Zrób z nim to co syn kolesia z YAFUDa niżej :D
Weź pod uwagę jak on cie musi kochać. Jesteście normalnie równie uroczy jak jakaś para z amerykańskiego love story. Taka miłość się nie zdarza.
Napisz na yafuda jeszcze jak wasze perypetie potoczyły się dalej... jestem bardzo ciekawa. to takie romantyczne i szkoda żeby miało zakończenie jak grecka tragedia.
to tak jak z przyjaźnią faceta i kobiety - jeśli ona się w nim zakocha to nie da rady, stara przyjaźń nie wróci. Zakładam, że twój przyjaciel jest w twoim wieku więc to nie jest tylko jakieś chwilowego widzimisię nastolatka. Ja na twoim miejscu zerwałabym kontakt z przyjacielem. Jeśli będziecie się dalej przyjaźnić to anie tobie nie będzie łatwo, ani jemu.
a mnie się wydaje że on tylko chciał zobaczyc jaką minę zrobisz na takie coś xD
pewnie ze śmiechu się trula na podłodze;]
Zerwij znajomość. Im szybciej tym lepiej. Mówię Ci to z własnego, bardzo podobnego doświadczenia. Byłem w takiej sytuacji jak Ty, nie zerwałem znajomości od razu i później było coraz gorzej z tym kolegą.
Jakimś dziwnym trafem wiedziałem o co chodzi w tym jafudzie po przeczytaniu pierwszej linijki.
Już niedługo w Polsce zalegalizują związki partnerskie nawet w seminariach, głowa do góry.
Ja to radzę uciekać...
Awwww
zakochaj się w nim i po sprawie :D
Powiedz, że uznajesz tylko seks. Z pewnością się załamie i da ci spokój.
Czego nie zrobisz, to będzie źle, aczkolwiek według mnie lepiej nadal się z nim przyjaźnić albo powiedzieć mu, że nigdy nie odwzajemnisz jego uczuć etc. i że zrozumiesz, jeżeli nie będzie chciał się już z Tobą zadawać, innymi słowy, niech on decyduje. Gdybyś natomiast Ty zadecydował, że zrywasz z nim kontakt, to byłoby to znacznie bardziej bolesne, ponieważ nie dość, że więcej by się z Tobą nie spotykał, to mógłby poczuć sie odtrącony jako przyjaciel tylko dlatego, że jest gejem. Zresztą, kto wie, może kiedyś się odkocha. No oczywiście istnieje też trzecie wyjście, możesz się z nim związać, ale skoro nic do niego czujesz i wiesz, że czuć nie będziesz, bo faceci Cię nie kręcą i koniec kropka, to to nie ma najmniejszego sensu.
Zamknij oczy i pomyśl, że to tylko lewatywa...
Może poradź mu jakąś wizytę u dobrego psychologa. No a jeżeli stwierdzi,że nie chce się z tego leczyć to chyba najlepiej będzie ograniczyć kontakty. Przyjaciół zawsze można znaleźć nowych, normalnych. Ja na Twoim miejscu na pewno bym się z nim nie widywał. Chora sytuacja, w ogóle nie rozumiem jak on mógł być aż tak chamski żeby powiedzieć Ci coś takiego. Mnie by to wręcz obraziło,że pedzio się we mnie zakochał. Zrób coś żeby nie rozpowiadał o tym znajomym.
Nie ważna jest płeć, ważne jest uczucie.
Filipie, co jest obraźliwego w byciu kochanym? Nie ogarniam jak można być tak nietolerancyjnym... BTW z orientacji NIE da się leczyć.
@Gorn221
Czy ty jesteś normalny?!Jak można być tak nie tolerancyjnym....
SirNobody, poszukaj w internecie świadectwa ludzi. Nie zawsze się da, ale czasem tak. I od kiedy uznawanie homoseksualizmu za coś nienormalnego to brat tolerancji? Brak tolerancji to namawianie do zabijania takich ludzi i tak dalej. prosty pogląd, że to coś złego nie jest brakiem tolerancji. Bo czym jest tolerancji? Tolerowaniem czego co naszym zdaniem nie jest dobre.
Według mnie musisz się zastanowić, jak bardzo tego kumpla lubisz i wziąć pod uwagę to, co on czuje do Ciebie..
