Demotywatory tekstowe YAFUD'owicza ameb. Jego komentarze do śmiesznych wpadek.

25.02.2015 10:50 TRASH #32301

?

Głosy: 48

Komentarze: 0

Dziewczyna, którą miałam za dobrą koleżankę podsumowała moje życie: "w sumie faktycznie dużo rzeczy ci się nie układało, ale za to miłość masz! Trafiła ci się jak ślepej kurze ziarno. Bo wiesz ja to jestem tolerancyjna, mi to wszystko jedno czy ktoś gruby, brzydki czy jaki. Ale jakby ktoś spojrzał na was z boku to powiedziałby "OBOŻEE!" *tu mina obrzydzenia*"... YAFUD

06.12.2014 19:53 TRASH #31381

?

Głosy: 37

Komentarze: 0

Dziś rano o 10:45 miałam mieć ważny egzamin. Ustawiłam kilka budzeń w telefonie na okolice 9. Przebudziłam się, patrzę na telefon 8:11. Szczęśliwa, że jeszcze nie muszę się zrywać poszłam spać dalej. Po jakimś czasie znów się przebudziłam. Patrzę na tel... a tam cały czas 8:11! Zdziwiona włączam tv, a tam 10:59! Dziękuję ci mój złośliwy telefonie! YAFUD.

17.11.2014 08:38 TRASH #31174

?

Głosy: 74

Komentarze: 1

Czasami przydarza się człowiekowi tak absurdalnie głupiego, że aż strach... Przez 3 lata żyłam święcie przekonana, że mój facet ma poważne problemy żołądkowe. Chłopina często mówił mi, że ma sraczkę. (Przepraszam za wyrażenie, ale odgrywa tu ono ważną rolę) Wysyłałam go nawet do lekarzy, na badania, dawałam jakieś tabletki…Próbowałam wszystkiego. A, że pijał on wieeelkie ilości energetyków, więc na nie zrzuciłam powyższą dolegliwość. Po moich prośbach zaprzestał picia tego świństwa w ilościach hurtowych. Jednak kilka dni temu znów przyniósł do domu spory zapas puszek. -Chcesz się nadal tym truć? Kiedy miałeś ostatnio sraczkę? -Wczoraj. (Wczoraj? Cholera, jak to wczoraj? Zaraz zaraz... na obiad było to... na śniadanie to, ale jedliśmy to samo i spędziliśmy czas razem (bez energetyków), a ja dolegliwości takowych nie posiadałam.) No i coś mnie tknęło... by zadać magiczne pytanie: "Czym dla ciebie jest sraczka?" Chłop patrzy się na mnie jak na wariatkę, niby takie tematy nam nie straszne, ale nadal wgapia się ślepiami jak pięciozłotówkami mówiącymi: eee serio pytasz? Po chwili postanawia jednak otworzyć swe usta i wydukać: -No... no kupa. -Drążę temat dalej niczym kret swoje tunele- ALE JAKA? -no... taka zwykła kupa. -Tym razem to ja mam oczy wielkie jak talerzyki od filiżanek, gęba mi się trochę rozjechała w dół... i gapię się jak debil, bo nie wierzę w to co słyszę. Trzy cholerne lata zastanawiałam się co temu człowiekowi w brzuchu siedzi, co mu dolega... a ten mi dziś mówi, że sraczka to zwykła kupa. Wyszło na to, że martwiłam się tym, że najzwyczajniej w świecie się załatwia. YAFUD

YAFUD'owicz ameb

ameb[ Z nami od 15 Listopada 2014, 02:35 ]

Odrzucone demotywatory tekstowe: 3