To powiedz dziewczynie,żeby nie poddawała się aborcji,a oddała Wam dziecko po urodzeniu.Upieczecie dwie pieczenie na 1 ogniu.Wy będziecie mieli upragnione dziecko ,a Oni nie będą musieli wydawać kasy na aborcję i po problemie.Tyle w temacie.
Dokładnie jak wyżej. Zaadoptujcie ich dziecko
Odpowiedzialność -.-
Moment. Skoro to szwagier, to wpaść musiała twoja 16 siostra;)
Ups :P
i co z tego? to jej brzuch i ma prawo podejmować własne decyzje.
szwagier to też brat męża.
@FuckingNina®: sądzę, że odpowiedzialność nie ma tutaj wiele do gadania.
Jest coś takiego jak adopcja ze wskazaniem. Chociaż nie jestem pewna czy to dobre wyjście w rodzinie. Zawsze będziesz ich widywać, a podejrzewam że za parę lat mogą się w niej obudzić uczucia macierzyńskie, gdy będzie wciąż widywać swoje dziecko - a wtedy problemy gotowe.
Może głupie, co powiem , ale my z mężem też staraliśmy się o dziecko, bezskutecznie. Teraz się leczę... Wiesz, gdzie leży przyczyna? Niedoczynność tarczycy! Może warto zobaczyć ,jaki jest Twój poziom TSH. Pozdrawiam.
nie rozumiem tego podejścia... jak ja lubię ciasto z kremem to każdy inny ma lubić ciasto z kremem i profanacją będzie jak ktoś to ciasto wyrzuci? jak ktoś aktualnie nie chce mieć dziecka to jest to dla rodzica taki sam problem jak dla osoby, która chce, a nie może...
no ale łatwiej patrzeć przez pryzmat swoich oczekiwań i nie zważać na możliwości, potrzeby i plany innych, prawda?
zaadoptujcie:)
Tak to jest, że niektórzy latami starają się o dziecko, a nastolatka za pierwszym razem wpadnie i chce usunąć. Taki paradoks
Chyba nie dacie im kasy na zabicie dziecka? Co z tego,że to jej brzuch?! Tam jest żywy człowiek i ona nie ma prawa go zabijać tylko dlatego,że już w takim wieku musiała spać z chłopakiem i w dodatku nie umieli się nawet zabezpieczyć. Siebie niech zabije jak chce ale drugiego człowieka zabijać nie ma prawa.
Ja tam bym nie chciał, żeby mi się ktoś w brzuchu rozwijał. Zaraz bym się gada pozbył.
To nie Twoja sprawa, co ona zrobi, to tak jakbyś miała pretensje, że ktoś wygrał na loterii samochód, na który Ty zbierasz od trzech lat. Co do tego adoptowania, odradzam, bo po pierwsze dziewczyna może wcale nie chcieć donosić ciąży, a po drugie, tak jak ktoś napisał, ona będzie widywać to dziecko i za kilka lat może chcieć je odzyskać.
@smutne :(
"Siebie niech zabije jak chce ale drugiego człowieka zabijać nie ma prawa."Zastanów się chłopie, co piszesz, bronisz jakiegoś płodu z pseudo kończynami, a człowiekowi, który czuje etc., proponujesz by się zabił.
zaadoptujcie, zostanie w rodzinie..;]
a Lady niech się idzie leczyć. tępe piz*y aborcjonistki.
Może jej brzuch, ale dziecka życie.
Nie można mordować, bo ktoś komuś przeszkadza.
To morderstwo i tyle.
A płód to rozwijający się człowiek, a nie jakieś pseudo-coś.
jak czytam porównanie człowieka do ciasta z kremem to robi mi się niedobrze.
Co wy tu trujecie, aborcja jest nielegalna i wykonanie jej jest karalne (chyba że donoszenie ciąży zagraża życiu lub zdrowiu matki). Gdyby autorka pomogła im finansowo to byłaby współodpowiedzialna. Ja na jej miejscu bym zgłosił sprawę do prokuratury, i byłaby pewność że nikt inny młodzików nie 'wspomoże'. Skoro gnojki nie umiały się zabezpieczyć, to niech odpowiadając za swoje czyny, a nie idą na łatwiznę mordując.
