Mój były chłopak zawiódł mnie i stracił moje zaufanie już na początku naszego związku. Długo starał się je odzyskać. Kiedy mu już się udało i wierzyłam, że jestem jedyna, z ciekawości zajrzałam do folderu na jego komputerze pod nazwą "one". Znalazłam tam zdjęcia nagich dziewczyn, a jako nazwy plików były imiona i nr telefonów, bądź nr g-g. Jedną z nich miał zapisaną "Czarna z Okola [nr]"Spytałam go co to ma znaczyć, zarzekał się, że to wszystko należy do jego brata. Kilka dni później chcąc go wystawić na próbę spytałam "A Czarna z Okola ma na imie Magda?". Niewiele myśląc odpowiedział "Nie, Natalia."Dodam, że nie żartował. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 10:38
No co? Może burdel na boku prowadzi. Chciał zarobić kase, żeby kupić Ci coś ładnego, a Ty od razu naskakujesz na chłopaka.
Raczej powinnaś się cieszyć, że twój mężczyzna ma takie rwanie, bo to dobrze o nim świadczy - chłop ma ikrę. Wy kobiety, to byście chciały żeby facet był ogierem w łóżku, ale zebrać doświadczenia to mu nie pozwolicie.
No i pamiętajcie, że klucz który otwiera wiele zamków, to bardzo dobry klucz.
1
3
GSXF | 212.160.172.* | 30 Września, 2011 11:04
Klucz, ogier ikra... Bełkot. Ludzie to nie rzeczy. Uczucia to nie interes.
Najlepiej to rozumieją samotni ludzie po 60-tce.
-1
4
kenwood | 178.37.149.* | 30 Września, 2011 11:37
Taką tępą ci*pę jak ty powinien już dawno pogonić. Przeszukiwać facetowi kompa - żałosne...
0
5
Mściwy | 83.29.36.* | 30 Września, 2011 12:29
"Długo starał się je odzyskać. Kiedy mu już się udało i wierzyłam, że jestem jedyna, z ciekawości zajrzałam do folderu na jego komputerze pod nazwą "one""
Czyli jednak mu się NIE udało, skoro jednak mu nie ufałaś i szperałaś w jego plikach. Nie okłamuj nas :P
To, że na zaufanie nie zasłużył to już inna bajka.
0
6
Carla | 213.156.124.* | 30 Września, 2011 12:50
To co robił jest paskudne, ale Ty się też nie masz czym chwalić. Grzebanie w rzeczach kogoś? Fuj. Wiesz, mówi się, że dowody zbrodni zdobyte w nielegalny sposób są nieważne. Pomyśl o tym.
0
7
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 13:24
Jak można przeszukiwać swojemu facetowi dyski? Dobrze ci tak!
0
8
K. | 178.235.1.* | 30 Września, 2011 13:33
Cóż, jesteście siebie warci. Faktem jest, że dla Ciebie to jest yafud - tego chyba nikt nie neguje. Bo facet Cię oszukał i to dość perfidnie, moim zdaniem. Ale sama aniołkiem nie jesteś. Nie wyobrażam sobie przeszukiwać dysk swojego faceta. Może dlatego, że mu ufam. A poza tym sama nie chciałabym, żeby ktokolwiek przeglądał moje prywatne rzeczy i staram się uszanować cudzą prywatność.
0
9
vvv | 78.133.254.* | 30 Września, 2011 14:40
Co jest większą zbrodnią: zdrada i kłamstwo, czy przeglądanie czyjegoś dysku?
0
10
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 14:49
@vvv Mam nadzieję, że to pytanie retoryczne. W końcu jaka normalna osoba przeszukuje czyjś dysk...
0
11
rosebonbon | 83.4.148.* | 30 Września, 2011 15:24
Szperanie w cudzych rzeczach nie jest w porządku, ale gdyby tego nie zrobiła, to nadal by nie wiedziała, że robi ją w konia i zdradza...Więc to zostanie jej wybaczone;) Jest na świecie jakiś wierny facet jeszcze?
0
12
juluess | 78.8.215.* | 30 Września, 2011 15:30
@RVHT Mam nadzieję, że to ironia. W końcu jaka normalna osoba twierdzi, że przeszukanie dysku jest wiekszym przewinieniem niż oszustwo i zdrada.
0
13
Glor | 89.206.32.* | 30 Września, 2011 15:32
@rosebonbon Nie. Wszyscy jesteśmy skur****ami, co gorsza tyczy się to ludzkości jako ogółu a nie połowy.
0
14
kasia | 178.181.109.* | 30 Września, 2011 18:02
dobra, nie pier'olcie, bo bądź co bądź, nie wierzę, ze ktokolwiek z Was nigdy nie skusił się aby cokolwiek przejrzeć swojego partnera.
0
15
qswu | 95.49.144.* | 30 Września, 2011 19:54
oczywista, ze nie powinno sie grzebac, ale uczciwy partner nie ma powinien sie takiego przeszukiwania tez obawiac, a samo grzebanie nie powinno tez niczego ujawnic. i bynajmniej nie dlatego, ze ktos jest sprytny i ukryje foldery, a dlatego, ze jest uczciwy i nie oszukuje w zwiazku.
