YAFUD'owicz kemoiz
Odrzucone demotywatory tekstowe: 2
04.10.2016 18:58 TRASH #37615
? 
Głosy: 21Komentarze: 3"Choćbym szła doliną fakapu zła się nie ulęknę, bo to ja jestem największym fakapem w tej dolinie." ~Kobieta-ślimak, Chata Wuja Freda
Dzisiejszy dzień udowodnił mi, że jestem niezłym "fakapem": rano poszedłem na bieżnie pod pobliską szkołę pobiegać. Standardowo, wpadłem tam na swojego byłego nauczyciela WFu. Jakoś po trzecim kilometrze, uświadomiłem sobie że jest w sumie jedyną osobą z gimnazjum, z jaką utrzymuję regularny kontakt - widujemy się w każdy poniedziałek i piątek na bieżni...
Popołudniu, poszedłem na rower. Dojechałem na spotkanie ze znajomymi, mieliśmy jechać razem. Pojechaliśmy 100 metrów i... poszła mi dętka. Kazałem im jechać dalej, chciałem zmienić dętkę i dołączyć później. Otwieram sakwę, by wyciągnąć zapasową dętkę, łyżki do opon klucz itp.. A tu zonk: nie mam klucza ani kombinerek. Nie mogę zdjąć koła. No dobra, stwierdziłem, że i tak sobie poradzę. Wyciągnąłem łatki i zdjąłem oponę na ile mogłem, by załatać dętkę. Znalazłem dziurę, chcę nakleić łatkę i ogarniam że znowu coś jest nie tak - łatka coś słabo klei. Patrzę na opakowanie: "łatki samoprzylepne", a na odwrocie "do użycia z klejem kauczukowym typu...". No dobra, zakleiłem dętkę na gumę do żucia i plaster, udało mi się tak 400 metrów przejechać i pożyczyć od kogoś klucz francuski. Zdjąłem koło, zmieniłem dętkę na normalną, pompuje... I nic. Zapasowa też pęknięta. Podczas tego postoju utworzyła się przy rowerze dziwna kałuża - pękła mi puszka piwa (zapas na wieczór ;) ) w sakwie. Większość rzeczy zamokła. Wyjątkowo pechowy dzień. Obym tylko przy tym farcie do pękania, za szybko się dzieci nie dorobił... YAFUD
? Głosy: 21Komentarze: 3Dzisiejszy dzień udowodnił mi, że jestem niezłym "fakapem": rano poszedłem na bieżnie pod pobliską szkołę pobiegać. Standardowo, wpadłem tam na swojego byłego nauczyciela WFu. Jakoś po trzecim kilometrze, uświadomiłem sobie że jest w sumie jedyną osobą z gimnazjum, z jaką utrzymuję regularny kontakt - widujemy się w każdy poniedziałek i piątek na bieżni...
Popołudniu, poszedłem na rower. Dojechałem na spotkanie ze znajomymi, mieliśmy jechać razem. Pojechaliśmy 100 metrów i... poszła mi dętka. Kazałem im jechać dalej, chciałem zmienić dętkę i dołączyć później. Otwieram sakwę, by wyciągnąć zapasową dętkę, łyżki do opon klucz itp.. A tu zonk: nie mam klucza ani kombinerek. Nie mogę zdjąć koła. No dobra, stwierdziłem, że i tak sobie poradzę. Wyciągnąłem łatki i zdjąłem oponę na ile mogłem, by załatać dętkę. Znalazłem dziurę, chcę nakleić łatkę i ogarniam że znowu coś jest nie tak - łatka coś słabo klei. Patrzę na opakowanie: "łatki samoprzylepne", a na odwrocie "do użycia z klejem kauczukowym typu...". No dobra, zakleiłem dętkę na gumę do żucia i plaster, udało mi się tak 400 metrów przejechać i pożyczyć od kogoś klucz francuski. Zdjąłem koło, zmieniłem dętkę na normalną, pompuje... I nic. Zapasowa też pęknięta. Podczas tego postoju utworzyła się przy rowerze dziwna kałuża - pękła mi puszka piwa (zapas na wieczór ;) ) w sakwie. Większość rzeczy zamokła. Wyjątkowo pechowy dzień. Obym tylko przy tym farcie do pękania, za szybko się dzieci nie dorobił... YAFUD
24.01.2013 16:13 TRASH #21607 ? Głosy: 52Komentarze: 4Podczas sprawdzianu z historii kolega poprosił żebym mu wysłał odpowiedzi smsem. Ponieważ nie miałem nic na koncie wysłałem go z bramki sms. Bramka dodała własny adres na końcu tego smsa. Kolega go przepisał razem z odpowiedzią... Dla kolegi YAFUD
? Głosy: 52Komentarze: 4Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 63 Ogółem
Rekord: 5 (24.01.2013)
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 63 Ogółem
Rekord: 5 (24.01.2013)