Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
11.08.2011 14:24 TRASH #9327
?
Byłam umówiona na szczepienie mojego psa u weterynarza, a ponieważ tego dnia padał deszcz, mama powiedziała, że jadąc w innej sprawie, podrzuci mnie do kliniki. Mamy małego szczeniaczka, który jest z nami zaledwie od dwóch tygodni i jeszcze nigdy nie jechał samochodem. Pies (jak już zdążyłyśmy zauważyć) ma charakter typowej płaczki i panikary, także nie zdziwiło mnie to, kiedy zaczęła się wyrywać i kręcić na moich kolanach w trakcie jazdy. Na szczęście klinika nie jest daleko, więc podróż trwała niecałe 10 minut. Szkoda tylko, że kiedy już mama zdążyła zaparkować, pies zwymiotował mi na spodnie i kurtkę. Za pomocą jedynej chusteczki, którą przy sobie miałyśmy, strzepnęłam większe grudki pozbijanego jedzenia, ale i tak było widać na moich ubraniach ową nieciekawą wydzielinę. Jakby tego było mało, nowy praktykant u weterynarza okazał się wyjątkowo przystojnym facetem, a wracając do domu pieszo wpadłam na kumpla mojego byłego chłopaka, który swego czasu potrafił mnie śledzić i zdawać relacje z tego co widział mojemu eks. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 1 Ten Rok
» 22 Ogółem
Rekord: 3 (11.08.2011)