Po trzech dniach egzaminów, z których każdy trwał 8 godzin dostałem się na ASP na 7 miejscu (na 120 osób). Zabrakło mi 3 punktów do zdania matmy na maturze. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
junior | 83.10.210.* | 19 Lipca, 2011 19:57
gratuluje jestes debilem aby nie byc w stanie uzbierac 30% z podstawowej matematyki - gimnazjalistom sie to nawet udaje.
-1
2
Laura | 83.5.118.* | 19 Lipca, 2011 20:06
@junior jakbyś choć spojrzał na tegoroczny poziom matur(spowodowany uczelniami, które wymusiły na oke całkowicie nowej i trudniejszej matury, bo inaczej wszystkie wprowadzą egzaminy wewnętrzne) nie byłbyś taki mądry
autorowi współczuję, ale skoro teraz byłeś tak wysoko to w przyszłym roku zdasz równie dobrze, bo 7 nie mogłeś być przez przypadek.
0
3
Wolan | 95.175.3.* | 19 Lipca, 2011 20:10
Ja wiem znajomi w pracy rozwiązali sobie oba arkusze podstawowy i rozszerzony z matematki w jakąś godzine tak siedzieli we dwóch, ale najmniejszego problemu z zzadnym z zadan nei mieli majac tablice wzorów i troche oleju w głowie..... Wiec wystarczy logicznie pomyśleć i umieć używac tablic
-2
4
nobody | 94.42.82.* | 19 Lipca, 2011 20:23
co to za yafud ? no może troche ze ci 3 pkt brakło, ale co to ma do dostania sie na ASP ?
-1
5
UKVU | 195.150.77.* | 19 Lipca, 2011 20:25
Matematyka to podstawa i jeśli ktoś nie potrafi zdać podstawowej matmy to na studiowanie za bardzo się nie nadaje... Zresztą jakby ktoś szedł na polibudę lub AGH i dobrze zaliczył np. matematykę, a nie zdał polskiego to zaraz wszyscy pseudohumaniści by się śmiali i wytykali nieznajomośc polskiego.
0
6
bdi | 80.239.242.* | 19 Lipca, 2011 20:26
@ nobody: bo jak sie nie zda matury to sie na studia nie mozna dostać mózgu... studiowałeś kiedyś coś??
-1
7
takitam | 195.94.220.* | 19 Lipca, 2011 20:26
@Laura
Poziom tegorocznych matur był żenująco niski. 10 lat temu takie zadania dawano uczniom zagrożonym jedynkom w drugiej klasie liceum. A uczelnie wymagają jakiegoś poziom, bo na ten czas muszą robić dodatkowe wykłady uzupełniające z matematyki. I bynajmniej nie ma tam materiału z zakresu szkoły wyższej
@takitam, dokładnie tak , Laura powinno być ci wstyd pisać że poziom matur był wysoki , bo prawdę mówiąc był on na poziomie gimnazjum
0
10
Mist | 89.230.83.* | 19 Lipca, 2011 21:06
@Laura Po prostu ręce opadają... Jaka nowa i trudniejsza matura? Parę lat temu również zdawałem nową i mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz prostsza. Wymagane 30% na podstawowej? Uwierz mi, do zdania wystarczyłoby względnie uważać na lekcjach, a nie opieprzać się przez bite trzy lata i później narzekać na OKE, uczelnie, Tuska i Bóg wie na co jeszcze... I nie, nie ma też co się tłumaczyć brakiem zdolności matematycznych, bo jeśli się w tym wieku nie zna tabliczki mnożenia i nie posiada umiejętności wyszukiwania informacji na raptem paru stronach tablic, to naprawdę źle z taką osobą i całe szczęście, że tej matury mieć nie będzie. Po co dodatkowo zaniżać standardy? W związku z powyższym - tak Lauro, czuję się "taki mądry"^^
0
11
Drake | 83.31.228.* | 19 Lipca, 2011 21:06
Prawda taka że duża część tzw "humanistów"nie radzi sobie z równaniem kwadratowym, matura podstawowa to zazwyczaj podstawianie do wzoru i inne banalne duperele.
A co do poziomu to prawda, zdałem maturę, poszedłem na Polibude i tam dowiedziałem się że połowa grupy ma zaległości z matematyki, były prowadzone kursy uzupełniające w tej dziedzinie.
Autor sam jest sobie winien, poświęciłby jeden dzień na ogarnięcie materiału i by zaliczył na 50% lub więcej.
0
12
MAR | 46.112.156.* | 19 Lipca, 2011 21:08
30% to na podstawie nawet gimnazjalista potrafi zdobyć. Wystarczy trochę pomyśleć...
0
13
Tuan | 89.74.161.* | 19 Lipca, 2011 21:12
Ja 6 lat(od gimnazjum) opieprzałem się na matematyce, ledwie wychodziłem z 2 na koniec a i tak tegoroczną napisałem na 46% więc trzeba być totalną matematyczną amebą żeby jej nie zdać.
0
14
Marcin | 46.134.246.* | 19 Lipca, 2011 21:17
Ta obowiązkowa matura z matematyki to w ogóle jakaś pomyłka i prędzej czy później ją wycofają. Ta wiedza i tak nie przydaje się do niczego w życiu. Mój brat, obiektywnie to piszę chłopak naprawdę mądry, w tym roku poszedł do zawodówki zamiast do technikum ze względu na maturę z matematyki właśnie. Zresztą radzę porozmawiać z tegorocznymi maturzystami, 25 % nie zdało matematyki, która pewnie większości z nich na studiach też nie byłaby potrzeba, więc to jest jakaś bzdura jak to że dzieci teraz mają chodzić do szkół od 6 lat, coraz więcej bezsensownych zmian wprowadzają w oświacie.
0
15
Gall | 46.112.58.* | 19 Lipca, 2011 21:23
Ludzie ten egzanim z matematyki powinien w pamięci rozwiązać na 30% gimnazjalista bo taki jest zakres tej matury :/ Jesteś idiotą to twój problem..
0
16
Wolan | 95.175.3.* | 19 Lipca, 2011 21:24
Dla mnie bez sensem jest język polski na poziomie wyższym niż w szkole podstawowej po cholere informatykowi albo architektowi analiza jakis bzdurnych wierszy ?? Ludzie myślcie matematyka w szkole nie ma was nauczyć matematyki jako takiej a podstawowej umiejętności podstawiania do wzoru (bardzo przydatne w dziesiejszym świecie gdzie wszystko robi się według szablonu) oraz podstaw logicznego myślenia.
@Marcin: a wiedza (maturalna) z polskiego się do czegoś w życiu przydaje? Sorry, ale równanie kwadratowe jest bardziej potrzebne w życiu, niż interpretacja Dziadów albo Wertera.
"Mój brat, obiektywnie to piszę chłopak naprawdę mądry, w tym roku poszedł do zawodówki zamiast do technikum ze względu na maturę z matematyki właśnie"
Yyy, nie rozumiem. Przecież matura nie jest obowiązkowa. Napisałby w technikum pracę dyplomową i miałby wykształcenie średnie. Po zawodówce będzie tylko zawodowe.
Zarówno język obcy, matematyka i język polski są równie ważne. Człowiek z wykształceniem średnim powinien mieć podstawowe pojęcie o różnych rzeczach, nie tylko o swojej, że tak powiem, specjalnośći.
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić rodzinę i przyjaciół.
0
19
ttqr | 85.193.213.* | 19 Lipca, 2011 21:27
o ile rozszerzona mogła być ciut trudna (chociaż ciężko mi określić - tego typu zadania ostatnio robiłem dwa lata temu) o tyle podstawowa była banalnie łatwa, za same pytania testowe można było uzyskać 30%, a i otwarte trudnością nie grzeszyły
0
20
ttqr | 85.193.213.* | 19 Lipca, 2011 21:32
jeszcze zapomniałem dodać - z roku na rok MENiS z obowiązkowego zakresu matematyki w szkołach średnich wykreśla kolejne tematy żeby idi*tom było łatwiej...
0
21
Issander | 31.174.99.* | 19 Lipca, 2011 21:33
Jedyne, co normalnego człowieka może smucić, jeżeli idzie o wynik z matury podstawowej, to to, że nie ma 100%. Kiedy się okazało, że mam tylko 98%, to naprawdę byłem zdziwiony. Nie wiem, jakim trzeba być idiotą, żeby nie zdać tego egzaminu.
0
22
gość | 94.246.152.* | 19 Lipca, 2011 21:52
Moja młodsza siostra zdała podstawę i rozszerzoną na 100%, a takich jak Wy-co wyzywacie chłopaka od najgorszych-nazywa "idiotami". Także się zastanówcie, jak wyzywacie kogoś od idiotów, bo w rzeczywistości osoba ta może być bardziej wartościowa od Was, co nie zmienia faktu, że 30% nie jest wysokim progiem.
jako absolwentka szkoly artystycznej (muzycznej) powiem wam ze w takich szkolach inaczej sie patrzy na przedmioty takie jak matematyka (a nawet na humanistyczne) - one sa bo sa, a czlowiek sie zajmuje tym, czego faktycznie przyszedl sie uczyc (gry na instrumencie, w moim wypadku). i tak i tak takie szkoly maja generalnie lepsze wyniki niz zwykle ogolnoksztalcace, ale zdarzaja sie tez wyjatki. nie wiem, czy autor byl w szkole plastycznej czy zwyczajnie jest zdolny, ale wiem jedno - oblac w taki sposob to JEST YAFUD. AUTORZE - nie martw sie:) teraz cwicz i duzo rysuj, a w miedzy czasie pocwicz ta matme - za rok sie dostaniesz, jesli byles tak wysoko na liscie:)
0
24
niki | 83.7.135.* | 19 Lipca, 2011 22:21
@ Laura - nie ma prostszego egzaminu na świecie niż nowa matura i trzeba być debilem do entej, by nie zdać. Ja w życiu nie uczyłam się historii sztuki, a dla jaj zdawałam z niej maturę rozszerzoną - na 80%! Koleżanka dla jaj jako dodatkowy przedmiot wzięła niemiecki, którego nigdy się nie uczyła. Zdała na 40%. Nie pitol, że to trudne.
Nie chce się chwalić, ale w tym roku na koniec pierwszej klasy (na mat-fizie) rozwiązywaliśmy tegoroczną maturę z matematyki, każdy sam oczywiście i najniższy wynik w całej klasie był 44%, czyli raczej trudna nie jest :) Poza tym, większość zadań byłem wstanie zrobić, bo już przerobiliśmy ten materiał, czyli praktycznie autor, jakby powtórzył sobie pierwszy rok nauki w liceum, to byłby teraz szczęśliwym absolwentem szkoły średniej. Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o tegoroczną maturę z matmy,to była banalna,za samej podstawy miałem 96%(dwa punkty odjęte nawet nie wiem za co-.-). A jeżeli chodzi o niezdaną matmę,to możesz to w sierpniu poprawić,wyniki z innych matur nie przepadają,wtedy szybkie odwołanie i z Twoim 7miejscem na ASP,pewnie będzie dało radę coś zrobić,wystarczy po prostu troszkę się im poprzypominać.Będziesz miał na to cały wrzesień !