Jak się gówniarze nie umieli zabezpieczyć to teraz niech się martwią. Ru*chać się to każdy głupi umie ale jak trzeba wziąć odpowiedzialność za to, co się robi to już jest gorzej. Zamiast szukać kasy na aborcję niech rodzina im z głowy to wybije i pomoże jakoś wychować to dziecko. Wszystko jest do przejścia jak się ma wsparcie bliskich. Adopcję odradzam, będzie z tego kiedyś wielka chryja jak się instynkty macierzyńskie w gówniarze odezwą. Poza tym kiedyś sprawa też wyjdzie na jaw i dzieciak się dowie, że jego "wujek/ciotka"są tak na prawdę rodzicami.
Każdy tylko "jak się nie umieli gówniarze zabezpieczyc". A przecież żadna metoda nie daje 100 % pewności. Że ty się starasz o dziecko nie znaczy, że z tego powodu każdy powinien zacząc. A co do donoszenia ciąży i oddania dziecka: To przecież nie jest tak, że po ciąży kobieta fizycznie i psychicznie wraca do stanu przed ciążą. Moim zdaniem powinna miec prawo do aborcji. Nie chcecie jej wspomóc? To nie, ale zostawcie ją w spokoju. To jest jej decyzja. A to że Ty się starasz... hmm porównanie bez ciasta: Jeżeli kochasz się w jakimś chłopaku bardzo bardzo bardzo mocno od wielu lat, a jakaś dziewczyna go porzuca po tygodniu znajomości, masz prawo miec do niej pretensje tylko dlatego że Twoje marzenie nie jest dla niej atrakcyjne?
Dajcie spokój, jak ktoś współżyje to musie wiedzieć, że może zajść w ciąże. W Polsce (na szczęście) nie można zabić dziecka bo się chce więc... 16latka wie co robi współżyjąc - skoro jest jest gotowa na ewentualne dziecko, nie powinna współżyć. TO samo facet.
delman frajerze mogła się nie ruch*ać. Dobrze wiedziała jak się to może skończyć.
"A co do donoszenia ciąży i oddania dziecka: To przecież nie jest tak, że po ciąży kobieta fizycznie i psychicznie wraca do stanu przed ciążą."
Najbardziej debilny argument jaki słyszałem. A uważasz, że po aborcji wraca do normalnego stanu? 16-letnia dziewczyna?
Tekst o adopcji rzuciłem wcześniej bardziej z przekąsem, tak na poważnie - w całości podzielam pogląd Mroova.
Ja też wielu rzeczy nie chciałem w swoim życiu, wiele nie chcę, a wiele się dzieje mimo wszystko. I żyję dalej. Nie zdarzyła mi się niechciana ciąża, aczkolwiek parę razy było blisko i nie chciałem, żeby dziewczyna usuwała. Po prostu kombinowałem w głowie w jaki sposób najlepiej przez to przejść, jeśli rzeczywiście okaże się, że jest ciąża. Potrafią się ruc*ać to powinni też potrafić wychować dziecko. A pomoc na pewno uzyskają od rodziny, znam kilka par, które powpadały i są szczęśliwi. Znam też dziewczynę, która dokonała aborcji - akurat ona sobie NIE radzi.
mogliby wam oddać dziecko;p skoro go tak bardzo chcecie...
Głupoty gadacie co niektórzy, każdy ma prawo decydować o sobie i nikt, polityk, ksiądz czy tam kto nie powinien mieć prawa zabraniać komuś usunąć ciąży. To jej ciało i może robić z nim co chce. Niestety u nas banda pseudo-katoliczków chce się wpieprzać w czyjeś życie. A tekst o prokuratorze mnie rozwalił. Sam się podaj do prokuratora, takie bzdury powinny być karane.
nie criss, nie banda pseudo katoliczków. i nie jej ciało.