"To co robił jest paskudne, ale Ty się też nie masz czym chwalić. Grzebanie w rzeczach kogoś? Fuj. Wiesz, mówi się, że dowody zbrodni zdobyte w nielegalny sposób są nieważne. Pomyśl o tym." Carla.. to co, jesli ukryje sie w szafie i przylapie swojego faceta na seksie z inna, to znaczy, ze nie mam dowodu, bo podgladalam? Wezze sie zastanow, dowod to dowod. Wielu nie da sie zdobyc uczciwie chocby dlatego,ze nikt sie do wielu rzeczy nie przyzna, jesli oszukuje i zdradza...
0
16
qswu | 95.49.144.* | 30 Września, 2011 19:55
*powyzej mialo byc "nie powinien sie czego obawiac";) zmiana mysli w trakcie pisania komentarza i brak poprawki na tekscie;)
zastanawiam się, z jakiej planety wy wszyscy się urwaliście. ja i mój chłopak mamy swoje prywatne komputery, ale korzystamy z nich na zasadzie wspólnego dobra - on bez przeszkód używa mój, a ja korzystam z jego. kiedyś również sądziłam, że nigdy nie pozwolę mojemu przyszłemu mężczyźnie grzebać w moich rzeczach... taaa... w momencie, kiedy się dorośleje, sprawy wyglądają zupełnie inaczej. naprawdę, spróbujcie, dorosłość nie jest bolesna.
haha tylko mnie nie rozśmieszajcie tym powiedzeniem o kluczu który pasuje do zamków. chciałam zauważyć że między kluczem a człowiekiem jest delikatna różnica żeby nie powiedzieć ogromna, powiedzenia można dopasowywać do swojego widzimisię, jest też drugie powiedzenie że kierowca który wpada w wiele dziur to g*wniany kierowca, na każdą sytuacje można coś wymyślić. w takie powiedzonka wierzą tylko dzieci (mogą to być też dorosłe dzieci, ale chodzi o to że mentalnie niedojrzali)
Obroncy moralnosci sie znalezli... w dodatku od 7 bolesci... dajcie juz spokoj. Zdrata to zdrada, jak zawiodl zauafanie, to chyba cos musial zrobic. Wazne, ze dziewczyna dowiedziala sie o tym wszystkim, nie wazne jak. Jak podejrzewasz, ze zdradza, to robisz wszystko by sie dowiedziec. A tak na marginesie - ten chlopak jest idiota, ze tak z automatu odpowiedzial :-)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 10:38
No co? Może burdel na boku prowadzi. Chciał zarobić kase, żeby kupić Ci coś ładnego, a Ty od razu naskakujesz na chłopaka.
antyfeminista | 212.227.18.* | 30 Września, 2011 11:01
Raczej powinnaś się cieszyć, że twój mężczyzna ma takie rwanie, bo to dobrze o nim świadczy - chłop ma ikrę. Wy kobiety, to byście chciały żeby facet był ogierem w łóżku, ale zebrać doświadczenia to mu nie pozwolicie.
No i pamiętajcie, że klucz który otwiera wiele zamków, to bardzo dobry klucz.
GSXF | 212.160.172.* | 30 Września, 2011 11:04
Klucz, ogier ikra... Bełkot. Ludzie to nie rzeczy. Uczucia to nie interes.
Najlepiej to rozumieją samotni ludzie po 60-tce.
kenwood | 178.37.149.* | 30 Września, 2011 11:37
Taką tępą ci*pę jak ty powinien już dawno pogonić. Przeszukiwać facetowi kompa - żałosne...
Mściwy | 83.29.36.* | 30 Września, 2011 12:29
"Długo starał się je odzyskać. Kiedy mu już się udało i wierzyłam, że jestem jedyna, z ciekawości zajrzałam do folderu na jego komputerze pod nazwą "one""
Czyli jednak mu się NIE udało, skoro jednak mu nie ufałaś i szperałaś w jego plikach. Nie okłamuj nas :P
To, że na zaufanie nie zasłużył to już inna bajka.
Carla | 213.156.124.* | 30 Września, 2011 12:50
To co robił jest paskudne, ale Ty się też nie masz czym chwalić. Grzebanie w rzeczach kogoś? Fuj. Wiesz, mówi się, że dowody zbrodni zdobyte w nielegalny sposób są nieważne. Pomyśl o tym.
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 13:24
Jak można przeszukiwać swojemu facetowi dyski? Dobrze ci tak!
K. | 178.235.1.* | 30 Września, 2011 13:33
Cóż, jesteście siebie warci. Faktem jest, że dla Ciebie to jest yafud - tego chyba nikt nie neguje. Bo facet Cię oszukał i to dość perfidnie, moim zdaniem.
