Zostałem przyjęty do swojej wymarzonej uczelni. Od 15 sierpnia do końca miesiąca można było dokonywać wpłat za indeks na specjalnie przygotowane do tego celu konto. Po tym terminie wszyscy kandydaci, którzy nie uiścili opłat mieli zostać skreśleni z listy. Chciałem mieć pewność że pieniądze dojdą na czas więc wpłatę zrobiłem pierwszego dnia. Dziś byłem w dziekanacie aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat akademików. Gdy podałem swoje dane okazało się, że nie ma mnie już na liście studentów bo nie wpłynęła opłata ode mnie. Po krótkim dochodzeniu okazało się, że pomyliłem numery kont. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Dżizas | 84.10.74.* | 04 Października, 2011 22:35
Za bycie idiotą się płaci. I bardzo dobrze, nie potrzeba w tym kraju kolejnego idioty, który magistra dostałby za nic.
za to nie wywalają z uczelni... a jeżeli już - w jaki sposób numer konta pomyliłeś? źle przekopiowałeś z maila/strony internetowej? no proszę Cię...
0
3
po 22 | 83.6.189.* | 04 Października, 2011 22:55
akurat dostaje sie listy na poczatku takie papierowe/analogowe z informacjami i kontami i jezeli sie nie uisci oplat to zakladaj ze nie jestes zainteresowany i skreslaja Ci i biora z listy rezerwowych. niestety trzeba takie rzeczy tlumaczyc gdyz siedza tu same 13 latki od pewnego czasu ...
0
4
Mike | 46.134.215.* | 04 Października, 2011 22:58
To jest prawdziwy yafud. Trochę w tym twojej winy, ale można się załamać. No to nie masz wyjścia, złóż papiery gdzieś indziej, lepiej skończyć inną uczelnię niż żadnej.
0
5
Nika | 89.25.152.* | 04 Października, 2011 23:19
To jest niemożliwe. Jeśli nie uiścisz opłaty, nie jesteś zakwalifikowany do dalszych formalności. Chyba że byłeś na tyle głupi, że: a) od razu nie sprawdziłeś listy i czy jesteś w dalszym etapie rekrutacji b) miałeś na tyle dużo punktów, że olałeś to sobie - bo przecież listy z nazwiskami są dla idiotów.
0
6
fgdg | 89.174.38.* | 05 Października, 2011 00:08
co to za przedpotopowe sposoby komunikacji jak listowne wysyłanie numeru konta? i ograniczenie dwu tygodniowe? przecież to się wyklucza, przy poczcie polskiej....
0
7
xoxo | 89.76.50.* | 05 Października, 2011 00:52
Ściema. nigdzie nie ma tak, że przez opłatę za indeks skreślają z listy studentów.
0
8
Opos | 89.229.29.* | 05 Października, 2011 01:11
Toć teraz wszystko jest załatwiane internetowo, więc nie da się pomylić numeru konta, bo się go kopiuje z systemu rekrutacji... A nawet jeśli się płaci przez pocztę to i tak liczy się data zlecenia, a nie wpływu pieniędzy.
0
9
BDV | 149.156.124.* | 05 Października, 2011 01:36
Pomyliłeś w jaki sposób numery kont? Bo pomylenie konta skutkuje niesfinalizowaniem transakcji. Gdy pomylisz jakąś cyfrę w numerze konta to przy weryfikacji danych odbiorcy wyskoczy błąd czyli pieniędzy faktycznie z konta nie ubędzie (ew. pani na poczcie powie że w poleceniu przelewu jest błąd). Druga sprawa to skreślenie z listy studentów za nie dotrzymanie terminów... zastanawiam się która uczelnia, gdyż mam pewne podejrzenia. Wiem, sam będąc studentem że władze często mnożą formalności na potęgę i faktycznie można zostać wywalonym zanim się na dobrą sprawę stało studentem. Jednak istnieją procedury odwoławcze z reguły skutkujące pozytywnie i wcale te procedury nie są uciążliwe. Plus rekrutacje są kilkuetapowe. Ostatnia jest wrześniowa więc mając punkty dostać powinieneś się bez problemu... Lenistwo i brak odwagi u nowych studentów to pierwsze wady jakie trzeba w sobie zwalczyć (oczywiście lenistwo w sprawach formalnych :), lenistwo co do nauki to temat na konkretny elaborat xd)
0
10
123 | 83.5.223.* | 05 Października, 2011 05:37
@BDV Co za glupoty wypisujesz.. Dane do numeru konta mozna sobie wpisac dowolne, nie ma zadnej weryfikacji. Liczy sie jedynie numer konta, nic wiecej.