0
28
i | 83.16.131.* | 19 Lipca, 2011 22:42
poza tym po cholere sie martwi nie ch napisze pismo a poprawki sa w sierpniu..lecz z drugiej strony jezeli przez trzy lata nie byl w stanie sie nauczyc takich podstaw to nie wiem czy teraz zdazy..
0
29
Luthien | 178.36.11.* | 19 Lipca, 2011 22:45
Pfff, jak dla mnie człowiek z wyższym wykształceniem JAKIEŚ PODSTAWY powinien mieć, zarówno ze strony humanistycznej, jak i z matmy. Ludzie gadają, że to się nie przydaję, gdzie będą mieli w życiu trygonometrię albo równania kwadratowe. Ale na matematyce uczymy się logicznego myślenia, mamy kartę wzorów, z której możemy korzystać. To nie jest wkuwanie dat z historii ani definicji z biologii. Język polski - według mnie to też wartościowe, umiejętność sprawnego posługiwania się słowem, rozumienie i analizowanie tekstu. No dobra, dogłębne interpretowanie wiersza lub znajomość najróżniejszych środków poetyckich nie jest już tak przydatna, ale do licha to nie jest potrzebne, żeby zdać. Żeby czy z matmy, czy z polskiego tych 30 % nie wyciągnąć, to trzeba naprawdę być głęboko niechętnym do wysiłków umysłowych.
0
30
b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l | 31.61.129.* | 19 Lipca, 2011 22:48
@niki - nie pitol, że przedmioty humanistyczne mają coś do logicznego myślenia - matma?? Naprawdę myślisz, że to ma jakiś związek? I kto tu jest debilem do potęgi entej?
Matematyka - logiczne myślenie. Niestety, jak się okazało, co 4 maturzysta nie umie logicznie myśleć. To nie wina oświaty czy grom wie kogo - to wina dzieciaków, którym się mózgi polansowały i zatraciły zdolność do myślenia.
Myśleniem nie można nazwać wkuwania na pamięć regułek gramatycznych, czy terminów związanych z historią czegoś tam. Nie można porównać matematyki do przedmiotów humanistycznych.
Fakt faktem, że taka matematyka, której uczą teraz w szkołach do niczego się nie przyda, i to jest oczywiście wina systemu oświaty. Co nie zmienia faktu, że każdy powinien znać podstawy tego przedmiotu.
0
31
Yossarian | 93.105.169.* | 19 Lipca, 2011 23:02
Idąc tokiem rozumowania, że nie powinniśmy się uczyć tego, co nam niepotrzebne, stworzymy społeczeństwo skończonych debili. Tak naprawdę każdemu potrzebna jest tylko wiedza na poziomie podstawowego czytania, pisania i tabliczki mnożenia. Do tego wystarcza podstawówka. Ale jeśli chcesz kształcić się dalej, to minimum ogólnej, podstawowej wiedzy o świecie mieć musisz. A tą daje szkoła średnia i nikt nie ma prawa wybiórczo, według swojego widzimisię, wybierać co jest ważne, a co nie. Nie każdy musi być magistrem
0
32
S | 213.238.115.* | 19 Lipca, 2011 23:04
Kto twierdzi ze matura podstawowa z matmy była łatwa- mówi prawdę, sam w tym roku zdawałem (100% z podstawy :P), ta matura jest na niewiele wyższym poziomie niż test gimnazjalny. Owszem trudniejsze tematy ale każdy ma do dyspozycji wzory. Nawet gimnazjalista który umie posługiwać się tablicami nie miałby problemu ze zdaniem. Oczywiście nie wszyscy muszą być orłami z matmy ale ludzie za bardzo się jej boją i unikają matmę (i naukę matmy) jak ognia.
0
33
Licealista | 83.6.126.* | 19 Lipca, 2011 23:33
Konkurs matematyczny dla szóstoklasistów jest trudniejszy. Ta matura to jest żenada. Powinna być dużo trudniejsza i zaliczanie nie od 30, a od 50%. A najlepiej w ogóle zlikwidować maturę. Wznowić egzaminy wstępne na wszystkie uczelnie - na ASP akurat jest, bo musi być, ale na przykład na UW nie ma. A powinny być. Piszesz egzamin z tego, co musisz umieć, żeby można Cię było czegoś na tych studiach nauczyć. Następnie odebrać prawo do kształcenia magistrów uczelniom (najczęsciej prywatnym), których poziom jest za niski. To prawo akurat pochodzi od państwa, jest to pewne zaświadczenie, że coś umiesz. RP nie musi i nie powinno zaświadczać za kogoś, kto nic nie umie. Wtedy może ludzie, którzy i tak kończą w sklepie, na stacji, jako kierowcy itp, albo zakładają firmy, które z tym, czego się na studiach nauczyli nie mają nic wspólnego, zrobiliby to wszystko wcześniej, a nie marnowali pieniądze podatników i czas i zdrowie wykładowców oraz lepszych studentów.
0
34
Ci co nie zdają to idioci | 178.36.75.* | 19 Lipca, 2011 23:41
Gimnazjalista wita, rozwiązałem zadania zamknięte z matury z matmy dla zabawy w 30minut bez kartki z wynikiem 22/23
I dobrze. Celem matury jest odsianie idiotów. Nie można dopuścić, żeby kretyn który podstawić kilku liczb do wzoru nie potrafi chodził z tytułem naukowym...
0
36
Heyho | 95.40.81.* | 20 Lipca, 2011 00:00
Przeciez jest jeszcze termin poprawkowy matury w sierpniu... A druga rekrutacja na studia jest jakos we wrześniu. ^^;;
0
37
K. | 80.55.96.* | 20 Lipca, 2011 00:03
A bo to do zaliczenia potrzeba jakiejkolwiek wiedzy? Zadania na poziomie podstawowych operacji na procentach? Podstawienie do wzorów podanych w tablicach? W części testowej nie ma nic trudniejszego. Zadań otwartych nie przejrzałam, bo załamałam się poziomem. Ale zadania testowe, w pamięci, bez tablic zrobiłam od ręki.
0
38
Benjo | 83.20.183.* | 20 Lipca, 2011 01:21
W tej szkole w której on się uczy, poziom nauczania matematyki jest żenujący więc nie czepiajcie się go, miał tylko 2 godziny matematyki tygodniowo...
0
39
roooksana | 93.105.234.* | 20 Lipca, 2011 01:44
Kur*a, spamujecie.
0
40
Wkst | 82.139.13.* | 20 Lipca, 2011 03:50
Dajcie spokój z tym wyzywaniem się od idiotów i nie wyciągajcie pochopnych wniosków. Słyszałem o kolesiu, który z matury rozszerzonej z matematyki miał ~80%, natomiast z podstawy... 28%. Oczywiście w świetle obecnych przepisów matura nie zdana...
0
41
gość | 109.207.48.* | 20 Lipca, 2011 09:17
jak jesteś debilem, który nie potrafi zdobyć min. 30% z matmy, to po cholerę pchasz się na studia?! :/
0
42
hater | 168.168.43.* | 20 Lipca, 2011 09:48
hahah idiota, jak można nie zdać matmy :D
0
43
youandme | 178.36.15.* | 20 Lipca, 2011 10:34
niki! krew zalewa jak czytam taki bzdury, jak ktoś kto nie uczył się nigdy niemca może go zdać? jak może zdać egzamin ustny, czy napisać pracę pisemną z przedmiotu z którego nie ma się bladego pojęcia? A co do twojej historii sztuki - rozszerzonej hmm ciężko stwierdzić ile w tym prawdy, możesz mieć ogólne pojęcie o sztuce, bo wiele dzieł na j. polskim nauczyciele starają się omawiać chociażby przy młodej polsce, a w zasadzie w szczególności przy tym okresie. Nie wiem czemu krytykujecie autora, to, że zabrakło mu paru punktów nie kwestionuje jego wiedzy z tego przedmiotu, skoro wybrał sobie ASP w życiu przydać mu się może ewentualnie z matmy ile będzie mu potrzebne litrów farby przy malowaniu mieszkania, a nie nierówności kwadratowe, całe funkcje liniowe, kwadratowe czy logarytmy.
0
44
sch | 83.3.175.* | 20 Lipca, 2011 10:50
To trzeba się było uczyć. Matura z polskiego obowiązkowa jest dla ścisłowców od zawsze i jakoś sobie radzą. Zresztą poziom matury z matmy obowiązkowej jest faktycznie dość gimnazjalny..
te "całe funkcje liniowe"to nic innego jak obliczanie "ile litrów farby potrzebuje na pomalowanie pokoju", albo "ile muszę kupić kafelków do łazienki"prawda jest taka, że 3/4 materiału jest powtarzana i wałkowana od podstawówki, tylko w pewnym momencie równania do zadań typu 2x + 5 = 10 nazywa się górnolotnie funkcją liniową (dla porównania wzór ogólny na f-cje liniową: y = ax+b, jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości), a funkcje kwadratowe do stwierdzenia, czy taniej mi będzie ocieplić dom kwadratowy czy prostokątny o takiej samej powierzchni (jak już go sobie zbuduje), więc naprawdę nie wmawiajcie mi i innym, że materiał z matmy jest całkowicie oderwany od życia i rzeczywistości...
0
46
buba | 83.9.246.* | 20 Lipca, 2011 11:12
skoro tegoroczny egzamin maturalny był tak łatwy to czemu co czwarty maturzysta nie zdał? To chyba o czymś świadczy.
0
47
yashka | 89.238.30.* | 20 Lipca, 2011 11:35
Podstawa z matmy w tym roku była prosta.
0
48
Anonim | 84.10.144.* | 20 Lipca, 2011 11:55
@Youandme: a słyszałeś o czymś takim jak proporcje, perspektywa, złota zasada? To wszystko jest stosowane w malarstwie, a pochodzi z czystej matematyki. Więc matematyka się przydaje.
Winę za to ponosi MEN ze swoimi irracjonalnymi programami. Wcześnie w podstawówce już się ogarniało trygonometrię, a w liceum macierze i rachunek różniczkowy. A teraz? Żal.pl
Uczyłem się w LO z matematyką niby rozszerzoną. Odpadłem po 1-ym semestrze studiów (polibuda śląska 4 lata temu).
Dopóki nie zlikwidują gimnazjów (gdzie się ch*ja de facto nauczysz), to będzie kwiczenie do usranej śmierci.
0
50
b***u | 213.17.128.* | 20 Lipca, 2011 12:02
@buba Ąno świadczy, o tym że co 4 maturzysta to idiota.
0
51
orgro | 86.63.108.* | 20 Lipca, 2011 12:53
gej i debil. Na 30% matmy nie zdać? DNO. Nie zasługujesz na żadne studia, zapieprzaj do McD.
Ludzie, jeszcze niedawno ta "łatwiejsza"matura to było 12 czy 15 zadań otwartych. Teraz jest ponad 20 zamkniętych + pierwsze 2 zamknięte jest w stanie rozwiązać KAŻDY. To nie jst YAFUD, tylko pokazanie, że autor jest idiotą. Bo matura na poziomie podstawoywm jest banalna do zdania.
0
53
Panczaq | 83.28.145.* | 20 Lipca, 2011 13:49
@psysutra I w klasach rozszerzonych nadal tak jest. W moim gimbazjalnym mat-fizie od końcówki 2 klasy robiliśmy trygonometrie. By było łatwiej w LO.
