Ktoś pomógł mi kiedyś, dziś mogę pomóc komuś i staje z boku bo nie roszczę sobie praw do tronu. Wracam do domu odcinam się od syfu wydycham niepokój, wkurwienie zostawiam z tyłu. Kocham jak ty nienawidzic też potrafię i cierpię na bezsennośc kiedy stres za gardło łapie.