Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
24.05.2012 23:37 TRASH #16631
?
Któregoś dnia zaspana i spóźniona do pracy wpadłam, zostając przywitana stertą spraw do załatwienia. Na domiar złego w przelocie usłyszałam od szefa, że wychodzi na pogrzeb i juz dzisiaj nie wróci. Starając się uporać z pracą, byłam zmuszona udzielać zainteresowanym informacji o szefie, co strasznie mnie rozpraszało i irytowało. Oczywiście nie wiedziałam na czyj pogrzeb się udał, drogą ( głupiej ) dedukcji stwierdziłam, że jak on jest już leciwy, to pewnie zmarł jego ojciec i na szereg pytań dodatkowych współpracowników właśnie tak odpowiadałam nieświadoma, że zerwą się z kondolencjami przy pomocy jakże obecnych telefonów komórkowych. Informacja rozeszła się lotem błyskawicy, szef otrzymał sporo sms-ów, jak i telefonów z pocieszeniem. Gdy następnego dnia wrócił do firmy i w ramach wewnętrznego śledztwa doszedł do źródła tego hitu, publicznie skwitował to, że gdyby głupota miała skrzydła, to juz dawno bym fruwała. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 3 Ten Miesiąc
» 3 Ten Rok
» 27 Ogółem
Rekord: 3 (27.05.2012)