Dzisiaj dowiedziałem się od szefa, że jednak nie dostanę premii w pracy. Uważa że na nią nie zasłużyłem, ponieważ wyszedłem wczoraj z roboty o 15:57, a nie o 16:00. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Ja się w sumie nie dziwię takiej historii. Bywają tacy wredni szefowie, a jak nie szefowie, to ktoś inny się znajdzie. Podobna sytuacja była z moim tatą. Urwał się z pracy 10 min wcześniej niż powinien, bo stwierdził, że przez 10 minut żaden klient nie przyjdzie (tata pracuje w sklepie elektrotechnicznym), lecz mośki z zakładu budowlanego obok nakapowały szefowi i tatuś dostał niezły opiernicz od szefa za te 10 min.
0
4
Ja | 83.23.34.* | 10 Sierpnia, 2011 22:22
Nie martw, się, gdybyś wyszedł punktualnie, znalazłby inny powód;)
0
5
dorka | 83.4.41.* | 10 Sierpnia, 2011 22:24
o, to chyba mamy tego samego szefa...
0
6
szef | 89.72.63.* | 10 Sierpnia, 2011 22:33
Najpierw się spóźniają, wychodzą wcześniej a później jeszcze pretensje że nie ma premii
0
7
nijaka | 78.147.118.* | 10 Sierpnia, 2011 22:38
U mnie w zakladzie tez trzeba byko odbic karte o 18 lub po, inaczej bylo to traktowane na rowni ze spoznieniem. Jak nie bylo zamowien, to przez ostatnia godzine chodzilo sie i szukalo jakiegos zajecia (bo stanie z rekami w kieszeniach tez nie bylo akceptowane). Chyba wiekszosc szefow jest uczulona na takie rzeczy, bo skoro lamiesz ich zasady, to nie mozesz byc zbyt dobrym pracownikiem :)
Ciesz sie ze nie nic powazniejszego, jak na przykład nie wytarcie butów przed wejsciem do firmy,kaszlnięcie w biurze szefa albo co gorsza nie naciskanie guzika windy w rękawiczkach
Tak czy inaczej opuściłes miejsce pracy..I premie chcesz??
0
14
stas | 83.22.123.* | 11 Sierpnia, 2011 14:09
Jestem szefem i jak nie ma roboty to wszyscy idą do domu. Chyba byłbym psychicznie chory gdybym kazał komuś siedzieć w pracy i przeglądać neta przez 2h nic nie robiąc. Najgorzej to chyba udawać, że się pracuje. Przynajmniej pracownicy chodzą weseli i wypoczęci, a nie styrani i niechętni do pracy.
Zgadzam się z Makino. Synchronizacja zegarków to jest to!
0
16
HVTS | 83.5.189.* | 11 Sierpnia, 2011 16:49
Pracujesz do 16 a nie wychodzisz o równej 16. Będąc dokładnym, powinieneś wyjść kilka minut po 16, tak jak w umowie, ponieważ o 16 po skończonej pracy to kilka minut zostaje Ci na zebranie się, postprzątanie. Więc nie narzekaj, bo na miejscu szefa też bym tak zrobił
0
17
DArek | 94.78.166.* | 12 Sierpnia, 2011 08:42
"Jestem szefem i place za 8 godzin pracy nie 7 z kawalkiem Jestem ciekawa co Ty zrobilbys jako szef"
No dobra, ale mówimy tu o 3 minutach. Skoro te 3 minuty są takie ważne to pracownik może sobie doliczać nadgodziny gdy na urlopie szef zajmie mu 3 minuty telefonicznie na służbową rozmowę? Jestem ciekaw dlaczego niektórzy (bo nie wszyscy) szefowie są tacy punktualni ale na swoją korzyść. Bo jeżeli o tej 16 by zadzwonił telefon i pracownik spędził przez to dodatkowe 3 minuty w pracy to już by tego nie zauważyli.
