Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
12.07.2012 01:52 TRASH #17828
?
2 lata temu przed bierzmowaniem każdy musiał iść do księdza i zapisać się do danego katechety z którym chce być w grupie. Z powodu, że żadnego osobiście nie znałam, rozmawiałam z koleżanką która powiedziała, że ona idzie do grupy "ogórka". Wszyscy mówili że "ogórek" jest spoko i wgl, więc myślałam, że tak się nazywa. Podczas zapisów nadeszła moja kolej. Rozmowa wyglądała tak:
Ksiądz:do kogo chcesz się zapisać?
Ja:do pana Ogórka.
K:a kto to jest pan Ogórka?
Ja:No pan Ogórek
K:nie ma żadnego pana Ogórka.
Zmieszana nie wiedziałam co powiedzieć, koleżanka za mną powiedziała po cichu "idź do pani Ewy blondynki". Również nie wiedziałam jak ta pani się nazywa, więc powtórzyłam dosłownie słowa znajomej. Wiadome jest, że obaj katecheci nie nazywali się tak jak myślałam, wszyscy czekający na zapisy się ze mnie śmiali, a Ksiądz myślał że przyszłam sobie zrobić żarty i niechętnie wpisał mnie na listę. Do teraz dziwnie się na mnie patrzy a znajomi wołają na mnie ogórek. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 2 Ten Tydzień
» 3 Ten Miesiąc
» 3 Ten Rok
» 58 Ogółem
Rekord: 6 (12.07.2012)