Ostatnio trochę nie układało mi się z kumplami. W szkole można było wyczuć ,że coś się szykuje bo każdy gadał o jakiejś imprezie ale jak tylko próbowałem dowiedzieć się o co chodzi to mnie zbywali. W końcu nadszedł weekend.
Sytuacja właściwa.Sobota wieczór siedzę,oglądam TV i ogólnie się oper*alam. Nagle dzwoni kumpel i mówi żebym przyszedł do niego do domu na imprezę. Powiedziałem ,że tylko zjem i idę. Nie miałem zamiaru nic pić więc nie brałem kasy. Za 5 min znów dzwoni i każe wziąć kasę i kupić jakieś przepoje i coś do jedzenia. Nie miałem zamiaru fundować nikomu wieczoru i powiedziałem ,że rodzicie mnie nie chcą puścić. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 68 Ogółem
Rekord: 2 (11.12.2011)