"Pracujesz do 16 a nie wychodzisz o równej 16. Będąc dokładnym, powinieneś wyjść kilka minut po 16, tak jak w umowie, ponieważ o 16 po skończonej pracy to kilka minut zostaje Ci na zebranie się, postprzątanie. Więc nie narzekaj, bo na miejscu szefa też bym tak zrobił"
Sprzatac po godzinach? No to kto mi za to zapłaci jako pracownikowi? No bo przecież nie robie tego dla siebie, jest to praca wykonywana dla firmy i skoro tak to oczekiwałbym zapłaty za nią. Jeżeli pracujesz np w sklepie czynnym od 8 do 16 to w tych godzinach przyjmujesz klientów. Ale ta praca wymaga także właśnie posprzatania, zliczenia kasy, zrobienia raportu itp i tego nie powinno się robić w godzinach otwarcia. Ale przecież w dalszym ciągu jest to praca wykonywana przez pracownika. Godziny pracy nie zawsze są równe z godzinami otwarcia.
0
18
Keo | 178.37.76.* | 12 Sierpnia, 2011 12:13
@DArek "No dobra, ale mówimy tu o 3 minutach. Skoro te 3 minuty są takie ważne to pracownik może sobie doliczać nadgodziny gdy na urlopie szef zajmie mu 3 minuty telefonicznie na służbową rozmowę?" Oby to były tylko "3 minuty"często bywa że jest to kilka godzin za które nikt Ci niezapłaci. @aja aż strach pomyśleć co się stanie jak pracownik pójdzie za potrzebą :)
Co innego gdyby pracownik wyszedł sobie z pracy godzinę wcześniej bez pytania podczas tego jakby był nawał pracy.
Nastepnego dnia wyjdź o 16:03 sie wyrówna i premia będzie
0
20
nijaka | 89.240.235.* | 12 Sierpnia, 2011 14:28
@Alishia: dobrze by bylo, gdyby to tak dzialalo :) wiekszosc pracodawcow pieki sie o te trzy minuty wczesniej, ale jak zostaniesz dluzej z wlasnej inicjatywy (lub przyjdziesz wczesniej) to umywaja rece. Szef cie o to nie prosil, jak chcesz spedzac wolny czas w firmie to prosze bardzo, ale on nie zaplaci za taka zachcianke. Albo powie ci, ze twoim obowiazkiem bylo dokonczyc cos, co zaczelas w godzinach pracy. Albo jeszcze lepiej, ze gdybys byla bardziej efektywna, nie musialabys zostawac :)
0
21
Szef | 145.53.170.* | 20 Sierpnia, 2011 23:47
A co ku**a może jeszcze jestem złym szefem co ? Haha zdziwona ? nie tylko ty ogladasz yafudy.
@ Szef Tak jestem zdziwiony twoją głupotą bo jestem meżczyzną a nie kobietą co można wyczytać z tego YAFUDa...
0
23
:) | 31.60.99.* | 24 Września, 2011 13:30
Darek, czy Ty kiedykolwiek pracowałeś? Bo mam wrażenie że nie. Zaczynasz pracę o 7 i kończysz o 15. To znaczy, że o godzinie 7 już jesteś przy biurku, już masz włączony komputer, i pracujesz. Przychodzisz wcześniej, rozbierasz się, przygotowujesz miejsce pracy etc. Kończysz pracę o 15: czyli o 15 wyłączasz komputer, pakujesz manatki i wychodzisz po 15. Nie że o 15 stoisz ubrany, i czekasz zerkając na zegarek aż wybije pełna godzina. I nie, nie jest to praca na koszt firmy, wiesz czemu? Bo jeśli chcesz, to idź sobie do domu o 15, tak jak stoisz, nie ubrany, zostawiając bałagan na biurku. I tak samo jeśli chodzi o rano: przychodź sobie punkt 7, ale wtedy od razu siadasz za biurko i działasz, a nie kawka, rozbieranie się etc.
Co do telefonów na urlopie: jeśli jesteś tak głupi, żeby je odbierać, to Twój problem. Sam marnujesz swój czas. Za nieodebranie telefonu na urlopie nic nie mogą Wam zrobić. A można oddzwonić za godzinę czy dwie, podać głupie wyjaśnienie i spytać o co chodzi;] A to jak pracownik poprowadzi rozmowę telefoniczną o 16 też zależy od niego. Nie od dziś bowiem wiadomo, że "o 15.30 wyłączyli nam system"bądź też "przepraszam bardzo, ale nie mogę sprawdzić tej informacji, ponieważ nasz XXX wyszedł".
