YAFUD'owicz Motorider14
Odrzucone demotywatory tekstowe: 5
17.09.2011 00:21 TRASH #10334
? 
Głosy: 67Komentarze: 0Pewnego razu brat chciał na imprezie zrobić kolegom kanapki. Krojąc chleb na krajalnicy uciął sobie opuszek palca. Wścibska sąsiadka (która nie wiadomo jak i kiedy dowiaduje się o wszystkim co się dzieje wszędzie jak to sąsiadka) przyszła do mojej mamy i się śmiała z tego. Następnego dnia przychodzi z bandażem na palcu. Zgadnijcie, co się stało. Tak ucięła sobie opuszek w krajalnicy. YAFUD
? Głosy: 67Komentarze: 017.09.2011 00:21 TRASH #10335 ? Głosy: 98Komentarze: 0Moja koleżanka opowiedziała mi, że jej koleżanki ojciec ma na przezwisko Flinston, bo jak spadał ze schodów to krzyczał jabadabadu. YAFUD
? Głosy: 98Komentarze: 006.09.2011 23:58 TRASH #10124 ? Głosy: 75Komentarze: 3Pewnego dnia przyszedł do moich rodziców sąsiad, my w tym czasie przebieraliśmy udane zbiory opieńków, a on dotrzymując nam towarzystwa opowiadał nam ciekawe historie ja tu napiszę o 2.
Jedna polegała na tym, że pewien człowiek zgrabiał siano na snopki i gdy już kończył zerwał się okropny wiatr a on zamiast łapać uciekające mu siano zaczął brać snopki i wyrzucać je w górę, by wiatr je porwał wrzeszczeć "no masz k**wa masz naciesz się!!!
Druga historia jest o tym samym człowieku. Pewnej zimy musiał jeszcze wtedy saniami w zimę zawieźć dzieci do szkoły w tym mojego sąsiada. Zbliżała się wiosna więc droga nie była już za bardzo pokryta śniegiem, więc po krótkim czasie koń zmęczył się ciągnąc ciężkie sanie aż wreszcie się zatrzymał. Ktoś powiedział do tego pana, że koń już nie da rady pociągnąć tak ciężkich sań, a on zamiast posłuchać podszedł do konia śląc porządne wiąchy i krzycząc pomiędzy przekleństwami, żeby koń wreszcie ruszył. Do konia widocznie to nie dotarło, bo nawet nie drgnął więc jego właściciel już mocno wkurzony wreszcie dziabnął konia w ucho a koń ruszył jak opętany pędząc czym prędzej do celu. YAFUD
? Głosy: 75Komentarze: 3Jedna polegała na tym, że pewien człowiek zgrabiał siano na snopki i gdy już kończył zerwał się okropny wiatr a on zamiast łapać uciekające mu siano zaczął brać snopki i wyrzucać je w górę, by wiatr je porwał wrzeszczeć "no masz k**wa masz naciesz się!!!
Druga historia jest o tym samym człowieku. Pewnej zimy musiał jeszcze wtedy saniami w zimę zawieźć dzieci do szkoły w tym mojego sąsiada. Zbliżała się wiosna więc droga nie była już za bardzo pokryta śniegiem, więc po krótkim czasie koń zmęczył się ciągnąc ciężkie sanie aż wreszcie się zatrzymał. Ktoś powiedział do tego pana, że koń już nie da rady pociągnąć tak ciężkich sań, a on zamiast posłuchać podszedł do konia śląc porządne wiąchy i krzycząc pomiędzy przekleństwami, żeby koń wreszcie ruszył. Do konia widocznie to nie dotarło, bo nawet nie drgnął więc jego właściciel już mocno wkurzony wreszcie dziabnął konia w ucho a koń ruszył jak opętany pędząc czym prędzej do celu. YAFUD
06.09.2011 23:57 TRASH #10125 ? Głosy: 82Komentarze: 0Mój ojciec raz zaczął wspominać swoje dzieciństwo i między innymi opowiadał o takiej rodzinie, która non stop klęła i to nawet dzieciom było można przeklinać i pewnego razu dziadek 4-letniego chłopca rąbał drzewo a chłopiec uważnie się mu przyglądał. Wreszcie 4-latek wypalił do dziadka: Józek ale jak tak rąbiesz to ty się w jaja nie jebniesz? YAFUD
? Głosy: 82Komentarze: 020.08.2011 02:30 TRASH #9559 -13 Głosy: 101Komentarze: 7Opowiem historię o pewnym psie. Pewnego razu przybłąkała się do nas suczka-kundel. Nikogo nie lubiła tylko naszej 7-osobowej rodziny nie gryzła. Gdy się przybłąkała miała jakieś 4 lata, więc mniej więcej tyle co ja. jakieś 4 lata temu zażyczyłem sobie zrobić ogródek w najrzadziej odwiedzanym przez nas zakątku podwórka. Używałem do tego szczególnie szpadla. Tego samego dnia wieczorem brat mówi do mamy, że ten właśnie pies zdechł. Sprawdził nawet tętno i źrenice. Poszedł zakopać tą nieszczęsną suczkę, ale nie mógł znaleźć szpadla, którego używałem, ale o nim zapomniałem tym bardziej, że nawet nie wiedziałem dokładnie o co chodzi, bo byłem wtedy młody i nie chcieli, żeby było mi przykro. Do zakopania psa mój brat użył malutkiej szufelki do wygarniania popiołu z pieca. Nie udało mu się wykopać zbyt głębokiego grobu, więc ledwie mieścił się tam malutki psiak. Na drugi dzień z rana przypomniałem sobie gdzie jest szpadel. Brat-grabarz poszedł zwieńczyć swoje dzieło i mało nie zemdlał gdy zobaczył obok tego samego, tylko żywego psiaka, w którego jakby wstąpił nowy duch. Po tym zdarzeniu ta suczka doczekała się jeszcze jednego miotu szczeniąt. Żyła okropnie długo i była bardzo dobrym psem. Czasem myślałem, że tak na prawdę to w ciele tej suczki jest prawdziwy człowiek, bo była obdarzona niezwykłą miłością do nas. Wczoraj (18 sierpnia 2011r) tuż przed śmiercią miała na tyle serca, by poczołgać się nawet nikt nie wie gdzie. Jej ciała jeszcze nikt nie znalazł. YAFUD
-13 Głosy: 101Komentarze: 7Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 14 Ten Rok
» 200 Ogółem
Rekord: 4 (21.08.2011)
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 2 Ten Miesiąc
» 14 Ten Rok
» 200 Ogółem
Rekord: 4 (21.08.2011)