Zatwierdzone demotywatory tekstowe: 1
19.02.2011 17:13#5452
-422
Kiedy byłam mała babcia musiała mnie odebrać ze szpitala na drugim końcu Polski. Była bardzo zmęczona podróżą. Kiedy wsiadłyśmy do pociągu było strasznie tłoczno. Ludzie siedzieli nawet na korytarzu na torbach. Znalazły się wolne miejsca w przedziale z zakonnicami. Po drodze dosiadł się policjant z panem przykutym kajdankami do niego. Babcia ze zmęczenia zaczęła przysypiać. Jak to starsza babcia, niedopasowana szczęka zaczęła jej się wysuwać do przodu, przez co wyglądała jak buldog na warcie i współpasażerowie dziwnie się patrzyli. Więc zaczęłam ją budzić. Po kilku próbach dałam sobie w końcu spokój. Ale najgorsze było jak babcia przez sen kichnęła. Owa proteza z majestatycznym i głośnym "klap, klap, klap" wylądowała pod śmietnikiem na podłodze przedziału. Wybuchła salwa śmiechu policjanta i jego "towarzysza" jak i zakonnic. Zażenowana babcia nie wiedząc zbytnio co robić, wstała podniosła swoją sztuczną szczękę i niewiele myśląc wytarła ją o spódnicę, i wsadziła z powrotem do buzi... YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 6 Ten Rok
» 200 Ogółem
Rekord: 11 (19.02.2011)