Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 5
04.11.2012 14:08#19825 883 Kumpel jest przedstawicielem handlowym. Zepsuło mu się auto, a musiał jechać do klientów, więc poprosił mnie bym pojechał z nim, a on odda mi za benzynę i za fatygę. Pojechaliśmy. Wchodzimy do domu, a tam młody facet i dwójka dzieci.
- Poczekajmy chwilę, żona zaraz przyjdzie - powiedział. Ok, czekamy. Minęło parę minut i przyszła... moja była, z którą rozstałem się pół roku temu. Nie miałem pojęcia, że ma męża i dzieci. Dla faceta YAFUD
20.10.2012 10:54#19541 558 Kolejna historia z mojego wesołego liceum. Dyrektor miał szklane oko, o czym wszyscy wiedzieli, a co było tematem tabu i nikt o tym nie mówił z oczywistych powodów. Tym bardziej, że dyrektor był jednym z najbardziej lubianych nauczycieli w szkole oraz znany był ze swojej wyrozumiałości i poczucia humoru. Któregoś dnia nowa nauczycielka, praktykantka, złapała mnie na paleniu szluga w kiblu. Jako że niezbyt wiedziała co w tej sytuacji zrobić, zabrała mnie do dyrektora.
- Pochwal się, co robiłeś w ubikacji - mówi.
Ja wystraszony, bo zazwyczaj jak złapali na fajce to kazali zgasić i na tym się kończyło, a ta mnie do dyrektora zabrała.
- Ee, ja, noo... - zacząłem się zacinać, szukając dyplomatyczno-wymijającej odpowiedzi.
- No co? A może chcesz porozmawiać z panem dyrektorem w cztery oczy?
Ja przygryzłem policzki i się powstrzymałem, jednak dyrektor wybuchnął krótkim, urywanym śmiechem. Obaj spojrzeliśmy na zdezorientowaną praktykantkę, ona na nas, po czym oznajmiła:
- To ja już pójdę - i wyszła.
Dyrektor oczywiście wiedział co w ubikacji robiłem. Pogroził mi palcem, powiedział bym uważał i kazał wracać na przerwę. Dla praktykantki, która zapewne w końcu zrozumiała o co chodziło, YAFUD
13.10.2012 21:57#19306 283 Zdarzyło się to w ostatnie święta. Byłem z rodzicami u babci. Ksiądz chodził po kolędzie, a jako że babcia jest zagorzałą katoliczką, oczywiście go wpuściła. Ja natomiast jestem antyklerykalny, jednak starałem się zachowywać jak najbardziej przyzwoicie by nie narobić babci wstydu. Byliśmy ja, rodzice, babcia i jej znajome. Babcia jak zwykle chwaliła się mną i opowiadała, że ostatnio szukam pracy.
- A gdzie szukasz? - zapytał ksiądz. Zgodnie z prawdą opowiedziałem:
- Ostatnio wysłałem CV do Szatana.