0
54
maturzysta | 83.23.69.* | 20 Lipca, 2011 14:05
Albo się jest idiotą, albo geniuszem. Sądząc po wynikach na ASP autor jest tym drugim po prostu i można mu wybaczyć.
0
55
w. | 93.157.113.* | 20 Lipca, 2011 14:09
myśmy i na humanie w gimnazjum robili logikę, wektory, zbiory czy trygonometrię... przeciętny trzecioklasista ("humanista") był w stanie zdać podstawę z matmy
Mój znajomy był zupełnie niematematyczny - ale starał się, przez niemal całe liceum uczył się pilnie, bo zależało mu na studiach. Matmę zdał na prawie 50% - da się? Da się. Wkurzają mnie tacy pseudohumaniści, którzy nawet 2 do 2 dodać nie potrafią i obwiniają cały świat. Świadectwo dojrzałości musi coś oznaczać - tutaj chodzi o posiadanie ogólnej wiedzy z wszystkich zagadnień. Moja znajoma "artystka"też bimbała przez liceum - zdobyła 10% na maturze z matmy... I nie gadajcie o wysokim poziomie. Matura powinna być jeszcze trudniejsza, a byłoby to lepsze dla nas wszystkich. W Niemczech np. do matury podchodzi tylko 20% uczniów - tam kończąc 19 lat i mając maturę jest się JUŻ wyjątkowym i ciekawym na rynku pracy. A po studiach to już w ogóle jesteś bogiem. A u nas? Maturę zdaje 80% ludzi, co im nic nie daje, bo reszta też ma ten papierek. Potem kończymy studia i dalej nic z tego nie mamy, bo mnóstwo ludzi ma magistra jak na ówczesne czasy. W wieku 24 lat po studiach jesteśmy równie ciekawy, co 19-latek na rynku niemieckim. Tylko tracimy czas zaniżając sobie poziom edukacji... I nie piszę o tym, że w Niemczech jest trudniej - jest łatwiej, ale jest to rozsądniej zrobione.
Skoro przymusowa matma jest bez sensu, to ja bym mogła powiedzieć że przymusowy polski jest bez sensu, bo w ogole nie wplywa on na wynik rekrutacyjny na uczelnie. Odwieczny boj humanistwo i scislowcow. Moze w ogole nic nie róbmy, pograzmy sie w lenistwie, wszyscy beda szczesliwi. Nie byla trudna matma podst. Widzialam duzo trudniejsze arkusze probne, czy tez zadania na poziomie podst. w zbiorkach. Ludzie! Nie dajmy sie zwariowac! Potem bedzie jeden i drugi narzekal że go tu w sklepie oszukali, że tu mu zle wymierzyli bo chcieli zarobic. Matma jest potrzebna! Rozwija logiczne myslenie i umiejetnosc rozwiazywania problemow. Na polskim sie tego nie nauczycie! A co do niskiego poziomu w szkole jak to ktos napisał. Skoro wiedzial ze ma nauczyciela idiote i ze moze miec przez to problem z matura to mogl myslec i uczyc sie wiecej samemu, umowic z kolegami czy wziac pare lekcji powtorzeniowych do matury u jakiegos ogarnietego nauczyciela.
Przykro jak braknie tych 2 czy 3 punktow wiadomo i bardzo wspołczuje autorowi wpisu, bo mnie tez by bylo nie do smiechu jakbym zawalila polski (czytanie ze zrozumieniem no problem, ale wbiecie sie w klucz to czasem sztuka mimo wiedzy), jednak nie mozna zwalac wszystkiego na innych jak robicie to Wy drodzy komentujący. Pozostaje mi życzyć że w sierpniu się uda i we wrześniu autor bedzie mógł ubiegać się o swoje miejscie na ASP, a na przyszłość więcej myślenia w przód żeby nie narobić sobie przykrości własnym niedopilnowaniem jak teraz.
0
61
katia | 188.147.36.* | 20 Lipca, 2011 18:47
WSKW w takim razie w niemczech dopiero są debile każdy{w tym mój znajomy}który był powiedzmy delikatnie mniej niż średnio zdolną osobą po przeniesieniu się do szkoły śr w niemczech gdzie mieszka jego ojciec jest zwany geniuszem nie pitol więc jak tam jest trudno poziom jest jeszcze niższy ale jak zwykle niech żyje zagranica:) i może odczuwasz jeszcze postwojenny respekt do szwabów pozdrowienia
0
62
joł | 62.233.211.* | 20 Lipca, 2011 21:04
skoro chciał iść na ASP na na chooj mu matematyka? robi, co kocha i nic wam wszystkim do tego. zazdrośnicy.
0
63
b | 79.191.48.* | 21 Lipca, 2011 00:25
Gdzie plastyka a gdzie matma? Bez sensu zupełnie, tu się chyba liczy talent plastyczny. Do autora - nie przejmuj się stary, spróbujesz za rok i ci się uda. Po prostu będziesz musiał bardzo mocno skupić się na przygotowaniach. Mój brat tłukł codziennie zadania przez cały szkolny rok i jakoś zaliczył. Tobie też się uda, trzymam kciuki :) i nie słuchaj tych nadętych kretynów, to, że nie jesteś dobry z matmy nie świadczy o twojej głupocie.
0
64
encefal | 83.29.138.* | 21 Lipca, 2011 00:35
Skoro ta matura taka była prosta, to jakim cudem 1/4 osób nie zdała, a jakoś rok temu to było chyba ok. 8% (ok. 1/12). Problem jest taki, że albo masz szczęście i fajnego nauczyciela, który stawia na samodzielne myślenie, albo masz pecha i uczy cię jakiś matoł który zadaje mnóstwo pamięciówki, zero myślenia i rozwiązywania problemów. Jestem z ostatniego rocznika przed obowiązkową matematyką, z liceum w dużym mieście, jednego z najlepszych w rankingach. Byłbym w stanie zdać matmę po gimnazjum (małym i z małego miasta) - po liceum umiałem wierszyki o tangensach i z grubsza logikę, bo jeszcze miałem dobre nawyki z gimnazjum że na matematykę trzeba się uczyć regularnie. A wykształcenie ogólne na poziomie polskiej szkoły jest chwilami bez sensu. Zamiast życiowych, przydatnych rzeczy my w humanie mieliśmy zagadnienia rozszerzone z chemii i fizyki. Jedynie babka od biologii się popisała i robiła z nami materiał nieobjęty programem - o zdrowym żywieniu, wadach kręgosłupa, rozprzestrzenianiu się chorób itp. Szkoda że fizyczka nie wpadla na to, żeby np. nauczyć nas obliczać na jakiej wysokości powiesić lustro żeby widzieć całą sylwetkę (proste, a przydatne), albo pokazać nam cokolwiek ciekawego - były same wzory, reguły, obliczenia i przekształcenia. Na chemii też może być fajnie, a z reguły nie jest - od gimnazjum uczono mnie jak wygląda, pachnie, smakuje mnóstwo substancji, z czego widzieliśmy jod, sód i wąchaliśmy siarkowodór. I obliczenia, regułki, zasady, mnóstwo ciężkiej, solidnej, nikomu niepotrzebnej i nieprzydatnej pracy. Po prostu należałoby 3/4 kadry ścisłowców (bo może z 1/4 jest sensowna) postawić pod murem i zagrozić kałachem, może by się chociaż ze strachu do czegoś nadawali. A jak nie, to do piachu. Marni ścisłowcy od podstawówki popsuli mi ścieżkę zawodową. Mógłbym zostać neurobiologiem albo biotechnologiem, a zostanę humanistą, bo przez 6 lat edukacji chemii i fizyki nauczały mnie zmęczone życiem babsztyle. Człowiek jak ma 13 lat nie myśli racjonalnie o podjęciu pracy zawodowej, jak ma 16 też nie. A wybór klasy w liceum dość szybko i szczelnie zamyka możliwości zmiany. Jak mam teraz, na drugim roku studiów, nadrobić lata zaległości?
A mnie tylko zastanawia czemu wszyscy humaniści tak ostro bojkotują maturę z matematyki? Że niby niepotrzebna. A co? Ścisłowcowi też nie jest potrzebna matura z polskiego a jakoś nie narzekają. Ba! Czasami dają sobie z nią lepiej radę niż humaniści. A wiecie dlaczego? Bo ścisłowcy nie zamykają się na żadne nauki tylko chcą wiedzieć dużo, a humanista to ni w pięć ni w dziesięć. Jeżeli zdasz maturę z matematyki podstawowej na te głupie 30% to przynajmniej powinno się umieć policzyć resztę czy dobrze ekspedientka wydała! No ale nie mogłoby być tak, że na świecie istnieją osoby tylko inteligentne - matoły też są potrzebne. Gratuluje 7 miejsca na ASP, ale sztuka to jednak nie jest wszystko.
0
66
Apple | 178.215.206.* | 21 Lipca, 2011 01:53
mi dwoch;/
0
67
bee | 178.215.206.* | 21 Lipca, 2011 02:02
BOŻE CO Z WAS ZA LUDZIE ZE KAZDY Z WAS PISZE "JAKIM TO TRZEBA BYC DEBILEM ZEBY NIE ZDAC TEJ MATURY". WEZCIE SIE NIE POWTARZAJCIE, PODNOSICIE SOBIE SAMOOCENE TYMI POSTAMI? DAJCIE CHLOPAKOWI SPOKOJ, NIE KAZDY MA GLOWE DO MATY ALE NIE OD RAZU JEST DEBILEM BOZE TROCHE KULTURY, W NECIE TO KAZDY MOCNY W GĘBIE.
sory za caps lock ale musi byc widoczny;)
0
68
Anonim | 84.10.144.* | 21 Lipca, 2011 10:33
Co to za czasy, aby tłumaczyć kiepską ocenę z matematyki faktem bycia humanistą. Kiedyś słowo "humanista"oznaczało tego, który interesuje się człowiekiem i jego interakcją z otoczeniem. To właśnie z nauki humanistycznej (filozofii antycznej), wywodzi się matematyka, fizyka, biologia.
Dzisiaj humanista twierdzi, że jemu matematyka nie jest potrzebna. Jaki więc z niego humanista?
0
69
jaca | 89.78.176.* | 21 Lipca, 2011 11:08
zaiste - odkąd pamiętam - nikt nie pisze, że nie dostał się na politechnikę, bo mu zabrakło 3pkt z polskiego.
0
70
nm | 83.30.178.* | 21 Lipca, 2011 11:33
Chciałbym przypomnieć, że "humanista"w dawnym znaczeniu to człowiek o szerokim spektrum zainteresowań, odnajdujący się w każdej dziedzinie i doskonalący się w prawie wszystkim. Dzisiaj ten termin jest raczej przestarzały, ponieważ wiedzy znacznie przez stulecia przybyło - nie jest możliwym znanie się na wszystkim. Niestety terminowi temu obecnie(co przykre) przypisywane jest inne znaczenie. Humanistą jest człowiek, który nie umie przedmiotów ścisłych. Straszna rzecz. Do ludzi, którzy uważają, że matma(obowiązkowa) jest niepotrzebna na maturze: mało jest dziedzin nauki, które tak rozwijają pojmowanie świata, zdolność logicznego myślenia i analizy jak właśnie matematyka. Dodatkowo, człowiek ze średnim wykształceniem powinien w każdej dziedzinie się orientować(nie chodzi o gruntowną wiedzę, ale podstawy) - w biologii, chemii, matematyce itd. Nauka języka polskiego jest równie ważna, także analiza tekstów i ich pisanie. Umiejętność poprawnego wypowiadania się ginie, widać to szczególnie w mediach, internecie i dotyczy to już niemal wszystkich.