No ale prawdą jest, że pracodawcy liczą czas na swoją korzyść. Ale gdyby każdy z pracodawców pozwalał na wcześniejsze wyjścia nawet o te parę minut, to z 3 minut zrobiłoby się 5, z 5 - 10 itd. Każdy musi dbać o siebie. Pracownik ma pracować, a szef pilnować tego, żeby pracownik pracował.
0
24
smaki | 83.22.17.* | 20 Stycznia, 2012 00:13
@aja 3 min to nie 15 czy wiecej i płacisz przy powiedzmy 10 zł za h na reke tej os czyli ze 20 cie wychodzi to za te 3 minuty 1zł którego ten pracownik i tak w żaden sposób nie zarobi raczej po za tym ile razy muszą zostać po godzinach itd nie maja premii bo ci sie uznało ze nie ma kasy ale jednak była ale jesteś sknera itd itd . a co jak by taki pracownik poszedł do kibla i siedział tam 10 min wiecej niż potrzebuje udowodnić ciężko ze siedział niepotrzebnie a ty tracisz na złośc każdy potrafi zrobić, po za tym każdy jak dostanie premie bedzie sie starał zeby znowu otrzymać następną albo i podwyżkę
Jak pracownik fizyczny muszę się zgodzić z twoim szefem... mój majster też nas pilnuje abyśmy nie wyszli za wcześnie bo nawet jemu szkoda abyśmy premie stracili :D
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Nick | 81.219.136.* | 10 Sierpnia, 2011 21:57
i jeszcze się dziwisz bumelancie?
FrancuZka ۵ | pinger.pl | 10 Sierpnia, 2011 22:06
no i dokładny szef :D
jesteschujem | 31.63.225.* | 10 Sierpnia, 2011 22:09
Ja się w sumie nie dziwię takiej historii. Bywają tacy wredni szefowie, a jak nie szefowie, to ktoś inny się znajdzie. Podobna sytuacja była z moim tatą. Urwał się z pracy 10 min wcześniej niż powinien, bo stwierdził, że przez 10 minut żaden klient nie przyjdzie (tata pracuje w sklepie elektrotechnicznym), lecz mośki z zakładu budowlanego obok nakapowały szefowi i tatuś dostał niezły opiernicz od szefa za te 10 min.
Ja | 83.23.34.* | 10 Sierpnia, 2011 22:22
Nie martw, się, gdybyś wyszedł punktualnie, znalazłby inny powód;)
dorka | 83.4.41.* | 10 Sierpnia, 2011 22:24
o, to chyba mamy tego samego szefa...
szef | 89.72.63.* | 10 Sierpnia, 2011 22:33
Najpierw się spóźniają, wychodzą wcześniej a później jeszcze pretensje że nie ma premii
nijaka | 78.147.118.* | 10 Sierpnia, 2011 22:38
U mnie w zakladzie tez trzeba byko odbic karte o 18 lub po, inaczej bylo to traktowane na rowni ze spoznieniem. Jak nie bylo zamowien, to przez ostatnia godzine chodzilo sie i szukalo jakiegos zajecia (bo stanie z rekami w kieszeniach tez nie bylo akceptowane). Chyba wiekszosc szefow jest uczulona na takie rzeczy, bo skoro lamiesz ich zasady, to nie mozesz byc zbyt dobrym pracownikiem :)
dracculaz | 82.145.208.* | 10 Sierpnia, 2011 22:41
Ciesz sie ze nie nic powazniejszego, jak na przykład nie wytarcie butów przed wejsciem do firmy,kaszlnięcie w biurze szefa albo co gorsza nie naciskanie guzika windy w rękawiczkach
Makino | pinger.pl | 10 Sierpnia, 2011 23:35
może powinniście zsynchronizować zegarki.