Babcia i rodzice wiedzieli o co chodzi, jednak koleżanki babci wlepiły we mnie pełne nienawiści spojrzenia, a ksiądz aż się przeżegnał. Szatan - tak nazywa się hurtownia mięsa, w której chciałem pracować. YAFUD
07.10.2012 14:49#19251 854 Pomagałem koleżance i jej chłopakowi w przeprowadzce. Razem z nim poznosiliśmy wszelkie graty, załadowaliśmy do mojego samochodu i zawieźliśmy pod blok, do którego się przeprowadzali. Pownosiliśmy wszystko na górę i pojechaliśmy po kolejną partię gratów. Tak trzy razy, około 5 godzin roboty. Podczas jednego z kursów wjechałem pod zakaz i dostałem 100zł mandatu. Jako że to chłopak koleżanki mówił którędy mam jechać (nie znałem tamtej okolicy), zabrał mandat i powiedział, że zapłaci. Pomyślałem - porządny gość. Było to około pół roku temu. Niedawno przyszło mi wezwanie z Urzędu Skarbowego, mam zapłacić zaległy mandat. Od kilku dni zarówno koleżanka jak i jej chłopak nie odbierają telefonów, nie odpisują na smsy i nie ma z nimi żadnego kontaktu. Zostałem raz na zawsze wyleczony z chęci pomagania ludziom. YAFUD
03.10.2012 21:57#19231 681 Brat mojej przyjaciółki (nazwijmy go tu Jacek) eksperymentował kiedyś z narkotykami. Któregoś razu przesadził z LSD i grzybami, co spowodowało u niego psychozę i halucynacje, które pojawiały się jeszcze długo po odstawieniu tych substancji. Po długotrwałym leczeniu, lekarz powiedział mu, że jeśli nie będzie przyjmował żadnych środków psychoaktywnych, to halucynacje nie wrócą. Koleżanka wraz z bratem przyszli do mnie parę dni temu. Akurat był u mnie kumpel i paliliśmy jointa. Jacek oczywiście pełna abstynencja. Zachciało mu się pić, a jako że bywają u mnie często, powiedziałem żeby się obsłużył, napój jest w lodówce. Poszedł. Po chwili słyszę krzyk i widzę jak Jacek, blady jak ściana wpada do pokoju i z przerażeniem w głosie duka:
- Ta-tam są ko-kolorowe robaki! W lodówce!
Koleżanka nie dała sobie nic wytłumaczyć. Stwierdziła, że kawał ze mnie świni, bo wiedząc o chorobie jej brata, poczęstowałem go jointem i halucynacje wróciły. Zabrała brata, wyszła i od tamtego czasu się nie odzywa. A kolorowe robaki? Bynajmniej nie halucynacja, lecz pinka - przynęta wędkarska. YAFUD
Odrzucone demotywatory tekstowe: 21
22.04.2013 19:28 TRASH #23385 51 Jako jeden z pierwszych obudziłem się po grubej imprezie w mieszkaniu u kumpla. Suszyło mnie niemiłosiernie, więc chwyciłem za pierwszą z brzegu butelkę z - jak sądziłem - wodą i wziąłem trzy spore łyki. W gardle poczułem ogień, gdyż "woda" okazała się być spirytusem, który wcześniej jeden z kumpli miał pić dla zakładu. Musiałem szybko czymś zapić. Patrzę na stół - brązowawa ciecz w szklance, herbata pewnie. Łyk! Ogień po raz drugi. "Herbata" okazała się być niedopitą przez kogoś whisky. Porzygałem się na stół. YAFUD
16.04.2013 09:28 TRASH #23297 ? Dawno temu, kiedy była moda na pokemony, można było dostać pokeballa na gumce w zamian za ileś tam etykiet z Coli, Fanty, Sprite'a i innych tego typu napojów. Jako dzieciak jarałem się tym strasznie, więc co chwilę kupowałem te napoje i zbierałem etykiety. Raz kupiłem dwulitrową Fantę i pobiegłem szybko do domu zdjąć etykietę. Postawiłem butelkę na blacie w kuchni, wziąłem żyletkę i odcinam. W pewnym momencie musiałem za mocno przycisnąć i przeciąć ściankę butelki, bo nastąpiła potężna eksplozja wstrząśniętego, gazowanego płynu i dwa litry lepkiego napoju zalały mnie, całą kuchnię i pół przedpokoju. Fanta była nawet na suficie. YAFUD
16.04.2013 09:28 TRASH #23296 ? Wczoraj dowiedziałem się, że jestem uzależnionym od amfetaminy ćpunem. Tak przynajmniej twierdzą mohery z bloku, które słyszały jak przez telefon "zamawiałem towar u dilera" i o wszystkim powiedziały moim rodzicom.