0
71
lupus | 195.205.34.* | 21 Lipca, 2011 11:42
no i dobrze. siedz na tym asp. kup sobie 10metrowy szaliczek i badz alternatywny z dala od normalnych ludzi.
0
72
hollydolly | 77.112.242.* | 21 Lipca, 2011 14:37
Wielkie mity tu wypisujecie. 30% za same pytania zamknięte? Za zamknięte można dostać góra 25%, nie można zdać samymi zamkniętymi bo to byłoby śmieszne "a strzelę sobie, a trafiłem hehe". 40% z matury z niemieckiego osiągnęła osoba, która nigdy się go nie uczyła, a 80% z historii sztuki "dla jaj". Oczywiście, a ja mam penis zielony na czole. I z chińskiego zdałam na 50%.
Ps. Zabić wszystkich "humanistów"!!! Historyków, filozofów, politologów, socjologów, psychologów, polonistów, anglistów, filologów, pisarzy, malarzy, rzeżbiarzy, tekściarzy, muzyków! Komunikujmy się w systemie binarnym i nie odchodźmy od komputera, a wszystko co zielone zabetonujmy i postawmy jeszcze więcej miast, laboratoriów, biur! I liczmy, liczmy, LICZMY, podstawiajmy!!! Precz z uczuciami, odczuciami i naszą zwierzęcą naturę, precz z językiem, mową, wszystkim co zrobili "humaniści"!!! Bo liczą się tylko LICZBY I LOGIKA!!! ABSOLUT!
0
73
Madzia | 84.10.230.* | 21 Lipca, 2011 18:46
Zabić wszystkich "humanistów"!!! Historyków, filozofów, politologów, socjologów, psychologów, polonistów, anglistów, filologów, pisarzy, malarzy, rzeżbiarzy, tekściarzy, muzyków! Komunikujmy się w systemie binarnym i nie odchodźmy od komputera, a wszystko co zielone zabetonujmy i postawmy jeszcze więcej miast, laboratoriów, biur! I liczmy, liczmy, LICZMY, podstawiajmy!!! Precz z uczuciami, odczuciami i naszą zwierzęcą naturę, precz z językiem, mową, wszystkim co zrobili "humaniści"!!! Bo liczą się tylko LICZBY I LOGIKA!!! ABSOLUT! __ tru, tru.
0
74
kleopatra | 83.9.125.* | 21 Lipca, 2011 18:47
Chorzy jesteście...nie każdy jest dobry z matmy i nie każdy matematykiem się urodził, są ludzie którzy uwielbiają przedmioty ścisłe i są tacy co lubią te humanistyczne...i nie wyżywajcie się na tych, którzy na 30% nie potrafią napisać tej cholernej matury, nie ważne czy z matmy,polskiego czy innego przedmiotu,to jest ich sprawa, sami jesteście debilami, potraficie tylko poniżać innych,żal mi Was...nienawidzę takich chamskich ludzi! Temu chłopakowi bardzo współczuje, zdolny jest na pewno, chciałby się uczyć tego co lubi, dokształcać się w tym kierunku ale nie może bo ta głupia matma mu przeszkodziła, fakt faktem ,nie zdał,ale to sprawa indywidualna, nikt nie jest doskonały i nie każdy jest ze wszystkiego dobry tak samo, on przynajmniej ma talent, a ilu z was go ma?Tak wogóle ciężko sie dostać na ASP, niech każdy z was spróbuje, ciekawe ilu z was by potrafiło namalować coś pięknego, godnego uwagi, wy tak poniżacie innych,co z tego że zdaliście tą durną mature skoro skończycie w netto na kasie,założe sie, że może 1/7 z was może kimś być a reszta będzie na straconej pozycji,bo liczy sie też szczęście i talent, a także znajomości, takie jest życie, nie wiadomo co wam sie przytrafi, więc lepiej nie wyśmiewajcie innych, bo to jest żałosne...a on jeszcze może być kimś wielkim,
0
75
Darwin | 79.184.235.* | 21 Lipca, 2011 19:24
Egzaminy na ASP składają się z 3 dni. Dwa dni to malowanie i rysowanie po 9 godzin z jedną przerwą a trzeci to rozmowa kwalifikacyjna więc nie srajcie, że matoł, dał rade w tym roku więc za rok też da
Mojemu bratu zabrakło 1 punkt z matmy Resztę zdał...
0
77
Ola | 95.49.40.* | 22 Lipca, 2011 12:33
hollydolly, jest około 22 pytań zamkniętych. 1 punkt = 2%. Zdaje się od 30. Prosty rachunek... Ja jestem BEZNADZIEJNA z matematyki, a zdałam tegoroczną maturę na 50%. Mimo że też jestem jej przeciwniczką na maturze, to wiem, że da się to zdać.
Jak się chce ukończyć WYŻSZĄ uczelnię i reprezentować jakikolwiek (w miarę przyzwoity) poziom, to pewien zakres wiedzy mieć trzeba. A nie pieprzyć głupoty, że jak "artysta", to nie musi umieć czytać czy pisać ani liczyć. Bo potem mamy takich, pożal się Boże, absolwentów wyższych uczelni, co płaczą że pracę to tylko na kasie w hipermarkecie mogą załapać.
0
79
paula | 178.56.59.* | 22 Lipca, 2011 20:29
weźcie się od niego odczepcie!nie każdy musi zdać matmę . nie jest matolem . zdawałam egzamin gimnazjalny w tym roku . miałam z polskiego 40 /50 a z matmy bardzo mało . mam średnią 4,5 . jakby ten egzamin był łatwy to by go zdawali . to nie jest jedyna osoba ,która nie zdała ,to ,że wy zdaliście nie oznacza ,że możecie kogoś wyzywać od idiotów . i nie każdy musi umieć na te 30% . i nie wiem jakim cudem pozdawaliście na 100%.
0
80
dzioucha | 83.4.71.* | 22 Lipca, 2011 22:52
matura z matmy podstawowej nie jest trudna, większość zadań można rozwiązać w pamięci. Można zdać nawet na 100% wystarczy sie systematycznie uczyc. Ja zdawałam 3 lata temu, mialam ok 70%, a jakos specjalnie sie nie przyłożylam, bo naleze do osob co lubia imprezowac..
No zeby nie zdac tej matmy to trzeba naprawde byc niezle ograniczonym wiec w sumie moze dobrze...
0
82
Kylo55 | 188.33.108.* | 23 Lipca, 2011 23:57
Jako rzecze "jaca"nigdzie nie widzi sie tekstow ludzi ktorzy placza ze nie dostali sie na polibude bo zabraklo im 3 punktow z polskiego. Wynika z tego ze wiekszymi humanistami w tym prawdziwym znaczeniu tego slowa sa uczniowie mat-fizow. Bo jesli ktos umie myslec to poradzi sobie wszedzie. A przeciez nikt nikomu matury na sile zdawac nie kaze. Nie podoba Ci sie ze musisz umiec obliczyc pierwiastki rownania kwadratowego to nie zdawaj matury. Tylko nie oczekuj ze uczelnie stwierdza ze one tez tego nie potrzebuja :) Pozdrawia tegoroczny absolwent mat-fizu z wynikiem 63% z polskiego w ktorego klasie sredni wynik z polskiego to 57% a 10% osob zdawalo jeszcze rozszerzony polski :)
0
83
Darwin | 79.184.224.* | 25 Lipca, 2011 11:22
Kylo55, nie zrozumiałeś o co chodzi jacie (?) Jednak Twój sposób myślenia nie jest wystarczający.
0
84
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 08:54
bardzo dobrze, jednego głupiego magistra mniej. nie każdy musi być matematykiem, ale są jakieś granice... a tą granicą jest 30% z matury. człowiek z wyższym wykształceniem zeby matury z matmy nie zdał...
0
85
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 08:59
paula "jakby ten egzamin był łatwy to by go zdawali"...
jesteś gimnazjalistką więc może sie nie wypowiadaj... ale chyba przyznasz że są ludzie mądrzy średniomądrzy i głupi? twoja średnia 4,5 z gimnazjum to jest NIC. w ogóle oceny z gimnazjum o niczym nie świadczą, pomijając ściąganie czy lizusostwo, to moja koleżanka która w miare legalnie miała na koniec gimnazjum średnią powyżej 5,0 nie zdała w drugiej klasie liceum i w końcu na tym etapie zakończyła edukacje, nawet nie ma matury (pamiętam że miała wyższą średnią ode mnie w gimnazjum, ja wszystkie matury zdałam na powyżej 50%)
0
86
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 09:00
co do tych ludzi mądrych średniomądrych i głupich chodziło mi o to że jak ktoś nie zda matmy na te 30% to nie wiem co o nim sądzić. przynajmniej na tym etapie życia jest jeszcze głupi, jak komuś szła matma w szkole to nie ma możliwości żeby nie zdał tak prostej matury. a jak mu wybitnie nie szła to mógł sie przyłożyć
0
87
Paula | 83.5.59.* | 13 Sierpnia, 2011 20:05
ou, przykre :(
0
88
sebaaco | 176.97.55.* | 21 Lipca, 2012 17:47
Gimnazjalista wita, ja napisałem maturę rozszerzoną z anigielskiego na 94% -_-
0
89
713 | 82.145.222.* | 12 Grudnia, 2013 14:38
Juz nie sciemniajcie jacy to madrzy jestescie. Lepiej naprawde zobaczcie sobie jak taka matura wyglada, gwarantuje, ze polowa z was, takich wielkich geniuszy, jej nie napisze na te 30%, tym bardziej osoby po samym gimnazjum.
0
90
lessi | 89.66.140.* | 22 Czerwca, 2015 19:59
Jak można nie zdać matury z matmy? Rok temu pisalam maturę miałam max punktów z zadań zamkniętych choć nie uczylam się wcale, wystarczyło trochę logiki i karta wzorów jak ktoś jest kompletnym tumanem...było tam każde rozwiązanie każdego zadania...żeby nie zdać matmy to chyba trzeba by umieć nie podstawić cyferek pod wzór...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
junior | 83.10.210.* | 19 Lipca, 2011 19:57
gratuluje jestes debilem aby nie byc w stanie uzbierac 30% z podstawowej matematyki - gimnazjalistom sie to nawet udaje.
Laura | 83.5.118.* | 19 Lipca, 2011 20:06
@junior
jakbyś choć spojrzał na tegoroczny poziom matur(spowodowany uczelniami, które wymusiły na oke całkowicie nowej i trudniejszej matury, bo inaczej wszystkie wprowadzą egzaminy wewnętrzne) nie byłbyś taki mądry
autorowi współczuję, ale skoro teraz byłeś tak wysoko to w przyszłym roku zdasz równie dobrze, bo 7 nie mogłeś być przez przypadek.