Numer konta jest tak skonstruowany że od razu przy transakcji widać czy jest poprawny czy nie. Jak dla mnie słaby fejk, ponieważ żeby faktycznie było tak jak pisze bohater, to musiałby bardzo "szczęśliwie"pomylić numer konta w sposób który "tworzy""prawidłowy"numer konta.
Druga sprawa: jeżeli jest wymagana wpłata na konto za indeks/legitymację, to wtedy zazwyczaj wymagają dowodu wpłaty przy oddawaniu innych papierów typu świadectwo dojrzałości, skan dowodu itp.
Trzecia i ostatnia rzecz, to na 99% jestem przekonany że gdy już zaniesiesz wymagane papier to w przypadku niedokonania takiej błahostki jak opłata za indeks/legitkę, po prostu do Ciebie zadzwonią żeby dowiedzieć się dlaczego nie zapłaciłeś.
0
14
SQQR | 83.27.92.* | 05 Października, 2011 10:51
Widzę, że niektóre mózgi nie rozróżniają opłaty rekrutacyjnej od opłaty za indeks i legitymację. Gratulacje, mądrujcie się dalej, bo mam sporo zabawy przy czytaniu.
A autorowi YAFUDa mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli przerasta Cię poprawne przepisanie numeru konta, to magistrem być nie powinieneś. Z łopatami też ktoś musi zasuwać.
Na uczelniach zawsze przychodzi informacja na prywatne konto kazdego uzytkownika w systemie rekrutacyjnym czy wplata za indeks czy inne oplaty zostaly zaksięgowane. Skoro mu tak zalezało to powinien to sprawdzić... :/ Chyba ze to historia sprzed czasu kiedy rejestrowalo się elektronicznie :P
0
16
Bart | 77.255.206.* | 05 Października, 2011 12:32
BDV ma rację. Numer konta w standardzie NRB (26 cyfr) posiada na początku 2 cyfry kontrolne które właśnie odpowiadają za sprawdzenie poprawności reszty numeru. Jak je się weryfikuje macie np tu http://wipos.p.lodz.pl/zylla/ut/banki.html .
po 22: akurat się składa, że trzynastką nie jestem, tylko studentką, w wieku typowo studenckim. poza tym, sama nie uiściłam opłaty za indeks i legitymację w terminie, bo akurat nie było mnie w kraju, kiedy pojawiła się informacja o wpłatach. zapłaciłam dwa tygodnie później i jakoś studiuję, nikt mnie nie wywalił, nikt się tym nawet nie przejął.
0
18
mmm | 93.105.178.* | 05 Października, 2011 13:59
Trzeba sprawdzać czy przelew doszedł - trzeba myśleć. Wchodzi się na swoje konto w internecie, na usosa czy coś tam i tam widać, czy wpłata doszła. Ja zawsze sprawdzam, jeśli jest to możliwe i jeśli chodzi o ważne rzeczy.
Jej ja bym chyba wybuchła. przez taka pomyłkę...;(
0
22
Autor | 89.231.226.* | 05 Października, 2011 20:45
Jestem autorem tego YAFUDa. Historia jest jak najbardziej prawdziwa. Wysyłając pieniądze za indeks i legitymację nie podałem nr konta indywidualnego które było do tego celu przeznaczone, tylko konta które przeznaczone było do opłat rekrutacyjnych. Sądziłem, że wszystko jest dobrze zapłacone bo przelew poszedł bez problemu. W efekcie mojej pomyłki zostałem skreślony z listy kandydatów i na moje miejsce trafił ktoś z listy rezerwowej. Oczywiście kiedy tylko dowiedziałem się o całej sprawie wróciłem do dziekanatu i udało mi się załatwić miejsce na kolejnej liście rekrutacyjnej, ale zgodnie z regulaminem mimo że miałem bardzo dużo punktów zajmuję ostatnie miejsce bo nie dopełniłem formalności.