- Szedł korytarzem i mówił do telefonu "weź białe"! - z przejęciem relacjonowały mohery. Faktycznie, miała miejsce taka sytuacja. Umawiałem się z kumplem na ryby i mówiłem mu żeby wziął białe robaki. Swoją drogą ciekawe dlaczego poczciwym starszym paniom słowo "białe" od razu skojarzyło się z narkotykami. Nie wiem dla kogo większy YAFUD
11.04.2013 15:11 TRASH #23180 ? Wracałem z basenu i słuchałem muzyki w samochodzie. Słuchałem płyty o dość mocnym brzmieniu, więc głośność była ustawiona wysoko. Nie jest już tak zimno, toteż miałem lekko uchylone okna. Zatrzymałem się na światłach, obok których był przystanek autobusowy, a na nim masa ludzi, którzy wyszli przed chwilą z pobliskiego kościoła. W większości moherowe berety. Akurat leciała ciekawa piosenka, której refren brzmi "Lepiej! Lepiej spróbuj diabła! Lepiej! Psycha mi siadła!" Spojrzenia ludzi z przystanku wyrażały taką nienawiść, że jakby gdzieś w okolicy był stos, to niewątpliwie bym na nim spłonął. W pierwszym odruchu zmieniłem kawałek na następny. Tak się złożyło, że zaczyna się on od słów: "Ave Satan! Imperator of darkness, death metal!" YAFUD
15.03.2013 09:55 TRASH #22643 -18 Jak jeszcze studiowałem, miałem zajęcia z pewnym młodym (mniej niż 30 lat, na pewno) doktorem. Nie przesadzę jeśli powiem, że jest to najinteligentniejszy człowiek jakiego kiedykolwiek spotkałem, najlepszy nauczyciel z jakim miałem zajęcia i jedyny wykładowca u którego NIKT z całej grupy nie rozwiązywał krzyżówek, nie bawił się telefonem i nie ziewał, tęsknym wzrokiem spoglądając na zegarek. Opowiadał nam, że jak był studentem, to został zaproszony na Uniwersytet Kalifornijski. Opowiadał, że wysyłano ich na ekspedycje do dżungli Amazońskiej, na wyprawy wspinaczkowe na aktywne wulkany lub nurkowanie w Morzu Karaibskim. Gdzie YAFUD? Żadna polska uczelnia nie zorganizowała i prawdopodobnie nigdy nie zorganizuje dla swoich studentów podobnej wyprawy, a już na pewno jej nie sfinansuje, tak jak to zrobił Uniwersytet Kalifornijski. Poziom naszego szkolnictwa wyższego jest jaki jest. Dla wszystkich polskich studentów nie YAFUD, lecz YAFUL.
12.03.2013 18:48 TRASH #22616 ? Jakiś czas temu pisałem o mojej byłej dziewczynie, która prowadziła, że tak powiem, nieodpłatne usługi rozrywkowe dla swoich kolegów z osiedla. Wczoraj poszedłem z kumplem się napić. Po 0,7 whisky i kilku piwach dowiedziałem się, że owa dziewczyna podczas związku ze mną i na krótko po nim wdzięczyła się i przystawiała do mojego kumpla. Okazał się on na tyle w porządku, że ją olał, ale powiedział mi o tym wcześniej, bo nie chciał się mieszać do naszych spraw. Kolejny raz zwątpiłem w ludzi. Ja vs kurewstwo 0:2. YAFUD
01.02.2013 09:56 TRASH #21786 42 Kumpel do mnie napisał z pytaniem, czy gramy dzisiaj na konsoli i pijemy piwo.
- Spoko - pomyślałem - tylko trzeba się zrzucić na kratę.
W tym samym momencie napisała do mnie dziewczyna z pytaniem, czy jutro się spotykamy i idziemy do baru. Pogubiłem się w numerach i kumplowi odpisałem "Pewnie, kochanie" a dziewczynie "Spoko, a masz hajs?" YAFUD
03.01.2013 06:12 TRASH #21104 25 Kupiłem specjalne nożyczki do obcinania pazurów kotu. Złapałem swoją kotkę i obciąłem jej pazury przy jednej łapie. Zrobiła się niespokojna, więc uznałem że dam jej na chwilę spokój a na drugiej łapie i na tylnych obetnę później. Mama zawołała z drugiego pokoju:
- Obciąłeś?
