Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 1
25.09.2012 20:52#18465
-498
Aktualnie mój narzeczony mieszka 200km ode mnie i rzadko się widujemy. Mamy taką naszą tradycję, że wieczorami rozmawiamy ze sobą, aż do uśnięcia. Jest też jeszcze jedna bardziej prywatna tradycja... Gdy któreś z nas ma ochotę się zabawić, to proponuje drugiej osobie, zostając na linii i zwykle ten co skończy pierwszy pyta drugą osobę "Jak długo jeszcze?" itp. Tak było i tym razem. Zaproponowałam mojemu ukochanemu zabawę i mimo tego, że był zmęczony, zgodził się. Gdy skończyłam, pytam się go "Ile jeszcze?" ale na linii cisza. Wypytuję jeszcze kilka razy, ale też nic. W końcu zdenerwowana krzyknęłam do słuchawki "ILE?!", na co mój narzeczony wyrwany ze snu, zaspanym i zdezorientowanym głosem odkrzyknął: "Co ile?! Nie mam many!!!" a po chwili, spokojniejszym głosem dodał "O już mam..." i znowu zasnął. Dla mnie zdecydowany YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 2 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 7 Ten Rok
» 172 Ogółem
Rekord: 16 (26.09.2012)