Wolan | 95.175.3.* | 19 Lipca, 2011 20:10
Ja wiem znajomi w pracy rozwiązali sobie oba arkusze podstawowy i rozszerzony z matematki w jakąś godzine tak siedzieli we dwóch, ale najmniejszego problemu z zzadnym z zadan nei mieli majac tablice wzorów i troche oleju w głowie.....
Wiec wystarczy logicznie pomyśleć i umieć używac tablic
nobody | 94.42.82.* | 19 Lipca, 2011 20:23
co to za yafud ? no może troche ze ci 3 pkt brakło, ale co to ma do dostania sie na ASP ?
UKVU | 195.150.77.* | 19 Lipca, 2011 20:25
Matematyka to podstawa i jeśli ktoś nie potrafi zdać podstawowej matmy to na studiowanie za bardzo się nie nadaje... Zresztą jakby ktoś szedł na polibudę lub AGH i dobrze zaliczył np. matematykę, a nie zdał polskiego to zaraz wszyscy pseudohumaniści by się śmiali i wytykali nieznajomośc polskiego.
bdi | 80.239.242.* | 19 Lipca, 2011 20:26
@ nobody: bo jak sie nie zda matury to sie na studia nie mozna dostać mózgu... studiowałeś kiedyś coś??
takitam | 195.94.220.* | 19 Lipca, 2011 20:26
@Laura
Poziom tegorocznych matur był żenująco niski. 10 lat temu takie zadania dawano uczniom zagrożonym jedynkom w drugiej klasie liceum. A uczelnie wymagają jakiegoś poziom, bo na ten czas muszą robić dodatkowe wykłady uzupełniające z matematyki. I bynajmniej nie ma tam materiału z zakresu szkoły wyższej
Voter101 | 62.121.82.* | 19 Lipca, 2011 20:32
Jak się jest tumanem to tak bywa.
muszka [YAFUD.pl] | 19 Lipca, 2011 20:40
@takitam, dokładnie tak , Laura powinno być ci wstyd pisać że poziom matur był wysoki , bo prawdę mówiąc był on na poziomie gimnazjum
Mist | 89.230.83.* | 19 Lipca, 2011 21:06
@Laura Po prostu ręce opadają... Jaka nowa i trudniejsza matura? Parę lat temu również zdawałem nową i mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz prostsza.
Wymagane 30% na podstawowej? Uwierz mi, do zdania wystarczyłoby względnie uważać na lekcjach, a nie opieprzać się przez bite trzy lata i później narzekać na OKE, uczelnie, Tuska i Bóg wie na co jeszcze... I nie, nie ma też co się tłumaczyć brakiem zdolności matematycznych, bo jeśli się w tym wieku nie zna tabliczki mnożenia i nie posiada umiejętności wyszukiwania informacji na raptem paru stronach tablic, to naprawdę źle z taką osobą i całe szczęście, że tej matury mieć nie będzie. Po co dodatkowo zaniżać standardy?
W związku z powyższym - tak Lauro, czuję się "taki mądry"^^
Drake | 83.31.228.* | 19 Lipca, 2011 21:06
Prawda taka że duża część tzw "humanistów"nie radzi sobie z równaniem kwadratowym, matura podstawowa to zazwyczaj podstawianie do wzoru i inne banalne duperele.
A co do poziomu to prawda, zdałem maturę, poszedłem na Polibude i tam dowiedziałem się że połowa grupy ma zaległości z matematyki, były prowadzone kursy uzupełniające w tej dziedzinie.
Autor sam jest sobie winien, poświęciłby jeden dzień na ogarnięcie materiału i by zaliczył na 50% lub więcej.
MAR | 46.112.156.* | 19 Lipca, 2011 21:08
30% to na podstawie nawet gimnazjalista potrafi zdobyć. Wystarczy trochę pomyśleć...
Tuan | 89.74.161.* | 19 Lipca, 2011 21:12
Ja 6 lat(od gimnazjum) opieprzałem się na matematyce, ledwie wychodziłem z 2 na koniec a i tak tegoroczną napisałem na 46% więc trzeba być totalną matematyczną amebą żeby jej nie zdać.
Marcin | 46.134.246.* | 19 Lipca, 2011 21:17
Ta obowiązkowa matura z matematyki to w ogóle jakaś pomyłka i prędzej czy później ją wycofają. Ta wiedza i tak nie przydaje się do niczego w życiu. Mój brat, obiektywnie to piszę chłopak naprawdę mądry, w tym roku poszedł do zawodówki zamiast do technikum ze względu na maturę z matematyki właśnie. Zresztą radzę porozmawiać z tegorocznymi maturzystami, 25 % nie zdało matematyki, która pewnie większości z nich na studiach też nie byłaby potrzeba, więc to jest jakaś bzdura jak to że dzieci teraz mają chodzić do szkół od 6 lat, coraz więcej bezsensownych zmian wprowadzają w oświacie.
Gall | 46.112.58.* | 19 Lipca, 2011 21:23
Ludzie ten egzanim z matematyki powinien w pamięci rozwiązać na 30% gimnazjalista bo taki jest zakres tej matury :/ Jesteś idiotą to twój problem..
Wolan | 95.175.3.* | 19 Lipca, 2011 21:24
Dla mnie bez sensem jest język polski na poziomie wyższym niż w szkole podstawowej po cholere informatykowi albo architektowi analiza jakis bzdurnych wierszy ??
Ludzie myślcie matematyka w szkole nie ma was nauczyć matematyki jako takiej a podstawowej umiejętności podstawiania do wzoru (bardzo przydatne w dziesiejszym świecie gdzie wszystko robi się według szablonu) oraz podstaw logicznego myślenia.
ołowik żołnierzany | 195.150.77.* | 19 Lipca, 2011 21:26
@Marcin: a wiedza (maturalna) z polskiego się do czegoś w życiu przydaje? Sorry, ale równanie kwadratowe jest bardziej potrzebne w życiu, niż interpretacja Dziadów albo Wertera.
"Mój brat, obiektywnie to piszę chłopak naprawdę mądry, w tym roku poszedł do zawodówki zamiast do technikum ze względu na maturę z matematyki właśnie"
Yyy, nie rozumiem. Przecież matura nie jest obowiązkowa. Napisałby w technikum pracę dyplomową i miałby wykształcenie średnie. Po zawodówce będzie tylko zawodowe.
tegoroczny_maturzysta | 217.144.201.* | 19 Lipca, 2011 21:27
Zarówno język obcy, matematyka i język polski są równie ważne. Człowiek z wykształceniem średnim powinien mieć podstawowe pojęcie o różnych rzeczach, nie tylko o swojej, że tak powiem, specjalnośći.
Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić rodzinę i przyjaciół.
ttqr | 85.193.213.* | 19 Lipca, 2011 21:27
o ile rozszerzona mogła być ciut trudna (chociaż ciężko mi określić - tego typu zadania ostatnio robiłem dwa lata temu) o tyle podstawowa była banalnie łatwa, za same pytania testowe można było uzyskać 30%, a i otwarte trudnością nie grzeszyły
ttqr | 85.193.213.* | 19 Lipca, 2011 21:32
jeszcze zapomniałem dodać - z roku na rok MENiS z obowiązkowego zakresu matematyki w szkołach średnich wykreśla kolejne tematy żeby idi*tom było łatwiej...
Issander | 31.174.99.* | 19 Lipca, 2011 21:33
Jedyne, co normalnego człowieka może smucić, jeżeli idzie o wynik z matury podstawowej, to to, że nie ma 100%. Kiedy się okazało, że mam tylko 98%, to naprawdę byłem zdziwiony. Nie wiem, jakim trzeba być idiotą, żeby nie zdać tego egzaminu.
gość | 94.246.152.* | 19 Lipca, 2011 21:52
Moja młodsza siostra zdała podstawę i rozszerzoną na 100%, a takich jak Wy-co wyzywacie chłopaka od najgorszych-nazywa "idiotami". Także się zastanówcie, jak wyzywacie kogoś od idiotów, bo w rzeczywistości osoba ta może być bardziej wartościowa od Was, co nie zmienia faktu, że 30% nie jest wysokim progiem.
fiancee [YAFUD.pl] | 19 Lipca, 2011 21:59
jako absolwentka szkoly artystycznej (muzycznej) powiem wam ze w takich szkolach inaczej sie patrzy na przedmioty takie jak matematyka (a nawet na humanistyczne) - one sa bo sa, a czlowiek sie zajmuje tym, czego faktycznie przyszedl sie uczyc (gry na instrumencie, w moim wypadku). i tak i tak takie szkoly maja generalnie lepsze wyniki niz zwykle ogolnoksztalcace, ale zdarzaja sie tez wyjatki.
nie wiem, czy autor byl w szkole plastycznej czy zwyczajnie jest zdolny, ale wiem jedno - oblac w taki sposob to JEST YAFUD.
AUTORZE - nie martw sie:) teraz cwicz i duzo rysuj, a w miedzy czasie pocwicz ta matme - za rok sie dostaniesz, jesli byles tak wysoko na liscie:)
niki | 83.7.135.* | 19 Lipca, 2011 22:21
@ Laura - nie ma prostszego egzaminu na świecie niż nowa matura i trzeba być debilem do entej, by nie zdać.
Ja w życiu nie uczyłam się historii sztuki, a dla jaj zdawałam z niej maturę rozszerzoną - na 80%! Koleżanka dla jaj jako dodatkowy przedmiot wzięła niemiecki, którego nigdy się nie uczyła. Zdała na 40%. Nie pitol, że to trudne.
apple | pinger.pl | 19 Lipca, 2011 22:25
to dopiero ból :/
f(x) | 178.56.96.* | 19 Lipca, 2011 22:39
Nie chce się chwalić, ale w tym roku na koniec pierwszej klasy (na mat-fizie) rozwiązywaliśmy tegoroczną maturę z matematyki, każdy sam oczywiście i najniższy wynik w całej klasie był 44%, czyli raczej trudna nie jest :) Poza tym, większość zadań byłem wstanie zrobić, bo już przerobiliśmy ten materiał, czyli praktycznie autor, jakby powtórzył sobie pierwszy rok nauki w liceum, to byłby teraz szczęśliwym absolwentem szkoły średniej. Pozdrawiam
Tegoroczny maturzysta | 77.253.148.* | 19 Lipca, 2011 22:41
Jeżeli chodzi o tegoroczną maturę z matmy,to była banalna,za samej podstawy miałem 96%(dwa punkty odjęte nawet nie wiem za co-.-).
A jeżeli chodzi o niezdaną matmę,to możesz to w sierpniu poprawić,wyniki z innych matur nie przepadają,wtedy szybkie odwołanie i z Twoim 7miejscem na ASP,pewnie będzie dało radę coś zrobić,wystarczy po prostu troszkę się im poprzypominać.Będziesz miał na to cały wrzesień !
i | 83.16.131.* | 19 Lipca, 2011 22:42
poza tym po cholere sie martwi nie ch napisze pismo a poprawki sa w sierpniu..lecz z drugiej strony jezeli przez trzy lata nie byl w stanie sie nauczyc takich podstaw to nie wiem czy teraz zdazy..