No to koleś jak widac jednak na studia sie nie nadaje jak taka niemota z niego...
0
24
As | 83.23.182.* | 07 Października, 2011 17:45
A to tak trudno napisać odwołanie? Mój facet został wykreślony z uniwerku, bo nie doniósł dokumentów przez tydzień, co jest większym przewinieniem niż brak opłaty za indeks. Napisał odwołanie i od razu wskoczył na swoje miejsce.
0
25
Autor | 89.231.226.* | 09 Października, 2011 22:46
@As, wszelkie odwołania działają przy kierunkach mało popularnych. Ten na który ja się dostałem jest dość mocno obsadzony i na każde miejsce jest bardzo wiele kandydatów... Oczywiście próbowałem coś zdziałać pismami, ale nic nie pomogło.
ale to i tak dziwne, że cię wywali. Ja nie wysłałam pieniędzy na czas (inna sprawa, że przeczytałam na jednej stronie, że miałam jeszcze miesiąc czasu) to babka z dziekanatu wysłała mi maila z zapytaniem co i jak. A też jestem na obleganym kierunku bo informatyka :]
0
27
Alf | 83.0.159.* | 15 Października, 2011 18:58
No cóż, zatem mamy w kraju jeszcze troszkę więcej idiotów. "Magistrzy"z Was nie będą...
Biże od kiedy za brak wpłaty za indeks ze studiów wywalają? Co to za daremna uczelnia?. Jakaś szkółka Kogucika... Ale żenada. Pachnie tandetną prowokacyjną historią. Skonczyć studia zanim sie je zaczęło- nieźle...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dżizas | 84.10.74.* | 04 Października, 2011 22:35
Za bycie idiotą się płaci. I bardzo dobrze, nie potrzeba w tym kraju kolejnego idioty, który magistra dostałby za nic.
karczochowa | 95.160.207.* | 04 Października, 2011 22:37
za to nie wywalają z uczelni...
a jeżeli już - w jaki sposób numer konta pomyliłeś? źle przekopiowałeś z maila/strony internetowej? no proszę Cię...
po 22 | 83.6.189.* | 04 Października, 2011 22:55
akurat dostaje sie listy na poczatku takie papierowe/analogowe z informacjami i kontami i jezeli sie nie uisci oplat to zakladaj ze nie jestes zainteresowany i skreslaja Ci i biora z listy rezerwowych. niestety trzeba takie rzeczy tlumaczyc gdyz siedza tu same 13 latki od pewnego czasu ...
Mike | 46.134.215.* | 04 Października, 2011 22:58
To jest prawdziwy yafud. Trochę w tym twojej winy, ale można się załamać. No to nie masz wyjścia, złóż papiery gdzieś indziej, lepiej skończyć inną uczelnię niż żadnej.
Nika | 89.25.152.* | 04 Października, 2011 23:19
To jest niemożliwe. Jeśli nie uiścisz opłaty, nie jesteś zakwalifikowany do dalszych formalności. Chyba że byłeś na tyle głupi, że:
a) od razu nie sprawdziłeś listy i czy jesteś w dalszym etapie rekrutacji
b) miałeś na tyle dużo punktów, że olałeś to sobie - bo przecież listy z nazwiskami są dla idiotów.
fgdg | 89.174.38.* | 05 Października, 2011 00:08
co to za przedpotopowe sposoby komunikacji jak listowne wysyłanie numeru konta?
i ograniczenie dwu tygodniowe?
przecież to się wyklucza, przy poczcie polskiej....
xoxo | 89.76.50.* | 05 Października, 2011 00:52
Ściema. nigdzie nie ma tak, że przez opłatę za indeks skreślają z listy studentów.
Opos | 89.229.29.* | 05 Października, 2011 01:11
Toć teraz wszystko jest załatwiane internetowo, więc nie da się pomylić numeru konta, bo się go kopiuje z systemu rekrutacji...