;( | 88.156.191.* | 10 Sierpnia, 2011 23:54
Witaj w klubie, myślałam że tylko u mnie jest tak przej.....;(((
Smutas [YAFUD.pl] | 11 Sierpnia, 2011 08:38
Jak nie masz umowy na nienormowany czas pracy to nie narzekaj. Zgodziłeś się pracować "od - do".
aja | 83.14.48.* | 11 Sierpnia, 2011 11:38
Jestem szefem i place za 8 godzin pracy nie 7 z kawalkiem
Jestem ciekawa co Ty zrobilbys jako szef
spiacakurewna [YAFUD.pl] | 11 Sierpnia, 2011 11:47
Tak czy inaczej opuściłes miejsce pracy..I premie chcesz??
stas | 83.22.123.* | 11 Sierpnia, 2011 14:09
Jestem szefem i jak nie ma roboty to wszyscy idą do domu. Chyba byłbym psychicznie chory gdybym kazał komuś siedzieć w pracy i przeglądać neta przez 2h nic nie robiąc. Najgorzej to chyba udawać, że się pracuje. Przynajmniej pracownicy chodzą weseli i wypoczęci, a nie styrani i niechętni do pracy.
Skonfundowana | 89.230.195.* | 11 Sierpnia, 2011 15:33
Zgadzam się z Makino. Synchronizacja zegarków to jest to!
HVTS | 83.5.189.* | 11 Sierpnia, 2011 16:49
Pracujesz do 16 a nie wychodzisz o równej 16. Będąc dokładnym, powinieneś wyjść kilka minut po 16, tak jak w umowie, ponieważ o 16 po skończonej pracy to kilka minut zostaje Ci na zebranie się, postprzątanie. Więc nie narzekaj, bo na miejscu szefa też bym tak zrobił
DArek | 94.78.166.* | 12 Sierpnia, 2011 08:42
"Jestem szefem i place za 8 godzin pracy nie 7 z kawalkiem
Jestem ciekawa co Ty zrobilbys jako szef"
No dobra, ale mówimy tu o 3 minutach. Skoro te 3 minuty są takie ważne to pracownik może sobie doliczać nadgodziny gdy na urlopie szef zajmie mu 3 minuty telefonicznie na służbową rozmowę? Jestem ciekaw dlaczego niektórzy (bo nie wszyscy) szefowie są tacy punktualni ale na swoją korzyść. Bo jeżeli o tej 16 by zadzwonił telefon i pracownik spędził przez to dodatkowe 3 minuty w pracy to już by tego nie zauważyli.
"Pracujesz do 16 a nie wychodzisz o równej 16. Będąc dokładnym, powinieneś wyjść kilka minut po 16, tak jak w umowie, ponieważ o 16 po skończonej pracy to kilka minut zostaje Ci na zebranie się, postprzątanie. Więc nie narzekaj, bo na miejscu szefa też bym tak zrobił"
Sprzatac po godzinach? No to kto mi za to zapłaci jako pracownikowi? No bo przecież nie robie tego dla siebie, jest to praca wykonywana dla firmy i skoro tak to oczekiwałbym zapłaty za nią. Jeżeli pracujesz np w sklepie czynnym od 8 do 16 to w tych godzinach przyjmujesz klientów. Ale ta praca wymaga także właśnie posprzatania, zliczenia kasy, zrobienia raportu itp i tego nie powinno się robić w godzinach otwarcia. Ale przecież w dalszym ciągu jest to praca wykonywana przez pracownika. Godziny pracy nie zawsze są równe z godzinami otwarcia.
Keo | 178.37.76.* | 12 Sierpnia, 2011 12:13
@DArek
"No dobra, ale mówimy tu o 3 minutach. Skoro te 3 minuty są takie ważne to pracownik może sobie doliczać nadgodziny gdy na urlopie szef zajmie mu 3 minuty telefonicznie na służbową rozmowę?"
Oby to były tylko "3 minuty"często bywa że jest to kilka godzin za które nikt Ci niezapłaci.
@aja aż strach pomyśleć co się stanie jak pracownik pójdzie za potrzebą :)
Co innego gdyby pracownik wyszedł sobie z pracy godzinę wcześniej bez pytania podczas tego jakby był nawał pracy.