- Tak, na razie jedną łapę. Pozostałe jej obetnę później, jak się uspokoi - odkrzyknąłem, posługując się skrótem myślowym, gdyż oczywiście chodziło mi o pazury, nie o łapy.
Nie minęło pół godziny, słyszę pukanie do drzwi. Otwieram, a tam dwóch policjantów.
- Dostaliśmy zgłoszenie, że ktoś tu znęca się nad zwierzęciem - mówi jeden. Wpuściłem ich, wyjaśniłem o co chodzi i na własne oczy zobaczyli, że kotka ma się dobrze. Cienkie ściany i wścibscy sąsiedzi - YAFUD.
24.12.2012 12:23 TRASH #20865 ? Było to jakieś 4 miesiące temu. Byłem umówiony na piwo ze znajomymi z uczelni. Miała iść ze mną moja dziewczyna. Gdy dowiedziała się, że wśród znajomych będzie jej koleżanka z osiedla, zaczęła się dziwnie zachowywać i nagle odechciało jej się iść. Jednak poszła. Przez cały czas prawie w ogóle się nie odzywała i wyglądała na wystraszoną. Na pytanie o co chodzi, udzielała - że tak powiem - wymijającej odpowiedzi. Doszedłem do wniosku, że może miała z nią jakiś zatarg czy może po prostu się nie lubią i właściwie zapomniałem o sprawie. Jakoś miesiąc później, zaprosiła mnie do baru na swoje osiedle. Byli tam jej osiedlowi koledzy. Jak to mają w zwyczaju barowe-osiedlowe typki, trochę kozaczyli, trochę zagadywali, dogadywali, a na ich twarzach widziałem szydercze uśmiechy. Nieco ponad miesiąc temu rozstałem się z dziewczyną. Kilka dni temu rozmyślałem o tej sytuacji z baru i postanowiłem zapytać koleżankę czy zna może przyczyny dziwnego zachowania mojej panny. Moje przypuszczenia się potwierdziły, kiedy dowiedziałem się że jest ona bardzo "obrotną" dziewczyną, była z "kilkoma" typami z osiedla i - co by tłumaczyło szydercze uśmiechy gości z baru - trzech z nich ją miało. YAFUD
21.12.2012 22:43 TRASH #20791 -35 Czas na kolejną historię z mojego wesołego liceum. Kolejna wycieczka. Coś się pochrzaniło z pokojami i wylądowaliśmy w czterech w pokoju dwuosobowym. Po dwóch w jednym łóżku, w ubraniach. Był wieczór, wszyscy w pogodnym nastroju, zabawa, wódka, browary, szlugi. Ot, elita polskiej młodzieży 2005-go roku. Gdy skończył się alkohol, wybraliśmy się z kilka osób na poszukiwanie monopolowego. Kto był w Wiśle-Czarne, ten wie że na tym zadupiu nie ma nocnego sklepu. Przynajmniej wtedy nie było. My jeszcze tego nie wiedzieliśmy. Po kilkugodzinnej wyprawie wróciliśmy z pustymi rękami i rozeszliśmy się po pokojach. Kładę się do łóżka i mam wrażenie, że kumpel, chudy gość, zajmuje dwa razy więcej miejsca niż powinien. Szturchnąłem go łokciem i mówię:
- Posuń dupę.
Odpowiedział mi damski głos. Mimo że byłem pijany, poznałem ten głos bezbłędnie - najgorszy pasztet z całej szkoły!!!