Luthien | 178.36.11.* | 19 Lipca, 2011 22:45
Pfff, jak dla mnie człowiek z wyższym wykształceniem JAKIEŚ PODSTAWY powinien mieć, zarówno ze strony humanistycznej, jak i z matmy. Ludzie gadają, że to się nie przydaję, gdzie będą mieli w życiu trygonometrię albo równania kwadratowe. Ale na matematyce uczymy się logicznego myślenia, mamy kartę wzorów, z której możemy korzystać. To nie jest wkuwanie dat z historii ani definicji z biologii. Język polski - według mnie to też wartościowe, umiejętność sprawnego posługiwania się słowem, rozumienie i analizowanie tekstu. No dobra, dogłębne interpretowanie wiersza lub znajomość najróżniejszych środków poetyckich nie jest już tak przydatna, ale do licha to nie jest potrzebne, żeby zdać.
Żeby czy z matmy, czy z polskiego tych 30 % nie wyciągnąć, to trzeba naprawdę być głęboko niechętnym do wysiłków umysłowych.
b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l a b l | 31.61.129.* | 19 Lipca, 2011 22:48
@niki - nie pitol, że przedmioty humanistyczne mają coś do logicznego myślenia - matma?? Naprawdę myślisz, że to ma jakiś związek? I kto tu jest debilem do potęgi entej?
Matematyka - logiczne myślenie. Niestety, jak się okazało, co 4 maturzysta nie umie logicznie myśleć. To nie wina oświaty czy grom wie kogo - to wina dzieciaków, którym się mózgi polansowały i zatraciły zdolność do myślenia.
Myśleniem nie można nazwać wkuwania na pamięć regułek gramatycznych, czy terminów związanych z historią czegoś tam. Nie można porównać matematyki do przedmiotów humanistycznych.
Fakt faktem, że taka matematyka, której uczą teraz w szkołach do niczego się nie przyda, i to jest oczywiście wina systemu oświaty. Co nie zmienia faktu, że każdy powinien znać podstawy tego przedmiotu.
Yossarian | 93.105.169.* | 19 Lipca, 2011 23:02
Idąc tokiem rozumowania, że nie powinniśmy się uczyć tego, co nam niepotrzebne, stworzymy społeczeństwo skończonych debili. Tak naprawdę każdemu potrzebna jest tylko wiedza na poziomie podstawowego czytania, pisania i tabliczki mnożenia. Do tego wystarcza podstawówka. Ale jeśli chcesz kształcić się dalej, to minimum ogólnej, podstawowej wiedzy o świecie mieć musisz. A tą daje szkoła średnia i nikt nie ma prawa wybiórczo, według swojego widzimisię, wybierać co jest ważne, a co nie. Nie każdy musi być magistrem
S | 213.238.115.* | 19 Lipca, 2011 23:04
Kto twierdzi ze matura podstawowa z matmy była łatwa- mówi prawdę, sam w tym roku zdawałem (100% z podstawy :P), ta matura jest na niewiele wyższym poziomie niż test gimnazjalny. Owszem trudniejsze tematy ale każdy ma do dyspozycji wzory. Nawet gimnazjalista który umie posługiwać się tablicami nie miałby problemu ze zdaniem. Oczywiście nie wszyscy muszą być orłami z matmy ale ludzie za bardzo się jej boją i unikają matmę (i naukę matmy) jak ognia.
Licealista | 83.6.126.* | 19 Lipca, 2011 23:33
Konkurs matematyczny dla szóstoklasistów jest trudniejszy. Ta matura to jest żenada. Powinna być dużo trudniejsza i zaliczanie nie od 30, a od 50%.
A najlepiej w ogóle zlikwidować maturę. Wznowić egzaminy wstępne na wszystkie uczelnie - na ASP akurat jest, bo musi być, ale na przykład na UW nie ma. A powinny być. Piszesz egzamin z tego, co musisz umieć, żeby można Cię było czegoś na tych studiach nauczyć.
Następnie odebrać prawo do kształcenia magistrów uczelniom (najczęsciej prywatnym), których poziom jest za niski. To prawo akurat pochodzi od państwa, jest to pewne zaświadczenie, że coś umiesz. RP nie musi i nie powinno zaświadczać za kogoś, kto nic nie umie.
Wtedy może ludzie, którzy i tak kończą w sklepie, na stacji, jako kierowcy itp, albo zakładają firmy, które z tym, czego się na studiach nauczyli nie mają nic wspólnego, zrobiliby to wszystko wcześniej, a nie marnowali pieniądze podatników i czas i zdrowie wykładowców oraz lepszych studentów.
Ci co nie zdają to idioci | 178.36.75.* | 19 Lipca, 2011 23:41
Gimnazjalista wita, rozwiązałem zadania zamknięte z matury z matmy dla zabawy w 30minut bez kartki z wynikiem 22/23
wykształciuch | 88.199.232.* | 19 Lipca, 2011 23:54
I dobrze. Celem matury jest odsianie idiotów. Nie można dopuścić, żeby kretyn który podstawić kilku liczb do wzoru nie potrafi chodził z tytułem naukowym...
Heyho | 95.40.81.* | 20 Lipca, 2011 00:00
Przeciez jest jeszcze termin poprawkowy matury w sierpniu... A druga rekrutacja na studia jest jakos we wrześniu. ^^;;
K. | 80.55.96.* | 20 Lipca, 2011 00:03
A bo to do zaliczenia potrzeba jakiejkolwiek wiedzy? Zadania na poziomie podstawowych operacji na procentach? Podstawienie do wzorów podanych w tablicach? W części testowej nie ma nic trudniejszego. Zadań otwartych nie przejrzałam, bo załamałam się poziomem. Ale zadania testowe, w pamięci, bez tablic zrobiłam od ręki.
Benjo | 83.20.183.* | 20 Lipca, 2011 01:21
W tej szkole w której on się uczy, poziom nauczania matematyki jest żenujący więc nie czepiajcie się go, miał tylko 2 godziny matematyki tygodniowo...
roooksana | 93.105.234.* | 20 Lipca, 2011 01:44
Kur*a, spamujecie.
Wkst | 82.139.13.* | 20 Lipca, 2011 03:50
Dajcie spokój z tym wyzywaniem się od idiotów i nie wyciągajcie pochopnych wniosków. Słyszałem o kolesiu, który z matury rozszerzonej z matematyki miał ~80%, natomiast z podstawy... 28%. Oczywiście w świetle obecnych przepisów matura nie zdana...
gość | 109.207.48.* | 20 Lipca, 2011 09:17
jak jesteś debilem, który nie potrafi zdobyć min. 30% z matmy, to po cholerę pchasz się na studia?! :/
hater | 168.168.43.* | 20 Lipca, 2011 09:48
hahah idiota, jak można nie zdać matmy :D
youandme | 178.36.15.* | 20 Lipca, 2011 10:34
niki! krew zalewa jak czytam taki bzdury, jak ktoś kto nie uczył się nigdy niemca może go zdać? jak może zdać egzamin ustny, czy napisać pracę pisemną z przedmiotu z którego nie ma się bladego pojęcia? A co do twojej historii sztuki - rozszerzonej hmm ciężko stwierdzić ile w tym prawdy, możesz mieć ogólne pojęcie o sztuce, bo wiele dzieł na j. polskim nauczyciele starają się omawiać chociażby przy młodej polsce, a w zasadzie w szczególności przy tym okresie.
Nie wiem czemu krytykujecie autora, to, że zabrakło mu paru punktów nie kwestionuje jego wiedzy z tego przedmiotu, skoro wybrał sobie ASP w życiu przydać mu się może ewentualnie z matmy ile będzie mu potrzebne litrów farby przy malowaniu mieszkania, a nie nierówności kwadratowe, całe funkcje liniowe, kwadratowe czy logarytmy.
sch | 83.3.175.* | 20 Lipca, 2011 10:50
To trzeba się było uczyć. Matura z polskiego obowiązkowa jest dla ścisłowców od zawsze i jakoś sobie radzą. Zresztą poziom matury z matmy obowiązkowej jest faktycznie dość gimnazjalny..
student polsl | 178.36.226.* | 20 Lipca, 2011 10:59
@ Youandme
te "całe funkcje liniowe"to nic innego jak obliczanie "ile litrów farby potrzebuje na pomalowanie pokoju", albo "ile muszę kupić kafelków do łazienki"prawda jest taka, że 3/4 materiału jest powtarzana i wałkowana od podstawówki, tylko w pewnym momencie równania do zadań typu 2x + 5 = 10 nazywa się górnolotnie funkcją liniową (dla porównania wzór ogólny na f-cje liniową: y = ax+b, jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości), a funkcje kwadratowe do stwierdzenia, czy taniej mi będzie ocieplić dom kwadratowy czy prostokątny o takiej samej powierzchni (jak już go sobie zbuduje), więc naprawdę nie wmawiajcie mi i innym, że materiał z matmy jest całkowicie oderwany od życia i rzeczywistości...
buba | 83.9.246.* | 20 Lipca, 2011 11:12
skoro tegoroczny egzamin maturalny był tak łatwy to czemu co czwarty maturzysta nie zdał? To chyba o czymś świadczy.
yashka | 89.238.30.* | 20 Lipca, 2011 11:35
Podstawa z matmy w tym roku była prosta.
Anonim | 84.10.144.* | 20 Lipca, 2011 11:55
@Youandme: a słyszałeś o czymś takim jak proporcje, perspektywa, złota zasada? To wszystko jest stosowane w malarstwie, a pochodzi z czystej matematyki. Więc matematyka się przydaje.
psysutra [YAFUD.pl] | 20 Lipca, 2011 11:56
Winę za to ponosi MEN ze swoimi irracjonalnymi programami. Wcześnie w podstawówce już się ogarniało trygonometrię, a w liceum macierze i rachunek różniczkowy. A teraz? Żal.pl
Uczyłem się w LO z matematyką niby rozszerzoną. Odpadłem po 1-ym semestrze studiów (polibuda śląska 4 lata temu).
Dopóki nie zlikwidują gimnazjów (gdzie się ch*ja de facto nauczysz), to będzie kwiczenie do usranej śmierci.
b***u | 213.17.128.* | 20 Lipca, 2011 12:02
@buba
Ąno świadczy, o tym że co 4 maturzysta to idiota.
orgro | 86.63.108.* | 20 Lipca, 2011 12:53
gej i debil. Na 30% matmy nie zdać? DNO. Nie zasługujesz na żadne studia, zapieprzaj do McD.
rymcymcymsialala | 79.191.60.* | 20 Lipca, 2011 13:46
Ludzie, jeszcze niedawno ta "łatwiejsza"matura to było 12 czy 15 zadań otwartych. Teraz jest ponad 20 zamkniętych + pierwsze 2 zamknięte jest w stanie rozwiązać KAŻDY. To nie jst YAFUD, tylko pokazanie, że autor jest idiotą. Bo matura na poziomie podstawoywm jest banalna do zdania.