Pogmerają w jej tępej piczy (bo trzeba być idiotą żeby jeśli uprawia się seks w wieku 16 lat się nie zabezpieczać) skrobaczką i wyskrobią JUŻ NIE JEJ ciało. Więc ona nie ma prawa o nim decydować. Karalne powinno być posiadanie takich poglądów jak Twoje, niestety nie są więc radzę tylko- lecz się dziecko, lecz się do końca życia
Tyle wypowiedzi o tym, że "To jej ciało". Tak kur... Ale to też jej dziecko, nie dziecko winne, że matka głupia. Właśnie wpadłam na nowy paradoks - jak widzę zwolenników aborcji, to niezwykle żałuję, że ich rodzice się na nią nie zdecydowali. Może nie mieliby nauczki na przyszłość, ale przynajmniej oszczędziliby innym nerwów. Ludzie, jedna, zasadnicza sprawa - człowiek to człowiek. Jest plemnikiem i jajeczkiem czy dopiero narodzoną istotką - ma pełne prawo żyć. Jeśli ktoś nie chce mieć dziecka - cóż, prezerwatyw nie bronię, choć mój Kościół jest odmiennego zdania. Zasada jednak jest prosta. Nie chcesz mieć dziecka? Wibrator również daje przyjemność. Tyle w tej sprawie.
Ludzie. Czy wy myślicie, że jak aborcja jest nielegalna to zmniejszy się ilość ich wykonań? NIE! Tylko pogarszają się warunki. Kobiety wykonują aborcje w podziemiu aborcyjnym w paskudnych warunkach narażając swoje zdrowie i życie. Często pozbawiając się szansy na dziecko w przyszłości. Jeśli ktorąs chce wykonać aborcje, wykona ją prędzej czy później. W ogóle nie rozumiem systemu w Polsce. Bo ktoś czegoś nie lubi i zakazuje to drugiemu człowiekowi. Brak prawa do aborcji jest pogwałceniem podstawowych praw obywatela.
myślę że tak, pro-choice.
Sporo z kobiet myślących o aborcji nie ma odpowiednich znajomości, odwagi by robić coś nielegalnie.
Jest taka zasada, która mówi, że wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innego. To dziecko też ma prawo żyć i śmiem mniemać, że prawo do życia jest ważniejsze od wszystkich innych praw. A ludzie, którzy twierdzą, że płód to nie człowiek niech powiedzą od kiedy zaczyna się być człowiekiem. Od urodzenia? Od 5, 6, 7 miesiąca od poczęcia? I co powoduje, że ktoś najpierw nie był człowiekiem i nagle się nim "stał"? Wg mnie nie ma czegoś takiego. Człowiekiem jest się od początku do końca życia, a nie od jakiegoś konkretnego momentu.
owszem, aborcja nielegalna to mniej jej wykonań. bo nie jest wtedy tak często rozważana nawet. tak jak mówi "TenJedenMądry".
chodzi o to, że są inne sposoby na pozbycie się dziecka niż jego zabicie.
religia nie ma tu żadnego znaczenia. sam np. nie uważam się za katolika. nawet nie wiem, czy wierzę w boga, nie zastanawiam się nad tym, więc pewnie nie. ale prawo do życia jest ważniejsze niż prawo do "niepowiedzenia mamie"- bo do tego raczej sprowadza się aborcja u 16latki. strach o to, ze wszystko się spie*doli. wszystko, całe życie legnie w gruzach - bo jest ciąża. nie dość, że to postawa tchórzliwa to jeszcze okrutna i żałosna zarazem.
pro-choice - jestem za tym, aby zwolenników aborcji wieszać za cycki/jaja - dlaczego prawo mi tego zabrania? to skandal, nie sądzisz?
pro-choice - proponuje zalegalizować kradzież. Przecież ludzie i tak kradną. Jak ktoś chce ukraść to ukradnie wcześniej czy później.
niedobrze mi, gdy czytam, że kobieta ma pełne prawo do aborcji, bo to jej ciało..... jak już kilka osób wspomniało- kiedy uprawia się seks, trzeba być gotowym na "konsekwencje".. Sama zaszłam w zupełnie nieplanowaną ciążę, życie wywróciło mi się do góry nogami, ale przez sekundę nawet nie myślałam, że nie chcę mojego dziecka, że wolałabym, by go nie było. aborcja, kiedy życiu matki zagraża niebezpieczeństwo- ok. gdy dziecko ma stwierdzona silne wady rozwojowe-wybór kobiety, nie piętnuję, sama nie wiem, jak bym postąpiła w takiej sytuacji. aborcja ciąży z gwałtu- jak wyżej. ale aborcja dlatego, że babka "teraz nie chce dziecka, nie pasuje jej, nie bo nie"- nigdy w życiu nie zaakceptuję i nie poprę, ani też nie będę się starać zrozumieć. NIGDY.
