Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
28.07.2015 09:08 TRASH #33879
?
Jezioro Białe. Biwak żeglarski. Obóz chłopięcy (chłopcy w przedziale od 3 podstawówki do 3 gimnazjum). Któregoś dnia z kolei poszliśmy nad jezioro jak zwykle- najpierw na molo zamknięte, tam gdzie jest ratownik, żeby sobie poskakać i przyzwyczaić chłopaków do wody.Podopieczni zaczęli skoki do wody. Podszedł do nas wzburzony ratownik, że tam można skakać tylko na bombę. Chłopcy wzięli sobie to do serca. Za jakieś 15 minut znowu do nas podszedł i tym razem zakazał w ogóle skoków do wody, bo "chlapiemy ludzi na molo". Chłopcy potulnie weszli do wody, część usiadła na molo. Ratownik zaczął mieć pretensje, że jako grupa zorganizowana powinniśmy wynająć ratownika (35 zł za godz.). Potem, gdy wszyscy usiedli na molo, stwierdził, że musimy stąd iść bo przechylamy pomost. Nie reagował na innych ludzi, którzy skakali do wody. Mało tego, czerpał satysfakcję z tego, że powiedział to tylko nam. Przez resztę dni wymyślił jeszcze wiele dziwnych zakazów i nadal chciał rżnąć z nas kasę, żebyśmy zapłacili za ochronę ratownika. Dla pana w czerwonych spodenkach który "dba" o bezpieczeństwo innych osób YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 6 Ten Rok
» 40 Ogółem
Rekord: 2 (31.07.2015)