Zasłyszane od starszego znajomego. Akcja działa się jakieś 35 lat temu w szkole średniej. Ksiądz przepytywał dziewczynę z wiedzy o świętych. Zacięła się na pytaniu "W jaki sposób zginął św. Piotr?". Wspomniany znajomy szepnął zestresowanej dziewczynie "w komorze gazowej". Ona zdenerwowana łapała się każdej deski ratunku i powtórzyła to bez zastanowienia. Muszę wspomnieć, że ksiądz był więźniem w Oświęcimiu.
Dla znajomego i dziewczyny YAFUD.
Historia wydarzyła się w październiku. Początek roku akademickiego, pierwsze dni zajęć. Człowiek nie przystosowany do porannego wstawania.
W owy ferelny dzień miałem wstać ciut przed 6.00. Budząc się gwałtownie zobaczyłem na zegarku godzinę 6.30. Wyleciałem z łóżka jak strzała pośpiesznie się pakując i zjadając szybko banana.
W kilka minutek wyleciałem z domu i próbowałem zamknąć drzwi wejściowe. Poprzez ogarniający mnie stres nie zwróciłem uwagę na ciemność. Chcąc trafić kluczem w zamek poświeciłem komórką i zamarłem. Było 40 minut po północy. Wróciłem do łóżka z słowami "Co się właśnie ***** stało?"
Widocznie owa godzina 6.30 była... snem? YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 95 Ogółem
Rekord: 6 (16.08.2014)