Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 2
18.08.2015 20:18#34106 -72 Ostatnio w ramach samorozwoju uzupełniam literki w kategoriach prawa jazdy. Moja nowa partnerka jakiś czas temu zaproponowała abyśmy poszli na imprezę studencka związaną z zakończeniem jej roku akademickiego. Wstępnie odmówiłem zasłaniając się tym, że właśnie na drugi dzień mam jazdę na autobusie i muszę być trzeźwy i wypoczęty. Zaskoczyła mnie nad wyraz błyskotliwa riposta partnerki, że ważniejsza jest impreza i jak bardzo tego chcę to ona sama jutro zrobi mi jazdę i to dużo lepszą. Skusiłem się wyczuwając lubieżny podtekst. Niestety prawda okazała się bardziej prozaiczna, acz słowa dotrzymała - przed dwa dni dopi...ała się do mnie o każdy drobiazg. YAFUD
30.06.2014 20:36#29619 486 Na pewnym portalu randkowym poznałem dziewczynę, w sumie sama mnie zaczepiła, po kilku wiadomościach, stwierdziła że niezręcznie jej rozmawiać przez internet, wtedy zaproponowałem spotkanie przy kawie, które szybko zaakceptowała i zamiast zaproponowanego terminu za 2 dwa dni zachęciła do spontaniczności by spotkać się za 2h. 5minut przed spotkaniem zadzwoniła: "Jestem już na miejscu, gdzie k..wa jesteś". Następnie okazało się że zdjęcia są sprzed 5lat, ma dziś kaca bo wczoraj popiła, musi szybko walnąć piwko na klina i coś zjeść bo gastro męczy. Zanim się zorientowałem kelner szybko przyjął jej zamówienie ja zadowoliłem się wspomnianą kawą. Rozmowa się nie kleiła, ale dało się wyczuć że jest stałą bywalczynią tego lokalu.
Po zakończonej konsumpcji stwierdziła, że jej się spieszy i by brać rachunek. Przyszedł kelner stwierdził że jej 2 piwa i pizza, oraz moja kawa to razem 90pln, ale rachunku nie przyniesie bo kasa fiskalna się zepsuła. Po protestach do kelnera, że to chyba lekko przesada i to za dużo, dziewczyna teatralnie na całą salę stwierdziła, że przynoszę jej wstyd i nigdy już nie będzie tu się pojawić i gdyby wiedziała jakim jestem "burakiem" to zabrałaby ze sobą portfel (a nie zabrała bo przecież ja ją zaprosiłem) i sama zapłaciłaby rachunek zostawiając hojny napiwek. Po czym z hukiem, obrażona wyszła z knajpy. Po chwili otrzymałem SMS: "najgorsza randka ever, nigdy nie waż się dzwonić więcej do mnie". Zszokowany ostatecznie zapłaciłem rachunek 90pln (bez napiwku) i na drugi dzień zakupiłem książkę o asertywności. YAFUD
Odrzucone demotywatory tekstowe: 3
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 65 Ten Rok
» 3734 Ogółem
Rekord: 62 (19.08.2015)