- Łaaaa! - krzyknąłem przerażony i dziękując losowi za to, że byłem ubrany i ona też, skulałem się z łóżka prosto na podłogę. Tam też przespałem resztę nocy. Co się okazało na drugi dzień? Kumpel poszedł spać do swojej dziewczyny, do innego pokoju. Ta dziewczyna dzieliła łóżko z tym właśnie paszczurem, dlatego też ów kaszalot musiał zająć miejsce kumpla. YAFUN - yet another fucked up night. YAFUD
15.12.2012 13:28 TRASH #20637 -40 Do niedawna pracowałem jako przedstawiciel handlowy. Podczas spotkań z klientami musiałem być bardzo grzeczny, wręcz usłużny i zawsze przyznawać im rację, choćby jej nie mieli. Kłócenie się z klientem oznaczało brak sprzedaży, czyli brak zarobku. Niezbyt mi się to podobało, ale jeśli sprzedaż była, to bardzo dobrze płacili. Pałka się "przegła", kiedy na jednym ze spotkań musiałem tępej nastolatce z gatunku wiejskich, solaryzowanych, tapetowanych, tlenionych blachar dyskotekowych mówić per "pani", śmiać się z jej suchych żartów i przyznawać jej rację, mimo że gadała niestworzone głupoty. YAFUD
24.10.2012 10:05 TRASH #19620 -68 Biblioteki w moim mieście mają bardzo ubogie zbiory. W żadnej z nich nie ma tego, co mnie interesuje. Bardzo dobra biblioteka jest w mieście oddalonym o 60km od mojego. Raz na jakiś czas tam jeżdżę. Tak też było tego dnia. Wziąłem książki i pojechałem z zamiarem oddania ich i wypożyczenia innych. Na miejscu okazało się, że trzymałem książki za długo i muszę zapłacić 2zł kary. Nie miałem przy sobie żadnych pieniędzy. Gdy naliczana jest kara, konto jest automatycznie blokowane i nie można wypożyczać dopóki się nie zapłaci. Zapytałem panią z biblioteki, czy nie mogłaby "założyć" za mnie tych dwóch złotych, a ja następnym razem jej oddam, przecież mnie zna, bo regularnie tam bywam. Niestety, nie miała. 120km zrobione na darmo. Benzyna i czas - zmarnowane. Nie mam co czytać. YAFUD
18.10.2012 21:38 TRASH #19518 -42 Było to w liceum. Miałem w klasie grupkę kolesi zafascynowanych nazizmem. Zwłaszcza jeden z nich. Wiecznie opowiadał suche kawały o Żydach, o gazie, o piecach. Rysował swastyki gdzie się dało, głosił wyższość rasy aryjskiej (choć wcale do niej nie należał), chodził w czarnym, skórzanym płaszczu, takim jak oficerowie Gestapo, krzyczał po niemiecku naśladując Hitlera i ogólnie strasznie się obnosił ze swoimi przekonaniami. Był też u nas w szkole gość, który trenował sztuki walki i osiągał znaczące sukcesy. Ogólnie bardzo dobry fighter, przy czym bardzo spokojny, nikogo nie zaczepiał, nie szpanował i nie kozaczył. Któregoś dnia zobaczył plecak naszego nazisty, a na nim swastyki:
- Co ty masz na plecaku?!
Nazista zbladł:
- A-a-ale k-ktoś mi to na-narysował... Ja n-n-nie wiem.
Dla kolegi, za jego zdolność bronienia swoich przekonań, YAFUD.
08.10.2012 07:16 TRASH #19323 -15 Jakiś czas temu moja kotka się okociła. Jedno z kociąt wzięła koleżanka. Już pierwszego dnia kocurek wyskoczył z czwartego piętra przez okno. Wylądował miękko na trawie i w ogóle się tym nie przejął. Rzekłbym nawet, że mu się spodobało, gdyż tego samego dnia wyskoczył jeszcze dwa razy. Mąż koleżanki słynie z czarnego humoru. Być może temu kotek zawdzięcza swoje imię - Magik. YAFUD
07.10.2012 09:00 TRASH #19300 -35 Nie jest to typowy yafud, ale ciekawa historia. Byłem na rybach porą wieczorową. Było już trochę ciemno. Przywiązywałem właśnie przypon (kawałek żyłki) do drugiego kawałka i musiałem odciąć niepotrzebne końcówki żyłki. Zapomniałem nożyczek, zapomniałem też scyzoryka. Jedynym ostrym przedmiotem jaki przy sobie miałem, była półmetrowa maczeta. Noszę ją, gdyż moje łowisko jest w niezbyt bezpiecznej, patologicznej dzielnicy. Łowiący nieopodal facet ze zdziwieniem patrzyli jak próbowałem odciąć malutki kawałek żyłki wielkim ostrzem. Wstałem i ze zrezygnowaną miną ruszyłem w jego stronę by poprosić o użyczenie jakiegoś nożyka. W połowie drogi zauważyłem, że facet wyciąga coś zza pasa. Gdy byłem kilka kroków od niego, ten wycelował we mnie pistolet i powiedział:
- Rzuć to, bo strzelę!
Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że cały czas trzymałem w ręku maczetę. Posłusznie schowałem ostrze do pochwy i wyjaśniłem gościowi, że nie chciałem go zaatakować, tylko poprosić o nożyk. Dostałem nożyczki, odciąłem żyłkę i oddałem.
- Wie pan, że nie wolno nosić przy sobie maczety? - zapytał.
- A pan na ten pistolet ma pozwolenie? - odciąłem się.
- Jak najbardziej - odparł, po czym pokazał mi odznakę. Zacząłem się tłumaczyć, że na pewno wie, że to niebezpieczna okolica i trzeba mieć coś do samoobrony, że nie jestem żadnym bandytą ani chuliganem, itd. Skończyło się bez żadnych problemów, gdyż jak pan władza stwierdził - "jestem tu na rybach, a nie w pracy i chcę odpocząć." Policjant też człowiek :) YAFUD
17.09.2012 19:17 TRASH #19030 -27 Kto ma kota i wędkuje, ten wie jak te zwierzęta lubią się bawić żyłką wędkarską. Właśnie przygotowywałem zestaw, kiedy kot rzucił się na żyłkę, na której końcu był haczyk, całkiem duży, bo na okonia. Chcąc uchronić kicię przed zrobieniem sobie kuku, złapałem za haczyk. Kicia w tym momencie szarpnęła żyłkę i grot wbił mi się w skórę między kciukiem a palcem wskazującym. Zakląłem siarczyście i dość głośno, "KUNA JEGO JECHANA MAĆ" a przestraszony kot odskoczył jednym susem i pobiegł przed siebie ciągnąć żyłkę. Gdy na żyłce zabrakło luzu, poczułem ostre szarpnięcie w dłoni i zobaczyłem jak haczyk przechodzi na wylot. Musiał przebić jakieś naczynie krwionośne, bo jucha się lała jak na filmach ze Stallone'm. Odciąłem żyłkę, zatamowałem krwawienie i miałem zamiar wyciągnąć haczyk drugą stroną. Niestety oczko do nawlekania żyłki było szersze niż grot. Odciąć grotu ani oczka też się nie dało, gdyż prawie w ogóle nie wystawały z rany i nie było za co chwycić. Resztę dnia, czyli około 6 godzin, zamiast na rybach, spędziłem w poczekalni szpitalnego oddziału ratunkowego, z czego samo wyciągnięcie haczyka zajęło pielęgniarce niecałe 10 minut. YAFUD
15.09.2012 08:20 TRASH #18983 4 Cały dzień padał deszcz. Byłem umówiony wieczorem ze znajomymi a ciągle lało jak z cebra, więc założyłem płaszcz przeciwdeszczowy z kapturem, w którym wyglądałem jak główny bohater filmu "Koszmar minionego lata". Wpadłem na pomysł żeby nastraszyć znajomych. Znalazłem w garażu kawałek grubego drutu i wygiąłem go w taki sposób, by wyglądał jak hak, którym główny bohater wspomnianego wcześniej filmu zabijał swoje ofiary. Przyszedłem w umówione miejsce i stanąłem za krzakami. Z daleka zobaczyłem, że zbliża się trójka osób. Gdy byli jakieś 50 metrów ode mnie, wyszedłem zza krzaków z kapturem na głowie i "hakiem" w ręku. Na mój widok zatrzymali się, więc zacząłem powoli iść w ich stronę. Cofnęli się kilka kroków, a po chwili odwrócili się i zaczęli biec. Zdziwiło mnie to trochę. Postanowiłem zadzwonić do kumpla i wyjaśnić sprawę. Gdy wyciągałem telefon, na pobliski przystanek podjechał autobus i wysiedli z niego znajomi, na których czekałem. Przypadkiem nastraszyłem obcych ludzi. Dla nich YAFUD