Alishia | pinger.pl | 12 Sierpnia, 2011 13:12
Nastepnego dnia wyjdź o 16:03 sie wyrówna i premia będzie
nijaka | 89.240.235.* | 12 Sierpnia, 2011 14:28
@Alishia: dobrze by bylo, gdyby to tak dzialalo :) wiekszosc pracodawcow pieki sie o te trzy minuty wczesniej, ale jak zostaniesz dluzej z wlasnej inicjatywy (lub przyjdziesz wczesniej) to umywaja rece. Szef cie o to nie prosil, jak chcesz spedzac wolny czas w firmie to prosze bardzo, ale on nie zaplaci za taka zachcianke. Albo powie ci, ze twoim obowiazkiem bylo dokonczyc cos, co zaczelas w godzinach pracy. Albo jeszcze lepiej, ze gdybys byla bardziej efektywna, nie musialabys zostawac :)
Szef | 145.53.170.* | 20 Sierpnia, 2011 23:47
A co ku**a może jeszcze jestem złym szefem co ? Haha zdziwona ? nie tylko ty ogladasz yafudy.
Autor__Yafuda | 91.189.1.* | 24 Września, 2011 12:26
@ Szef
Tak jestem zdziwiony twoją głupotą bo jestem meżczyzną a nie kobietą co można wyczytać z tego YAFUDa...
:) | 31.60.99.* | 24 Września, 2011 13:30
Darek, czy Ty kiedykolwiek pracowałeś? Bo mam wrażenie że nie. Zaczynasz pracę o 7 i kończysz o 15. To znaczy, że o godzinie 7 już jesteś przy biurku, już masz włączony komputer, i pracujesz. Przychodzisz wcześniej, rozbierasz się, przygotowujesz miejsce pracy etc. Kończysz pracę o 15: czyli o 15 wyłączasz komputer, pakujesz manatki i wychodzisz po 15. Nie że o 15 stoisz ubrany, i czekasz zerkając na zegarek aż wybije pełna godzina. I nie, nie jest to praca na koszt firmy, wiesz czemu? Bo jeśli chcesz, to idź sobie do domu o 15, tak jak stoisz, nie ubrany, zostawiając bałagan na biurku. I tak samo jeśli chodzi o rano: przychodź sobie punkt 7, ale wtedy od razu siadasz za biurko i działasz, a nie kawka, rozbieranie się etc.
Co do telefonów na urlopie: jeśli jesteś tak głupi, żeby je odbierać, to Twój problem. Sam marnujesz swój czas. Za nieodebranie telefonu na urlopie nic nie mogą Wam zrobić. A można oddzwonić za godzinę czy dwie, podać głupie wyjaśnienie i spytać o co chodzi;]
A to jak pracownik poprowadzi rozmowę telefoniczną o 16 też zależy od niego. Nie od dziś bowiem wiadomo, że "o 15.30 wyłączyli nam system"bądź też "przepraszam bardzo, ale nie mogę sprawdzić tej informacji, ponieważ nasz XXX wyszedł".
No ale prawdą jest, że pracodawcy liczą czas na swoją korzyść. Ale gdyby każdy z pracodawców pozwalał na wcześniejsze wyjścia nawet o te parę minut, to z 3 minut zrobiłoby się 5, z 5 - 10 itd. Każdy musi dbać o siebie. Pracownik ma pracować, a szef pilnować tego, żeby pracownik pracował.
smaki | 83.22.17.* | 20 Stycznia, 2012 00:13
@aja 3 min to nie 15 czy wiecej i płacisz przy powiedzmy 10 zł za h na reke tej os czyli ze 20 cie wychodzi to za te 3 minuty 1zł którego ten pracownik i tak w żaden sposób nie zarobi raczej po za tym ile razy muszą zostać po godzinach itd nie maja premii bo ci sie uznało ze nie ma kasy ale jednak była ale jesteś sknera itd itd . a co jak by taki pracownik poszedł do kibla i siedział tam 10 min wiecej niż potrzebuje udowodnić ciężko ze siedział niepotrzebnie a ty tracisz na złośc każdy potrafi zrobić, po za tym każdy jak dostanie premie bedzie sie starał zeby znowu otrzymać następną albo i podwyżkę
Typowy pracownik | 213.92.191.* | 13 Kwietnia, 2017 22:46
Jak pracownik fizyczny muszę się zgodzić z twoim szefem... mój majster też nas pilnuje abyśmy nie wyszli za wcześnie bo nawet jemu szkoda abyśmy premie stracili :D