Ja gdzieś czytałem, że gejostwo to jest rodzaj niedorozwinięcia (coś tam się nie rozwinie do końca brzuchu matki). Strasznie mnie zastanawia, dlaczego tak wiele osób które znam i tutaj w necie, które są hetero tak strasznie zależy na zalegalizowaniu pe*alstwa (o, przepraszam - homoseksualizmu).
Co do sytuacji - najlepiej zerwij kontakty, albo przynajmniej nigdy z nim nie pij! :D
@Dr_Dre
Zastanawiam się, co się nie rozwinęło w brzuchu u Twojej matki, że jesteś takim zjeebem?
Powiedz mu może, że nie odwzajemniasz jego uczuć i niech nie liczy na nic więcej. Rozumiem, że nie chcesz go stracić, bo z tego, co czytam to byl dla Ciebie jak brat i nie chcesz zrywać z nim kontaktów. Jeżeli to jednak nie poskutkuje, to lepiej chyba się zastanowić czy taka przyjaźń ma sens...
Znany problem: kumpel się we mnie zakochał... Tylko, że Ty jesteś facetem :) Ale problem nadal jest taki sam :)
powiedz mu że jesteś hetero i basta
Kłamał/
może nigdy nie miał kobity i nie wie jak to jest
a w ogóle co was tak wzięło na jakieś porady psychologiczne? autor tejże zmyślonej historii na pewno ma je w dupie.
Wywieź go do lasu pod pozorem romantycznej wycieczki i zakop żywcem pod jakimś drzewem. Po problemie, a i gleba żyźniejsza będzie.
Załamka Oo
taak, właśnie kłamał chciał Ci zrobić zwałe.. i tyle!
Nie po to Ci to powiedziałem, żebyś pisał o tym na takiej stronie!
Wg mnie powinieneś mu powiedzieć, że ważna dla ciebie jest jego przyjaźń, ale nie chcesz nic więcej. Tylko przyjaźń. Nie rób czegoś przez co sprawisz, że nie będziesz szczęśliwy i będziesz się czuł źle.
monilip, odkąd miłość jest zła? I tak, w pewnym sensie da się zmienić orientację, a właściwie wpoić jej egodystoniczność.
Dr_Dre - wytłumacz mi w takim razie dlaczego tak wielu gejów to artyści, a ich 'dzielnice' są powszechnie uważane za swego rodzaju centra kultury?
"może nigdy nie miał kobity i nie wie jak to jest"
Podążając twoim tokiem rozumowania, facet, który nigdy nie miał chłopaka, nie wie jak to jest, więc pewnie nie jest hetero.
Współczuję homofobom, którzy myślą, że każdy gej najchętniej przeleciałby każdego faceta na ziemi - NIE SCHLEBIAJCIE SOBIE :)
@ monilip - z leczeniem to bzdura. Tylko kiedy ktoś wybiera takie kontakty, a nie jest homo, to da się wyleczyć. Wrodzonej orientacji wyleczyć nie można, bo to kwestia budowy i działania mózgu.
Zresztą znam parę osób, które tu w Katolandzie zostały wysłane na leczenie... Haha - każdy na tym leczeniu ma tam "parę"i uczy się tylko jak udawać i kłamać o uzdrowieniu.
kktosd dokładnie.
Nie łam się :) Na pewno znajdziecie razem jakieś wyjście z tej sytuacji. Może nawet nie będziecie musieli zrywać przyjaźni. Wyjaśnijcie sobie wszystko. :)
Je(walnijcie)ijcie trójkącik z Żoną, któregoś z was.
Daj mu szansę! Naprawdę trudno znaleźć nowych przyjaciół. Myślę że zrobisz głupotę jak zranisz jego uczucia.
Gratuluję podzielenia się tą nowiną z tysiącami internautów. Możesz być pewien, że "problemu"już nie masz. Przyjaciela też nie.
Na jego miejscu uciekałabym od Ciebie jak najdalej, wybacz szczerość.
kktosd, pisałam - nie zawsze się da bo przede wszystkim trzeba tego chcieć.