12.09.2012 10:16 TRASH #18932 -40 Staram się utrzymać formę fizyczną, lecz nie mam czasu na ćwiczenie na siłowni, toteż staram się ćwiczyć czym mogę i kiedy mogę. Akurat wnosiłem rodzicom ciężkie siatki z zakupami po schodach i przy okazji ćwiczyłem biceps. Za którymś powtórzeniem, walnąłem jedną z siatek o schodek. Usłyszałem dźwięk tłuczonego szkła. Miałem nadzieję, że to jedno z moich piw. Niestety - był to niebieski Johnnie Walker, którego ojciec kupił na zbliżające się imieniny wujka. YAFUD
11.09.2012 15:19 TRASH #18915 -24 Pracuję w zoo, zajmuję się dzikimi kotami. W boksach, które są połączone z wybiegami dla zwierząt, są pod sufitem zamontowane szafki, w których trzyma się wszystkie rzeczy potrzebne pracownikom. Tego dnia zajmowałem się rysiami. Koty te są udomowione, więc dla nas, pracowników, nie są groźne, toteż możemy spokojnie przebywać w ich towarzystwie. Zachowują się jak zwykłe koty domowe, można je głaskać, bawić się z nimi, itd. W szafce w ich boksie była pewna rzecz, której potrzebowałem. Wszedłem na drabinę malarską (jak wspomniałem, szafki są pod sufitem), a za mną jeden z rysiów, zaciekawiony co robię. Gdy otworzyłem szafkę, jakieś ciężkie pudło spadło mi z hukiem na głowę, stoczyło się po barku i zahaczyło kota. Ryś wystraszony zeskoczył z drabiny omal jej nie przewracając. Gdy desperacko próbowałem się utrzymać, drugi kot, myśląc chyba że to zabawa, wskoczył na miejsce poprzedniego, przewracając drabinę i nie dając mi żadnych szans na zachowanie równowagi. Spadłem z wysokości około dwóch metrów do sztucznej sadzawki o głębokości około 30cm - zdecydowanie za mało by zamortyzować upadek. Bilans strat to guz na głowie, stłuczony łokieć oraz kolano i nieodparte uczucie, że od tamtego czasu za każdym razem kiedy przychodzę do rysiów, te się ze mnie śmieją. YAFUD
07.09.2012 20:45 TRASH #18861 -64 Rodzice poprosili mnie żebym nagrał im zdjęcia z wycieczki, na której byli. Przy okazji nagrałem na tą samą płytę zdjęcia z mojej wycieczki, na której byłem z grupą znajomych. Dopiero potem sobie przypomniałem, że na jednym ze zdjęć widać mnie z pokaźnych rozmiarów, dymiącym skrętem. Papierosy rzuciłem ponad 2 lata temu, więc nie mam jak się wytłumaczyć. YAFUD
03.09.2012 11:52 TRASH #18776 -83 Czasy liceum. Chłopak koleżanki zginął w wypadku samochodowym. Większość klasy go znała i w ramach żałoby ustawili sobie na opisach na gg [*]. Kumpel, który nie wiedział i co chodzi, napisał do wspomnianej wyżej koleżanki taką wiadomość:
- O cholerę chodzi z tymi świeczkami? Umarł ktoś czy co?
Dla kumpla YAFUD.
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 50 Ten Rok
» 5574 Ogółem
Rekord: 86 (14.10.2012)
Ostrzeżenia: 6