Odrzucone demotywatory tekstowe: 2
18.03.2015 22:15 TRASH #32498
?
Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura?
- Właściwie to nie - stwierdziłem.
- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:
- Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
- Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła, niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat", a ja k*rwa, siedziałem na kanapie goły tylko w samych skarpetkach. YAFUD
18.08.2014 09:24 TRASH #30283
?
Pracując w warsztacie samochodowym, pewnego razu natrafiłem na klienta, tęgi jegomość, który siedział w fotelu, zaczytany w jakąś gazetę. Podszedłem więc i zabrałem auto. Po chwili powiedziałem do petenta, że przydałoby się wymienić świece, na co ten odpowiedział, cobym się pospieszył. Czując, iż trafiłem na tak zwanego "frajera", zacząłem wymieniać mu co warto by jeszcze wymienić w jego samochodzie, tj. pasek rozrządu, klocki i tarcze, płyn hamulcowy i ten w chłodnicy oraz wycieraczki. On zaś tylko ponaglał, pochłaniając kolejne strony gazety. Skończywszy robotę i odstawiwszy samochód, bardzo ucieszony, powiedziałem mu, że praca skończona. Na co on spojrzał tylko na mnie i powiedział: no, a teraz bierz się pan za mój samochód. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 62 Ogółem
Rekord: 6 (19.03.2015)