Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
15.02.2013 18:52 TRASH #22126
?
Bardziej nazwę tą sytuację jako YAFUM, bo całe akcje toczą się na przeciągu miesiąca, staram się być neutralny i zajmować się problemami własnymi po cichu, ale od niedawna sądzę, że mogę zdemotywować naprawdę dużą ilość osób moją historią. Zacznijmy od tego, że dość dobrze jeżdżę na łyżwach, świata poza nimi nie widzę, nagrywam filmiki, jest to takie oderwanie się od rzeczywistości. Oczywiście jeżdżąc w wieku 14 lat lepiej od niejednego dorosłego lub 17-sto latka wszystkie dziewczyny oblegają mnie z wszystkich stron prośbami, bym nauczył je jeździć, staram się też to robić, bo sprawia mi to przyjemność. Czasami udaje mi się poznać na prawdę fajne kobiety, ale zazdrość innych chłopaków względem mnie jest przerażająca, już parę razy otarłem się o wizytę w szpitalu. Poznałem miesiąc temu super dziewczynę, była wyjątkowa, spodobała mi się głównie ze względu na charakter, wygląd też był niezły, w ogóle cud, miód i ten teges. Poznałem ją akurat przed kolejną z kolei kłótnią mojej matki z ciotką, siedziałem przed komputerem mówiąc w środku siebie "Nie zatrzymuj jej, znowu się pokłócą i będzie wszystko dobrze.". Oj jakie było moje zdziwienie, gdy później ojciec wyszedł z domu na tydzień (by odetchnąć...) i mama kazała się pakować, bo się wyprowadzamy. No cóż, złapałem cholernego doła żartując sobie ze znajomą z łyżew, że mieszka za blisko mnie i muszę się wyprowadzić (mieszkała przez 15 lat trzy kroki ode mnie po przeciwnej stronie ulicy w bloku. Tak się stało no i cóż. Przeprosiłem ją z góry, za to, że nie będę mieć przez pierwsze tygodnie możliwości odezwania się, cały ostatni tydzień ferii spędziłem rycząc, że wyszło tak, a nie inaczej. Utrzymywałem wtedy kontakt telefoniczny z drugą koleżanką, którą poznałem na łyżwach, oczywiście z góry wiedziałem, że się jej podobam. Mieszkała w mieście oddalonym dość spory kawałek od mojego, musiałem jej odmówić i serdecznie ją przeprosić, ale nie mogłem ciągnąć dwóch związków naraz, byłoby to nie fair względem obiektu moich zainteresowań, a staram się być naprawdę rozważny w tym względzie. Zaraz po tym zacząłem ponownie pisać z (nazwijmy ją Patrycja, żeby było łatwiej - to ta dziewczyna, która mi się podoba) Patrycją, wiedziałem już, że jej się również podobam, była po prostu idealna, jej wady zamieniły się w zalety i ogólnie... Dostałem dziwną wiadomość, że Ona nie wiedziała, że będę do niej pisać i "wyszło jak wyszło", ja zdziwiony dopytywałem się o co chodzi, no cóż, kontynuowałem z nią dalej znajomość i czekałem na tegoroczne Walentynki, wręczyłem jej walentynkę i spytałem się ją czy by nie chciała nią zostać. Odmówiła mi, tłumacząc to tym, że myślała, że już się do niej nie odezwę po przeprowadzce i nie chciało jej się czekać. Dokładnie wiedziała jaka sytuacja w moim domu miała miejsce i wiedziała co się stało, wybrała kolesia o 3 lata starszego, który swoją yntelygencją przebijał kandydatów do nagrody Darwina. W środku tego wydarzenia oczywiście 13 Lutego miałem imieniny o których nikt z rodziny nie pamiętał, ani ze znajomych, ale to jeszcze dało się przeżyć. Podsumowując trzy YAFUD'y w jednym, na przeciągu miesiąca to kompletny demotywator życiowy i totalny "Serial killer" duchowy. Yet Another F*cked Up MONTH.
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 4 Ten Rok
» 62 Ogółem
Rekord: 7 (15.02.2013)