Panczaq | 83.28.145.* | 20 Lipca, 2011 13:49
@psysutra
I w klasach rozszerzonych nadal tak jest. W moim gimbazjalnym mat-fizie od końcówki 2 klasy robiliśmy trygonometrie. By było łatwiej w LO.
maturzysta | 83.23.69.* | 20 Lipca, 2011 14:05
Albo się jest idiotą, albo geniuszem. Sądząc po wynikach na ASP autor jest tym drugim po prostu i można mu wybaczyć.
w. | 93.157.113.* | 20 Lipca, 2011 14:09
myśmy i na humanie w gimnazjum robili logikę, wektory, zbiory czy trygonometrię... przeciętny trzecioklasista ("humanista") był w stanie zdać podstawę z matmy
fiancee [YAFUD.pl] | 20 Lipca, 2011 14:44
znajomy na fejsbuku zamiescil cos takiego:
http://kwejk.pl/obrazek/281442/knowledge,y,u,no,stay?.html
to chyba wszystko wyjasnia...
WSKV | 83.26.50.* | 20 Lipca, 2011 14:45
Mój znajomy był zupełnie niematematyczny - ale starał się, przez niemal całe liceum uczył się pilnie, bo zależało mu na studiach. Matmę zdał na prawie 50% - da się? Da się. Wkurzają mnie tacy pseudohumaniści, którzy nawet 2 do 2 dodać nie potrafią i obwiniają cały świat. Świadectwo dojrzałości musi coś oznaczać - tutaj chodzi o posiadanie ogólnej wiedzy z wszystkich zagadnień. Moja znajoma "artystka"też bimbała przez liceum - zdobyła 10% na maturze z matmy... I nie gadajcie o wysokim poziomie. Matura powinna być jeszcze trudniejsza, a byłoby to lepsze dla nas wszystkich. W Niemczech np. do matury podchodzi tylko 20% uczniów - tam kończąc 19 lat i mając maturę jest się JUŻ wyjątkowym i ciekawym na rynku pracy. A po studiach to już w ogóle jesteś bogiem. A u nas? Maturę zdaje 80% ludzi, co im nic nie daje, bo reszta też ma ten papierek. Potem kończymy studia i dalej nic z tego nie mamy, bo mnóstwo ludzi ma magistra jak na ówczesne czasy. W wieku 24 lat po studiach jesteśmy równie ciekawy, co 19-latek na rynku niemieckim. Tylko tracimy czas zaniżając sobie poziom edukacji... I nie piszę o tym, że w Niemczech jest trudniej - jest łatwiej, ale jest to rozsądniej zrobione.
uantufree | 87.207.117.* | 20 Lipca, 2011 15:00
przymusowa matura z matmy to debilizm.
Satoria | pinger.pl | 20 Lipca, 2011 16:33
Współczuję :(
Emily | 46.205.56.* | 20 Lipca, 2011 17:32
Skoro przymusowa matma jest bez sensu, to ja bym mogła powiedzieć że przymusowy polski jest bez sensu, bo w ogole nie wplywa on na wynik rekrutacyjny na uczelnie. Odwieczny boj humanistwo i scislowcow.
Moze w ogole nic nie róbmy, pograzmy sie w lenistwie, wszyscy beda szczesliwi.
Nie byla trudna matma podst. Widzialam duzo trudniejsze arkusze probne, czy tez zadania na poziomie podst. w zbiorkach.
Ludzie! Nie dajmy sie zwariowac!
Potem bedzie jeden i drugi narzekal że go tu w sklepie oszukali, że tu mu zle wymierzyli bo chcieli zarobic.
Matma jest potrzebna! Rozwija logiczne myslenie i umiejetnosc rozwiazywania problemow. Na polskim sie tego nie nauczycie!
A co do niskiego poziomu w szkole jak to ktos napisał.
Skoro wiedzial ze ma nauczyciela idiote i ze moze miec przez to problem z matura to mogl myslec i uczyc sie wiecej samemu, umowic z kolegami czy wziac pare lekcji powtorzeniowych do matury u jakiegos ogarnietego nauczyciela.
Przykro jak braknie tych 2 czy 3 punktow wiadomo i bardzo wspołczuje autorowi wpisu, bo mnie tez by bylo nie do smiechu jakbym zawalila polski (czytanie ze zrozumieniem no problem, ale wbiecie sie w klucz to czasem sztuka mimo wiedzy), jednak nie mozna zwalac wszystkiego na innych jak robicie to Wy drodzy komentujący.
Pozostaje mi życzyć że w sierpniu się uda i we wrześniu autor bedzie mógł ubiegać się o swoje miejscie na ASP, a na przyszłość więcej myślenia w przód żeby nie narobić sobie przykrości własnym niedopilnowaniem jak teraz.
katia | 188.147.36.* | 20 Lipca, 2011 18:47
WSKW w takim razie w niemczech dopiero są debile każdy{w tym mój znajomy}który był powiedzmy delikatnie mniej niż średnio zdolną osobą po przeniesieniu się do szkoły śr w niemczech gdzie mieszka jego ojciec jest zwany geniuszem nie pitol więc jak tam jest trudno poziom jest jeszcze niższy ale jak zwykle niech żyje zagranica:) i może odczuwasz jeszcze postwojenny respekt do szwabów pozdrowienia
joł | 62.233.211.* | 20 Lipca, 2011 21:04
skoro chciał iść na ASP na na chooj mu matematyka? robi, co kocha i nic wam wszystkim do tego. zazdrośnicy.
b | 79.191.48.* | 21 Lipca, 2011 00:25
Gdzie plastyka a gdzie matma? Bez sensu zupełnie, tu się chyba liczy talent plastyczny. Do autora - nie przejmuj się stary, spróbujesz za rok i ci się uda. Po prostu będziesz musiał bardzo mocno skupić się na przygotowaniach. Mój brat tłukł codziennie zadania przez cały szkolny rok i jakoś zaliczył. Tobie też się uda, trzymam kciuki :) i nie słuchaj tych nadętych kretynów, to, że nie jesteś dobry z matmy nie świadczy o twojej głupocie.
encefal | 83.29.138.* | 21 Lipca, 2011 00:35
Skoro ta matura taka była prosta, to jakim cudem 1/4 osób nie zdała, a jakoś rok temu to było chyba ok. 8% (ok. 1/12). Problem jest taki, że albo masz szczęście i fajnego nauczyciela, który stawia na samodzielne myślenie, albo masz pecha i uczy cię jakiś matoł który zadaje mnóstwo pamięciówki, zero myślenia i rozwiązywania problemów.
Jestem z ostatniego rocznika przed obowiązkową matematyką, z liceum w dużym mieście, jednego z najlepszych w rankingach. Byłbym w stanie zdać matmę po gimnazjum (małym i z małego miasta) - po liceum umiałem wierszyki o tangensach i z grubsza logikę, bo jeszcze miałem dobre nawyki z gimnazjum że na matematykę trzeba się uczyć regularnie.
A wykształcenie ogólne na poziomie polskiej szkoły jest chwilami bez sensu. Zamiast życiowych, przydatnych rzeczy my w humanie mieliśmy zagadnienia rozszerzone z chemii i fizyki. Jedynie babka od biologii się popisała i robiła z nami materiał nieobjęty programem - o zdrowym żywieniu, wadach kręgosłupa, rozprzestrzenianiu się chorób itp. Szkoda że fizyczka nie wpadla na to, żeby np. nauczyć nas obliczać na jakiej wysokości powiesić lustro żeby widzieć całą sylwetkę (proste, a przydatne), albo pokazać nam cokolwiek ciekawego - były same wzory, reguły, obliczenia i przekształcenia. Na chemii też może być fajnie, a z reguły nie jest - od gimnazjum uczono mnie jak wygląda, pachnie, smakuje mnóstwo substancji, z czego widzieliśmy jod, sód i wąchaliśmy siarkowodór. I obliczenia, regułki, zasady, mnóstwo ciężkiej, solidnej, nikomu niepotrzebnej i nieprzydatnej pracy. Po prostu należałoby 3/4 kadry ścisłowców (bo może z 1/4 jest sensowna) postawić pod murem i zagrozić kałachem, może by się chociaż ze strachu do czegoś nadawali. A jak nie, to do piachu.
Marni ścisłowcy od podstawówki popsuli mi ścieżkę zawodową. Mógłbym zostać neurobiologiem albo biotechnologiem, a zostanę humanistą, bo przez 6 lat edukacji chemii i fizyki nauczały mnie zmęczone życiem babsztyle. Człowiek jak ma 13 lat nie myśli racjonalnie o podjęciu pracy zawodowej, jak ma 16 też nie. A wybór klasy w liceum dość szybko i szczelnie zamyka możliwości zmiany. Jak mam teraz, na drugim roku studiów, nadrobić lata zaległości?
jeczacamarta | 81.168.169.* | 21 Lipca, 2011 00:51
A mnie tylko zastanawia czemu wszyscy humaniści tak ostro bojkotują maturę z matematyki? Że niby niepotrzebna. A co? Ścisłowcowi też nie jest potrzebna matura z polskiego a jakoś nie narzekają. Ba! Czasami dają sobie z nią lepiej radę niż humaniści. A wiecie dlaczego? Bo ścisłowcy nie zamykają się na żadne nauki tylko chcą wiedzieć dużo, a humanista to ni w pięć ni w dziesięć. Jeżeli zdasz maturę z matematyki podstawowej na te głupie 30% to przynajmniej powinno się umieć policzyć resztę czy dobrze ekspedientka wydała! No ale nie mogłoby być tak, że na świecie istnieją osoby tylko inteligentne - matoły też są potrzebne.
Gratuluje 7 miejsca na ASP, ale sztuka to jednak nie jest wszystko.
Apple | 178.215.206.* | 21 Lipca, 2011 01:53
mi dwoch;/
bee | 178.215.206.* | 21 Lipca, 2011 02:02
BOŻE CO Z WAS ZA LUDZIE ZE KAZDY Z WAS PISZE "JAKIM TO TRZEBA BYC DEBILEM ZEBY NIE ZDAC TEJ MATURY". WEZCIE SIE NIE POWTARZAJCIE, PODNOSICIE SOBIE SAMOOCENE TYMI POSTAMI? DAJCIE CHLOPAKOWI SPOKOJ, NIE KAZDY MA GLOWE DO MATY ALE NIE OD RAZU JEST DEBILEM BOZE TROCHE KULTURY, W NECIE TO KAZDY MOCNY W GĘBIE.
sory za caps lock ale musi byc widoczny;)
Anonim | 84.10.144.* | 21 Lipca, 2011 10:33
Co to za czasy, aby tłumaczyć kiepską ocenę z matematyki faktem bycia humanistą. Kiedyś słowo "humanista"oznaczało tego, który interesuje się człowiekiem i jego interakcją z otoczeniem. To właśnie z nauki humanistycznej (filozofii antycznej), wywodzi się matematyka, fizyka, biologia.
Dzisiaj humanista twierdzi, że jemu matematyka nie jest potrzebna. Jaki więc z niego humanista?
jaca | 89.78.176.* | 21 Lipca, 2011 11:08
zaiste - odkąd pamiętam - nikt nie pisze, że nie dostał się na politechnikę, bo mu zabrakło 3pkt z polskiego.
nm | 83.30.178.* | 21 Lipca, 2011 11:33
Chciałbym przypomnieć, że "humanista"w dawnym znaczeniu to człowiek o szerokim spektrum zainteresowań, odnajdujący się w każdej dziedzinie i doskonalący się w prawie wszystkim. Dzisiaj ten termin jest raczej przestarzały, ponieważ wiedzy znacznie przez stulecia przybyło - nie jest możliwym znanie się na wszystkim.
