Odrzucone demotywatory tekstowe: 1
08.01.2011 13:17 TRASH #4913
?
Kiedyś dawno temu popsuł mi się telefon, był na gwarancji jeszcze rok lecz kartę gwarancyjną gdzieś zapodziałem, szukałem jej praktycznie wszędzie, ale wiadomo że taka małą karteczkę łatwo zgubić, więc odpuściłem. Z powodu braku funduszy nie naprawiałem go przez jakiś czas. Teraz wpłynęło mi troszkę wolnej gotówki. Postawiłem oddać do naprawy. Telefon oczywiście zaniesiony, naprawiony w ciągu kilku dni, za naprawę 3-cyfrowa sumka, dziś go odebrałem. W ten sam dzień siedząc w domu zebrało mnie na grzebanie w starych papierach, i nagle ze sterty wypadła mała karteczka, oczywiście można się domyślić co to było co to było- Karta gwarancyjna! Kasa w błoto i rok gwarancji również. YAFUD
Profil oglądano
» 1 Online
» 1 Dzisiaj
» 1 Ten Tydzień
» 1 Ten Miesiąc
» 5 Ten Rok
» 56 Ogółem
Rekord: 2 (09.01.2011)