Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 1
25.05.2013 19:57#24001 395 Jako, że jestem w ciąży, co jakiś czas obowiązują mnie badania typu morfologia, mocz itp. Wczoraj musiałam udać się do laboratorium, niestety pech prześladował mnie od samego rana. Najpierw zaspałam, skazując się na kolejkę w punkcie pobrań. Szybko zrobiłam siusiu do pojemniczka, zakręciłam i wrzuciłam do torebki. Następnie przejazd przez całe miasto do zaprzyjaźnionej przychodni. Co skrzyżowanie - czerwone światło. Gdy dotarłam na miejsce - tłum ludzi do badań. Po godzinie czekania, jakaś pani poprosiła mnie o przepuszczenie w kolejce na chwilkę tylko coś się zapyta. Zgodziłam się. Bezczelne babsko siedziało w pokoju pobrań około 15 minut i robiło sobie badania. Gdy wyszła dosyć ostro powiedziałam jej co myślę o takim zachowaniu, zwłaszcza, że każdy z pacjentów czeka grzecznie na swoja kolej, a już w szczególności ciężarne, które nie marudzą by je przepuścić. W nerwach wymachiwałam torebką, i pojemniczek z moczem zaczął przeciekać. Dopiero w pokoju pobrań zauważyłam, że skierowanie na badania, książeczka ciąży i portfel są całe ubabrane w żółtej cieczy. Do tego torebka zaczęła przeciekać brudząc moją białą kurtkę i jasne spodnie. Pielęgniarki śmiały się z mojej bezradności, a ta, która pobierała mi krew śmiała się do tego stopnia, że dosyć boleśnie wbiła mi igłę w rękę, zostawiając mega siniaka. Za taki dzień dziękuję. Istny YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 7 Ten Rok
» 183 Ogółem
Rekord: 9 (26.05.2013)