no coz, po mojemu to musisz mu poprostu powiedziec ze nie jestes homoseksualny i wolalbys zebyscie dalej byli przyjaciolmi. jesli mu sie to nie spodoba to najwyrazniej nic z tego. ale jesli jemu na tobie zalezy (jak na przyjacielu oczywiscie) tak samo jak tobie na nim to moze to przymie z godnoscia. no chyba ze on jest hetero tylko do ciebie ma jakis pociag. poza tym mozliwe ze moglem go zle zrozumiec, ja tez mam przyjaciela ktorego kocham i zdrobilbym dla niego wszystko, tak samo jak on dla mnie i to wcale nie znaczy ze jestem gejem - chyba ze wyrazil sie dosc jednoznacznie ze sie zakochal - tyle na ten temat
Rozumiem to, że nie chcesz stracić tak ważnej dla siebie osoby, ale jeśli nic do nie go nie czujesz (nie da się z dnia na dzień zmienić orientacji) to nie rób mu nadziei. Powiedz wprost co o tym myślisz i daj mu wybór, albo przyjaźń, albo koniec znajomości. Niestety, ale nie ma innego wyjścia. :(
Uciekaj od niego jak najdalej, bo jeszcze dojdzie do tego, że cię zgwałci.
Witam wszystkich, nie wiem czy aktualne jeszcze czy nie ale pisze. A więc problem polega na tym, że zakochałem się w swoim bardzo dobrym koledze, jesteśmy z tej samej miejscowości, znamy się bardzo długo, gdzieś od 4 może więcej lat tak bardziej się zżyliśmy w sensie przyjaźni, dużo rozmawiamy przebywamy ze sobą pracujemy też w tej samej firmie, od kilku lat poczuwam do niego pociąg taki np. że częściej chcę być w jego towarzystwie, więcej rozmawiać w ogóle być częściej razem, jak go widzę zawsze mi się humor poprawia czyje się,że tak powiem bardziej szczęśliwy itd itp... mam 28 lat on 29, nie miał nigdy dziewczyny, nigdy nie uprawiał sexu, cichy, spokojny, pomocny, pracowity jednym słowem ok men.Próbowałem kilka razy tak niby podgadać lecz zawsze boje się konsekwencji itd ( tzn to chyba normalne)boje się jego reakcji, od jakiegoś czasu ciężko go wyciągnąć gdzieś z domu czy to na piwo czy imprezę zawsze mówi że mu się nie chce,że jest zmęczony jakby trochę mnie unikał, nie wiem jak mu powiedzieć i czy w ogóle mu cokolwiek mówić, pytać, bo przecież to też trochę dziwne ze nie miał w życiu jeszcze żadnej kobiety i z żadna nie wylądował w łóżku prawda? Zawsze powtarzał,że czeka na tą jedyna,że stosunek chce odbyć z miłości itd takie to trochę dziwne nie sądzicie? Nie zachowuje się jakoś dziwnie by mogło wskazywać,że np nie pociągają go kobiety, nawet jak jakaś sama do niego zagada to zaraz się wstydzi strzeli buraka itd, a mi łeb pęka na jego punkcie oczywiście tego nie okazuje bynajmniej się staram tego nie okazywać, ale to jest takie trudne i takie meczące,że po prostu już nie mogę, chcę gdzieś uciec wyjechać stąd ale szkoda mi tej znajomości a z drugiej strony nie chce mu przeszkadzać w życiu itd co w Wy o tym myślicie, sądzicie proszę o jakąś odpowiedz podpowiedz, pozdrawiam
@pechcvx
Sądzę, że pomyliłeś strony...
Masz dwa wyjścia. Pierwsze - zostań gejem, albo drugie - powiedz mu delikatnie, że nic nie czujesz i byś chciał żebyście dalej byli przyjaciółmi.
Jakby mój najlepszy kumpel okazał się parówą, to zaprowadziłbym go do najlepszego burdelu w mieście i kazał go nawrócić. Jeśli by się nie udało, to tłukłbym go po mordzie tak długo aż wybiłbym mu peda*lstwo z głowy. Potem by mi za to podziękował.
@tosiek taa.... jak kolega sie we mnie zakochal to odrazu biegne z siebie homo zrobic, tak?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Slevin [YAFUD.pl] | 21 Sierpnia, 2011 21:29
a mnie się wydaje że on tylko chciał zobaczyc jaką minę zrobisz na takie coś xD
pewnie ze śmiechu się trula na podłodze;]
Kasia. :D | 83.11.34.* | 22 Sierpnia, 2011 10:01
Powiedz mu może, że nie odwzajemniasz jego uczuć i niech nie liczy na nic więcej. Rozumiem, że nie chcesz go stracić, bo z tego, co czytam to byl dla Ciebie jak brat i nie chcesz zrywać z nim kontaktów. Jeżeli to jednak nie poskutkuje, to lepiej chyba się zastanowić czy taka przyjaźń ma sens...