananem na ryju kliknąłem guzik na monitorze, który cały czas był wyłączony. Dla niej YAFUD
Odrzucone demotywatory tekstowe: 2
26.10.2014 19:21 TRASH #30961 ? Na poczatku zaznaczam, ze mieszkam za granica, gdyz moga pojawic sie osoby ktore beda doszukiwac sie zmyslonej historyjki twierdzac, ze w polskich szpitalach nie ma takiej opieki, nie ma tego czy to jest inne. Dwa tygodnie temu przechodzilem druga, powazniejsza operacje na bark. Zwykle nawet po operacji, wypuszcza sie tu pacjenta do domu, lecz u mnie byly ponoc problemy z tlenem (tak mi wytlumaczyli) i lekka goraczka wiec bylem zmuszony zostac na noc w szpitalu. Podawali mi silne leki na poczatku w zastrzykach, lecz potem w tabletkach. Ja niestety nie potrafie lykac tabletek i nigdy nie polkne zadnej (wiem, idiotyczne). Pielegniarki ktore podawaly mi lekarstwa nie wygladaly na zdziwione i cierpliwie przynosily mi tabletki, kladly na specjalnej tacy, odchodzily na dwie minuty a nastepnie wracaly z kubkiem wody do ktorego wrzucaly tabletki i mieszaly je lyzeczka zanim mi je podaly, zebym na spokojnie wypil. Wszystko idealnie co 4 godziny. Okolo 2 w nocy, gdy wiedzialem ze juz czas na kolejna porcje lekarstw znieczulajacych, strasznie rwala mnie reka, ciezko bylo wytrzymac. Pielegniarka zjawila sie chwile potem i po zmierzeniu mi cisnienia, sprawdzeniu temperatury i krotkiej rozmowie polozyla mi na tacy tabletki, po czym wyszla. Niestety dopiero pozniej zorientowalem sie, ze byla zmiana dyzuru i pielegniarka po prostu nie wiedziala o tym, ze nie polkne nierozpuszczonych tabletek. Nim wpadlo mi to do glowy, minela prawie godzina czasu. Przez ten czas doslownie zwijalem sie z bolu z nadzieja, ze za chwile pielegniarka przyjdzie. Postanowilem cos z tym zrobic, wzialem wiec pusty kubek ze stolika, zebralem sie w sobie i wybralem sie na wyprawe do lazienki ktora byla zaledwie kilka krokow od mojego lozka. Oczywiscie, ze mialem przycisk alarmowy przywolujacy pielegniarki, ale jestem dosc uparty no i nie chcialem nikogo niepokoic w srodku nocy. Niestety wyszlo jeszcze gorzej, bo przez silne leki mialem zakaz opuszczania lozka szpitalnego. Dlaczego, dowiedzialem sie chwile pozniej. Zawroty glowy byly gorsze niz pod wplywem jakichkolwiek ilosci alkoholu. Nim dotarlem do toalety polecialem na ziemie. Probujac wstac oparlem sie zdenerwowany o podloge piescia w ktora mialem wbity wenflon. Moje stekniecie uslyszal starszy szkot z lozka obok, ktory wezwal pielegniarki. Najadlem sie mnostwa wstydu w sumie z wlasnej winy i zamiast uniknac pomocy od innych, bylem zdany na pielegniarki, bo sam ledwo potrafilbym wrocic do lozka. Rano przyszedl do mnie glowny lekarz, ktory smial sie z tej sytuacji i powiedzial mi jeszcze o jednym drobnym szczegole. Podczas operacji ogolono mi prawa noge od kolana w gore (Mieli mi przeszczepiac skore na bark, ale na szczescie nie doszlo to do skutku). Jestem dosc owlosionym facetem i ta noga wyglada komicznie. Pragnalem tylko wydostac sie z tego szpitala, bo bylem chyba najbardziej znanym pacjentem tam i to nie w pozytywnym znaczeniu. Mieli mnie wypuscic zaraz po tym jak mialy przyjsc wyniki krwi z labolatorium. Niestety okazalo sie, ze konsultant ktory przyjmowal mnie na oddzial zle wpisal moje imie wpisujac 'V' zamiast 'W' na koncu i zaznaczyl na slepo, ze jestem Rosjaninem. Nie mogli mnie wypuscic dopoki nie uporzadkowali papierow, a to troche im zajelo. Podsumowujac przez glupi wypadek i moja nieuwage na silowni 3 lata temu, po jednym zabiegu, fizjoterapiach, chodzeniach po szpitalach, skonczylo sie na drugiej operacji, bolu przez cala noc (prawdziwej agonii, nie licze tego kiedy dostawalem znieczulenia), uszkodzonym wenflonie, wstydu, ogolonej nodze i bledzie w papierach. Personel tego szpitala zapamieta mnie jeszcze przez bardzo dlugi czas... YAFUD
15.03.2012 22:04 TRASH #15294 ? Od pewnego czasu wraz z bratem i kolega trenuje Parkoura. Spotykamy sie co kazdy weekend i czasem w tygodniu (zaleznie od wolnego czasu). Jako ze srode mialem wolna, wiec sie umowilem z kolega, ze spotkam sie z nim na miescie o 11.30. Poprosilem go wczesniej, zeby kupil mi nowe buty, bo ja nie mialem za bardzo na to czasu, a on mieszka tuz obok sportowego sklepu. Na wczoraj (ów sroda) umowilem sie tez na 11 do ksiegowego, zeby omowic pare spraw, a ze nie bardzo wypadalo pojsc w dresach na takie spotkanie, to luzne ciuchy wlozylem do plecaka w celu przebrania sie na miescie. Wszystko poszlo szybko i sprawnie wiec na umowiona 11.30 bylem juz na miescie. Po chwili postanowilem sie przebrac wiec zdjalem jeansy oraz obuwie i wyjalem dresy z plecaka. Wtedy kolega wspomnial mi o kupionych butach dla mnie, wiec od razu chcialem mu za nie zaplacic, zebym potem nie zapomnial. Stalem wiec na swoich butach, trzymajac sciagniete jeansy w rekach i wyjalem portfel z kieszeni, a z niego pieniadze. Przeliczylem je i podalem koledze. Mine zgorszonych ludzi na widok chlopaka, ktory zdjal wlasnie spodnie i daje za cos pieniadze drugiemu nie zapomne pewnie dlugo. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 7 Ten Rok
» 506 Ogółem
Rekord: 18 (02.06.2012)