A więc tak. Od pewnego czasu spotykam się z pewną dziewczyną. Bardzo mi na niej zależy. Ona niestety zawiodła się na pewnym facecie i nie ma do mnie jeszcze pewnego zaufania. Pewnego dnia umówiliśmy się na randkę. Szef zatrzymał mnie dłużej w pracy wiec po skończonej robocie pobiegłem szybko do domu,przebrałem się i wsiadłem w samochód. Wybrałem jednak mój służbowy(dorabiam sobie jeżdżąc taksówką) i szybko pojechałam na dworzec z kąt miałem odebrać ukochaną. Nagle zobaczyłem kobietę,wysoka,chuda,opalona w...hmm zalotnym stroju,która zmierzała prosto do mojego samochodu. Okazało się,że owa panna myślała, ze jestem taksówkarzem i mogę ją w tej chwili gdzieś podwieźć. Niestety całe zdarzenie widziała moja ukochana. I chociaż zapewniałem ją,ze nigdy bym je nie zdradził ona nie chce mnie już więcej widzieć na oczy po prostu YAFUD !
Pewnego dnia u mnie w domu miała byc kolenda. Niestety przyjełam ją tylko ja z moją babcia. Rodzice byli jeszcze w pracy. Od samego poczatku wszystko układało sie fatalnie. Ksiądź przyszedł za wcześnie przez co nie zdazyłam zapalic swieczek a ni zamknać w łazience moich zwierząt. Kiedy ksiądz sie modlił mój pies ciagle na niego skakał a kot wskoczył na stół z białym obrusem i...przewrócił krzyż ! Po skończonej koleńdzie ksiądź wsiadając do windy spotkał mojego tate wracajacego z pracy. Zaczał z nim rozmawiac ponieważ się znali(wyjezdzałam na obóz katolicki) po skończonej rozmowie ksiądż powiedział"Miłego wieczora i POZDROWIENIA DLA MAŁŻONKI" a mój tata nie wiele myśląc odpowiedział:Dziękuje Nawzajem" ! Poprosty YAFUD !
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 1 Ten Rok
» 91 Ogółem
Rekord: 11 (23.07.2012)