Niestety terminowi temu obecnie(co przykre) przypisywane jest inne znaczenie. Humanistą jest człowiek, który nie umie przedmiotów ścisłych. Straszna rzecz.
Do ludzi, którzy uważają, że matma(obowiązkowa) jest niepotrzebna na maturze: mało jest dziedzin nauki, które tak rozwijają pojmowanie świata, zdolność logicznego myślenia i analizy jak właśnie matematyka.
Dodatkowo, człowiek ze średnim wykształceniem powinien w każdej dziedzinie się orientować(nie chodzi o gruntowną wiedzę, ale podstawy) - w biologii, chemii, matematyce itd.
Nauka języka polskiego jest równie ważna, także analiza tekstów i ich pisanie. Umiejętność poprawnego wypowiadania się ginie, widać to szczególnie w mediach, internecie i dotyczy to już niemal wszystkich.
lupus | 195.205.34.* | 21 Lipca, 2011 11:42
no i dobrze. siedz na tym asp. kup sobie 10metrowy szaliczek i badz alternatywny z dala od normalnych ludzi.
hollydolly | 77.112.242.* | 21 Lipca, 2011 14:37
Wielkie mity tu wypisujecie.
30% za same pytania zamknięte? Za zamknięte można dostać góra 25%, nie można zdać samymi zamkniętymi bo to byłoby śmieszne "a strzelę sobie, a trafiłem hehe".
40% z matury z niemieckiego osiągnęła osoba, która nigdy się go nie uczyła, a 80% z historii sztuki "dla jaj". Oczywiście, a ja mam penis zielony na czole. I z chińskiego zdałam na 50%.
Ps. Zabić wszystkich "humanistów"!!! Historyków, filozofów, politologów, socjologów, psychologów, polonistów, anglistów, filologów, pisarzy, malarzy, rzeżbiarzy, tekściarzy, muzyków! Komunikujmy się w systemie binarnym i nie odchodźmy od komputera, a wszystko co zielone zabetonujmy i postawmy jeszcze więcej miast, laboratoriów, biur! I liczmy, liczmy, LICZMY, podstawiajmy!!! Precz z uczuciami, odczuciami i naszą zwierzęcą naturę, precz z językiem, mową, wszystkim co zrobili "humaniści"!!! Bo liczą się tylko LICZBY I LOGIKA!!! ABSOLUT!
Madzia | 84.10.230.* | 21 Lipca, 2011 18:46
Zabić wszystkich "humanistów"!!! Historyków, filozofów, politologów, socjologów, psychologów, polonistów, anglistów, filologów, pisarzy, malarzy, rzeżbiarzy, tekściarzy, muzyków! Komunikujmy się w systemie binarnym i nie odchodźmy od komputera, a wszystko co zielone zabetonujmy i postawmy jeszcze więcej miast, laboratoriów, biur! I liczmy, liczmy, LICZMY, podstawiajmy!!! Precz z uczuciami, odczuciami i naszą zwierzęcą naturę, precz z językiem, mową, wszystkim co zrobili "humaniści"!!! Bo liczą się tylko LICZBY I LOGIKA!!! ABSOLUT!
__
tru, tru.
kleopatra | 83.9.125.* | 21 Lipca, 2011 18:47
Chorzy jesteście...nie każdy jest dobry z matmy i nie każdy matematykiem się urodził, są ludzie którzy uwielbiają przedmioty ścisłe i są tacy co lubią te humanistyczne...i nie wyżywajcie się na tych, którzy na 30% nie potrafią napisać tej cholernej matury, nie ważne czy z matmy,polskiego czy innego przedmiotu,to jest ich sprawa, sami jesteście debilami, potraficie tylko poniżać innych,żal mi Was...nienawidzę takich chamskich ludzi! Temu chłopakowi bardzo współczuje, zdolny jest na pewno, chciałby się uczyć tego co lubi, dokształcać się w tym kierunku ale nie może bo ta głupia matma mu przeszkodziła, fakt faktem ,nie zdał,ale to sprawa indywidualna, nikt nie jest doskonały i nie każdy jest ze wszystkiego dobry tak samo, on przynajmniej ma talent, a ilu z was go ma?Tak wogóle ciężko sie dostać na ASP, niech każdy z was spróbuje, ciekawe ilu z was by potrafiło namalować coś pięknego, godnego uwagi, wy tak poniżacie innych,co z tego że zdaliście tą durną mature skoro skończycie w netto na kasie,założe sie, że może 1/7 z was może kimś być a reszta będzie na straconej pozycji,bo liczy sie też szczęście i talent, a także znajomości, takie jest życie, nie wiadomo co wam sie przytrafi, więc lepiej nie wyśmiewajcie innych, bo to jest żałosne...a on jeszcze może być kimś wielkim,
Darwin | 79.184.235.* | 21 Lipca, 2011 19:24
Egzaminy na ASP składają się z 3 dni. Dwa dni to malowanie i rysowanie po 9 godzin z jedną przerwą a trzeci to rozmowa kwalifikacyjna więc nie srajcie, że matoł, dał rade w tym roku więc za rok też da
Paulinka96055 [YAFUD.pl] | 22 Lipca, 2011 11:55
Mojemu bratu zabrakło 1 punkt z matmy
Resztę zdał...
Ola | 95.49.40.* | 22 Lipca, 2011 12:33
hollydolly, jest około 22 pytań zamkniętych. 1 punkt = 2%. Zdaje się od 30. Prosty rachunek... Ja jestem BEZNADZIEJNA z matematyki, a zdałam tegoroczną maturę na 50%. Mimo że też jestem jej przeciwniczką na maturze, to wiem, że da się to zdać.
Smutas [YAFUD.pl] | 22 Lipca, 2011 13:43
Jak się chce ukończyć WYŻSZĄ uczelnię i reprezentować jakikolwiek (w miarę przyzwoity) poziom, to pewien zakres wiedzy mieć trzeba. A nie pieprzyć głupoty, że jak "artysta", to nie musi umieć czytać czy pisać ani liczyć. Bo potem mamy takich, pożal się Boże, absolwentów wyższych uczelni, co płaczą że pracę to tylko na kasie w hipermarkecie mogą załapać.
paula | 178.56.59.* | 22 Lipca, 2011 20:29
weźcie się od niego odczepcie!nie każdy musi zdać matmę . nie jest matolem . zdawałam egzamin gimnazjalny w tym roku . miałam z polskiego 40 /50 a z matmy bardzo mało . mam średnią 4,5 . jakby ten egzamin był łatwy to by go zdawali . to nie jest jedyna osoba ,która nie zdała ,to ,że wy zdaliście nie oznacza ,że możecie kogoś wyzywać od idiotów . i nie każdy musi umieć na te 30% . i nie wiem jakim cudem pozdawaliście na 100%.
dzioucha | 83.4.71.* | 22 Lipca, 2011 22:52
matura z matmy podstawowej nie jest trudna, większość zadań można rozwiązać w pamięci. Można zdać nawet na 100% wystarczy sie systematycznie uczyc. Ja zdawałam 3 lata temu, mialam ok 70%, a jakos specjalnie sie nie przyłożylam, bo naleze do osob co lubia imprezowac..
KeiraPati | pinger.pl | 23 Lipca, 2011 21:52
No zeby nie zdac tej matmy to trzeba naprawde byc niezle ograniczonym wiec w sumie moze dobrze...
Kylo55 | 188.33.108.* | 23 Lipca, 2011 23:57
Jako rzecze "jaca"nigdzie nie widzi sie tekstow ludzi ktorzy placza ze nie dostali sie na polibude bo zabraklo im 3 punktow z polskiego. Wynika z tego ze wiekszymi humanistami w tym prawdziwym znaczeniu tego slowa sa uczniowie mat-fizow. Bo jesli ktos umie myslec to poradzi sobie wszedzie. A przeciez nikt nikomu matury na sile zdawac nie kaze. Nie podoba Ci sie ze musisz umiec obliczyc pierwiastki rownania kwadratowego to nie zdawaj matury. Tylko nie oczekuj ze uczelnie stwierdza ze one tez tego nie potrzebuja :) Pozdrawia tegoroczny absolwent mat-fizu z wynikiem 63% z polskiego w ktorego klasie sredni wynik z polskiego to 57% a 10% osob zdawalo jeszcze rozszerzony polski :)
Darwin | 79.184.224.* | 25 Lipca, 2011 11:22
Kylo55, nie zrozumiałeś o co chodzi jacie (?) Jednak Twój sposób myślenia nie jest wystarczający.
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 08:54
bardzo dobrze, jednego głupiego magistra mniej. nie każdy musi być matematykiem, ale są jakieś granice... a tą granicą jest 30% z matury. człowiek z wyższym wykształceniem zeby matury z matmy nie zdał...
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 08:59
paula "jakby ten egzamin był łatwy to by go zdawali"...
jesteś gimnazjalistką więc może sie nie wypowiadaj... ale chyba przyznasz że są ludzie mądrzy średniomądrzy i głupi? twoja średnia 4,5 z gimnazjum to jest NIC. w ogóle oceny z gimnazjum o niczym nie świadczą, pomijając ściąganie czy lizusostwo, to moja koleżanka która w miare legalnie miała na koniec gimnazjum średnią powyżej 5,0 nie zdała w drugiej klasie liceum i w końcu na tym etapie zakończyła edukacje, nawet nie ma matury (pamiętam że miała wyższą średnią ode mnie w gimnazjum, ja wszystkie matury zdałam na powyżej 50%)
kasia | 84.38.82.* | 01 Sierpnia, 2011 09:00
co do tych ludzi mądrych średniomądrych i głupich chodziło mi o to że jak ktoś nie zda matmy na te 30% to nie wiem co o nim sądzić. przynajmniej na tym etapie życia jest jeszcze głupi, jak komuś szła matma w szkole to nie ma możliwości żeby nie zdał tak prostej matury. a jak mu wybitnie nie szła to mógł sie przyłożyć
Paula | 83.5.59.* | 13 Sierpnia, 2011 20:05
ou, przykre :(
sebaaco | 176.97.55.* | 21 Lipca, 2012 17:47
Gimnazjalista wita, ja napisałem maturę rozszerzoną z anigielskiego na 94% -_-
713 | 82.145.222.* | 12 Grudnia, 2013 14:38
Juz nie sciemniajcie jacy to madrzy jestescie. Lepiej naprawde zobaczcie sobie jak taka matura wyglada, gwarantuje, ze polowa z was, takich wielkich geniuszy, jej nie napisze na te 30%, tym bardziej osoby po samym gimnazjum.
lessi | 89.66.140.* | 22 Czerwca, 2015 19:59
Jak można nie zdać matury z matmy?
Rok temu pisalam maturę miałam max punktów z zadań zamkniętych choć nie uczylam się wcale, wystarczyło trochę logiki i karta wzorów jak ktoś jest kompletnym tumanem...było tam każde rozwiązanie każdego zadania...żeby nie zdać matmy to chyba trzeba by umieć nie podstawić cyferek pod wzór...