Ale sama aniołkiem nie jesteś. Nie wyobrażam sobie przeszukiwać dysk swojego faceta. Może dlatego, że mu ufam. A poza tym sama nie chciałabym, żeby ktokolwiek przeglądał moje prywatne rzeczy i staram się uszanować cudzą prywatność.
vvv | 78.133.254.* | 30 Września, 2011 14:40
Co jest większą zbrodnią: zdrada i kłamstwo, czy przeglądanie czyjegoś dysku?
RVHT | 80.51.144.* | 30 Września, 2011 14:49
@vvv Mam nadzieję, że to pytanie retoryczne. W końcu jaka normalna osoba przeszukuje czyjś dysk...
rosebonbon | 83.4.148.* | 30 Września, 2011 15:24
Szperanie w cudzych rzeczach nie jest w porządku, ale gdyby tego nie zrobiła, to nadal by nie wiedziała, że robi ją w konia i zdradza...Więc to zostanie jej wybaczone;)
Jest na świecie jakiś wierny facet jeszcze?
juluess | 78.8.215.* | 30 Września, 2011 15:30
@RVHT Mam nadzieję, że to ironia. W końcu jaka normalna osoba twierdzi, że przeszukanie dysku jest wiekszym przewinieniem niż oszustwo i zdrada.
Glor | 89.206.32.* | 30 Września, 2011 15:32
@rosebonbon Nie. Wszyscy jesteśmy skur****ami, co gorsza tyczy się to ludzkości jako ogółu a nie połowy.
kasia | 178.181.109.* | 30 Września, 2011 18:02
dobra, nie pier'olcie, bo bądź co bądź, nie wierzę, ze ktokolwiek z Was nigdy nie skusił się aby cokolwiek przejrzeć swojego partnera.
qswu | 95.49.144.* | 30 Września, 2011 19:54
oczywista, ze nie powinno sie grzebac, ale uczciwy partner nie ma powinien sie takiego przeszukiwania tez obawiac, a samo grzebanie nie powinno tez niczego ujawnic. i bynajmniej nie dlatego, ze ktos jest sprytny i ukryje foldery, a dlatego, ze jest uczciwy i nie oszukuje w zwiazku.
"To co robił jest paskudne, ale Ty się też nie masz czym chwalić. Grzebanie w rzeczach kogoś? Fuj. Wiesz, mówi się, że dowody zbrodni zdobyte w nielegalny sposób są nieważne. Pomyśl o tym."
Carla.. to co, jesli ukryje sie w szafie i przylapie swojego faceta na seksie z inna, to znaczy, ze nie mam dowodu, bo podgladalam? Wezze sie zastanow, dowod to dowod. Wielu nie da sie zdobyc uczciwie chocby dlatego,ze nikt sie do wielu rzeczy nie przyzna, jesli oszukuje i zdradza...
qswu | 95.49.144.* | 30 Września, 2011 19:55
*powyzej mialo byc "nie powinien sie czego obawiac";) zmiana mysli w trakcie pisania komentarza i brak poprawki na tekscie;)
Teżewe | 82.139.13.* | 30 Września, 2011 20:53
@rosebonbon: na takiego trzeba sobie zasłużyć...
bezborzzz | 86.46.226.* | 30 Września, 2011 23:19
A okole jest w Koninie?;>
czarr | 31.174.189.* | 01 Października, 2011 00:39
zastanawiam się, z jakiej planety wy wszyscy się urwaliście. ja i mój chłopak mamy swoje prywatne komputery, ale korzystamy z nich na zasadzie wspólnego dobra - on bez przeszkód używa mój, a ja korzystam z jego. kiedyś również sądziłam, że nigdy nie pozwolę mojemu przyszłemu mężczyźnie grzebać w moich rzeczach... taaa... w momencie, kiedy się dorośleje, sprawy wyglądają zupełnie inaczej. naprawdę, spróbujcie, dorosłość nie jest bolesna.
cukierek | 82.160.139.* | 02 Października, 2011 09:47
Mężczyzna to cukierek ,maczany w truciznie ,jak go spróbujesz to się otrujesz;(
kasia1990 | 89.73.209.* | 04 Października, 2011 16:41
haha tylko mnie nie rozśmieszajcie tym powiedzeniem o kluczu który pasuje do zamków. chciałam zauważyć że między kluczem a człowiekiem jest delikatna różnica żeby nie powiedzieć ogromna, powiedzenia można dopasowywać do swojego widzimisię, jest też drugie powiedzenie że kierowca który wpada w wiele dziur to g*wniany kierowca, na każdą sytuacje można coś wymyślić. w takie powiedzonka wierzą tylko dzieci (mogą to być też dorosłe dzieci, ale chodzi o to że mentalnie niedojrzali)
Pogromca idiotow | 188.28.161.* | 11 Października, 2011 00:54
Obroncy moralnosci sie znalezli... w dodatku od 7 bolesci... dajcie juz spokoj. Zdrata to zdrada, jak zawiodl zauafanie, to chyba cos musial zrobic. Wazne, ze dziewczyna dowiedziala sie o tym wszystkim, nie wazne jak. Jak podejrzewasz, ze zdradza, to robisz wszystko by sie dowiedziec. A tak na marginesie - ten chlopak jest idiota, ze tak z automatu odpowiedzial :-)