Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
28.09.2014 18:25 TRASH #30729
?
Jakiś czas temu kończyłem 19 lat. Wiadomo, impreza musi być, szczególnie, że urodziny wypadały 26 kwietnia (dzień po zakończeniu roku szkolnego). Wybrałem bar, zrobiłem rezerwację, zaprosiłem około 10 osób i impreza się zaczęła. W prezencie dostałem od znajomych fajkę wodną, z której bardzo się cieszyłem. W pewnym momencie impreza, jak impreza, z 10 zaproszonych osób zrobiło się 50. Wódka się lała, rozmowy, tańce, wszystko szło dobrze, niestety kiedy postanowiłem wykorzystać swój prezent urodzinowy urwał mi się film. Odzyskałem przytomność o 4 nad ranem idąc miastem. I tu zaczęła się zabawa. Stłuczona szybka w telefonie, za który dwa miesiące wcześniej dałem 800 zł, brak plecaka, w którym miałem kurtkę i aparat a także, jak się później dowiedziałem potłuczona szisza, której do dziś nie odzyskałem. Ze swojej urodzinowej imprezy wróciłem okradziony, bez żadnego prezentu, a jedyna pamiątka po niej to potłuczony ekran w telefonie. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 43 Ogółem
Rekord: 2 (01.10.2014)