A nawet jeśli się płaci przez pocztę to i tak liczy się data zlecenia, a nie wpływu pieniędzy.
BDV | 149.156.124.* | 05 Października, 2011 01:36
Pomyliłeś w jaki sposób numery kont? Bo pomylenie konta skutkuje niesfinalizowaniem transakcji. Gdy pomylisz jakąś cyfrę w numerze konta to przy weryfikacji danych odbiorcy wyskoczy błąd czyli pieniędzy faktycznie z konta nie ubędzie (ew. pani na poczcie powie że w poleceniu przelewu jest błąd).
Druga sprawa to skreślenie z listy studentów za nie dotrzymanie terminów... zastanawiam się która uczelnia, gdyż mam pewne podejrzenia. Wiem, sam będąc studentem że władze często mnożą formalności na potęgę i faktycznie można zostać wywalonym zanim się na dobrą sprawę stało studentem. Jednak istnieją procedury odwoławcze z reguły skutkujące pozytywnie i wcale te procedury nie są uciążliwe. Plus rekrutacje są kilkuetapowe. Ostatnia jest wrześniowa więc mając punkty dostać powinieneś się bez problemu... Lenistwo i brak odwagi u nowych studentów to pierwsze wady jakie trzeba w sobie zwalczyć (oczywiście lenistwo w sprawach formalnych :), lenistwo co do nauki to temat na konkretny elaborat xd)
123 | 83.5.223.* | 05 Października, 2011 05:37
@BDV
Co za glupoty wypisujesz.. Dane do numeru konta mozna sobie wpisac dowolne, nie ma zadnej weryfikacji. Liczy sie jedynie numer konta, nic wiecej.
emik | 212.244.202.* | 05 Października, 2011 07:08
wysłałeś dla Ojca Dyrektora i przepadło ?
Ant | 188.137.90.* | 05 Października, 2011 07:57
Za nie-myślenie się płaci.
UKKQ | 83.20.61.* | 05 Października, 2011 08:16
Numer konta jest tak skonstruowany że od razu przy transakcji widać czy jest poprawny czy nie. Jak dla mnie słaby fejk, ponieważ żeby faktycznie było tak jak pisze bohater, to musiałby bardzo "szczęśliwie"pomylić numer konta w sposób który "tworzy""prawidłowy"numer konta.
Druga sprawa: jeżeli jest wymagana wpłata na konto za indeks/legitymację, to wtedy zazwyczaj wymagają dowodu wpłaty przy oddawaniu innych papierów typu świadectwo dojrzałości, skan dowodu itp.
Trzecia i ostatnia rzecz, to na 99% jestem przekonany że gdy już zaniesiesz wymagane papier to w przypadku niedokonania takiej błahostki jak opłata za indeks/legitkę, po prostu do Ciebie zadzwonią żeby dowiedzieć się dlaczego nie zapłaciłeś.
SQQR | 83.27.92.* | 05 Października, 2011 10:51
Widzę, że niektóre mózgi nie rozróżniają opłaty rekrutacyjnej od opłaty za indeks i legitymację. Gratulacje, mądrujcie się dalej, bo mam sporo zabawy przy czytaniu.
A autorowi YAFUDa mogę powiedzieć tylko tyle, że jeśli przerasta Cię poprawne przepisanie numeru konta, to magistrem być nie powinieneś. Z łopatami też ktoś musi zasuwać.
nuneczka1991 | pinger.pl | 05 Października, 2011 12:18
Na uczelniach zawsze przychodzi informacja na prywatne konto kazdego uzytkownika w systemie rekrutacyjnym czy wplata za indeks czy inne oplaty zostaly zaksięgowane. Skoro mu tak zalezało to powinien to sprawdzić... :/ Chyba ze to historia sprzed czasu kiedy rejestrowalo się elektronicznie :P
Bart | 77.255.206.* | 05 Października, 2011 12:32
BDV ma rację. Numer konta w standardzie NRB (26 cyfr) posiada na początku 2 cyfry kontrolne które właśnie odpowiadają za sprawdzenie poprawności reszty numeru. Jak je się weryfikuje macie np tu http://wipos.p.lodz.pl/zylla/ut/banki.html .
karczochowa | 95.160.207.* | 05 Października, 2011 13:19
po 22: akurat się składa, że trzynastką nie jestem, tylko studentką, w wieku typowo studenckim. poza tym, sama nie uiściłam opłaty za indeks i legitymację w terminie, bo akurat nie było mnie w kraju, kiedy pojawiła się informacja o wpłatach. zapłaciłam dwa tygodnie później i jakoś studiuję, nikt mnie nie wywalił, nikt się tym nawet nie przejął.
mmm | 93.105.178.* | 05 Października, 2011 13:59
Trzeba sprawdzać czy przelew doszedł - trzeba myśleć. Wchodzi się na swoje konto w internecie, na usosa czy coś tam i tam widać, czy wpłata doszła. Ja zawsze sprawdzam, jeśli jest to możliwe i jeśli chodzi o ważne rzeczy.
pop | 188.147.119.* | 05 Października, 2011 15:33
o rety ale sie wszyscy sracie
toxic love . ♥ | pinger.pl | 05 Października, 2011 16:37
o matko, tragedia :O
ToriVega [YAFUD.pl] | 05 Października, 2011 18:37
Jej ja bym chyba wybuchła. przez taka pomyłkę...;(
Autor | 89.231.226.* | 05 Października, 2011 20:45
Jestem autorem tego YAFUDa.
Historia jest jak najbardziej prawdziwa. Wysyłając pieniądze za indeks i legitymację nie podałem nr konta indywidualnego które było do tego celu przeznaczone, tylko konta które przeznaczone było do opłat rekrutacyjnych. Sądziłem, że wszystko jest dobrze zapłacone bo przelew poszedł bez problemu. W efekcie mojej pomyłki zostałem skreślony z listy kandydatów i na moje miejsce trafił ktoś z listy rezerwowej. Oczywiście kiedy tylko dowiedziałem się o całej sprawie wróciłem do dziekanatu i udało mi się załatwić miejsce na kolejnej liście rekrutacyjnej, ale zgodnie z regulaminem mimo że miałem bardzo dużo punktów zajmuję ostatnie miejsce bo nie dopełniłem formalności.
KeiraPati | pinger.pl | 05 Października, 2011 21:05
No to koleś jak widac jednak na studia sie nie nadaje jak taka niemota z niego...
As | 83.23.182.* | 07 Października, 2011 17:45
A to tak trudno napisać odwołanie? Mój facet został wykreślony z uniwerku, bo nie doniósł dokumentów przez tydzień, co jest większym przewinieniem niż brak opłaty za indeks. Napisał odwołanie i od razu wskoczył na swoje miejsce.
Autor | 89.231.226.* | 09 Października, 2011 22:46
@As, wszelkie odwołania działają przy kierunkach mało popularnych. Ten na który ja się dostałem jest dość mocno obsadzony i na każde miejsce jest bardzo wiele kandydatów... Oczywiście próbowałem coś zdziałać pismami, ale nic nie pomogło.
monilip | 178.37.38.* | 09 Października, 2011 22:56
ale to i tak dziwne, że cię wywali. Ja nie wysłałam pieniędzy na czas (inna sprawa, że przeczytałam na jednej stronie, że miałam jeszcze miesiąc czasu) to babka z dziekanatu wysłała mi maila z zapytaniem co i jak. A też jestem na obleganym kierunku bo informatyka :]
Alf | 83.0.159.* | 15 Października, 2011 18:58
No cóż, zatem mamy w kraju jeszcze troszkę więcej idiotów. "Magistrzy"z Was nie będą...
Dziekan | 83.20.162.* | 19 Października, 2011 13:03
No cóż, naturalna selekcja;]
Ciepla kluska | 83.4.28.* | 10 Grudnia, 2011 01:32
Biże od kiedy za brak wpłaty za indeks ze studiów wywalają? Co to za daremna uczelnia?. Jakaś szkółka Kogucika... Ale żenada. Pachnie tandetną prowokacyjną historią. Skonczyć studia zanim sie je zaczęło- nieźle...