@Anonymous "Ludzie, jedna, zasadnicza sprawa - człowiek to człowiek. Jest plemnikiem i jajeczkiem czy dopiero narodzoną istotką - ma pełne prawo żyć."
Ahaaa, czyli nastolatek masturbujący się kilkanaście razy dziennie powinien zostać nazwany ludobójcą? Bo przecież te plemniki też żyją. Tak samo z kobietami. Przecież takie jajeczko nie żyje wiecnie, to jej wina że umiera.
Nie karmić Trolla!
Ca za gadki aż czytać to ciężko. Jak wpadniecie, to donosicie ciążę i wychowacie dziecko albo oddacie, ale co wam do tego co inni zrobią z płodem rosnącym w ich brzuchu? Nic! Sprawa ich sumienia.
Aborcja we wczesnej ciazy to nie zabijanie dziecka. To nie jest zadne partial-birth abortion w ktorym sie pozbywa dziecka zdolnego do zycia poza organizmem matki. Po prostu zapobiega sie powstaniu potencjalnego dziecka. Po za tym, do ktoregos miesiaca plod nie ma rozwinietego ukladu nerwowego. Nie czuje bolu, milosci, niczego. Zdjecia zakrwawionych malych noworodkow to taki paradoks - gdyby aborcja do 12-14 tyg ciazy bylaby mozliwa takich rzeczy nie widzialo by sie. Poza tym to dana kobieta decyduje o posiadaniu dzieci, a nie inni nawet jesli to kloci sie z ich zasadami. A i jeszcze jedno, zespol poaborcyjny to podkoloryzowana bajka, znam dziewczyny po aborcji, ktore maja sie swietnie.
@delman
to niech tego ciastka po prostu się kupuje...
po co robili tenteges bez zabezpieczenia? przecież wtedy jest się prawie pewnym, że będzie się mieć "ciastko z kremem"
Nikt_wazny: dziecko jest juz wtedy kiedy sie pocznie !! Ono czuje, ale nie ma takiej swiadomosci co sie z nim dzieje. Mowicie, ze mozna dziecko zabic. To jest zabojstwo !! Zastanowcie sie. Teraz wy badzcie na miejscu dziecka. Macie sie niedlugo urodzic. Ale nagle wasza matka twierdzi, ze wy nic nie czujecie i, ze jeszcze sie nie urodziliscie wiec mozna zabic. Dziecko w brzuchu czuje, jak zostaje wsysane przez jakies odkurzacze i to je boli. !! Takie dzieci to powinny byc swiete !!
Up ales głupia, jeżeli aborcje przeprowadzi sie wystarczająco wcześnie, to abortowany jest nawet nie plód a zarodek.
Powiedz mi jakim cudem zarodek czuje?
rozszerzenie szyjki macicy i aspiracja oraz wylyzeczkowanie płodu, to juz co innego, ale myśle, ze plod nie jest na tyle rozwinięty by czuć i zrozumieć co sie dzieje.
Kiedy widzę zwolenników aborcji, to jestem zdania, że powinna ona być legalna do 40. roku życia płodu.
Ekhem... Tak. Pisowcy czy konfederaci? Nawet nie wiem co gorsze. Słuchajcie - płód na początku ciąży to nie człowiek. Nie ma układu nerwowego, nie czuje, po prostu jeszcze nie żyje. I tak przez pierwsze 2-3 miesiące. Aborcja czegoś takiego to nie jest zabijanie. Co innego gdyby to była aborcja w 9 czy 10 miesiącu, gdy dziecko mogłoby już przeżyć poza organizmem matki. Czym innym jest życie młodej dziewczyny. Bo 16 letnia matka zawsze będzie obgadywana i wyśmiewana, prawdopodobnie nie będzie mogła ukończyć studiów, bo musi się zająć dzieckiem itd. Usunięcie płodu, a zniszczenie życia młodej, niepełnoletniej nawet dziewczynie? Wybieram aborcję. Niestety przez bandę niedokształconych idiotów i tchórzliwy rząd aborcję wciąż są nielegalne. A przecież to powinna być tylko i wyłącznie decyzja matki. Jeśli kobieta zdecyduje się na aborcję, myślę że nie zniszczy jej to życia. Ale jeśli będzie musiała, często samotnie wychowywać dziecko powstałe z jakiejś wpadki, to zepsuje jej plany i marzenia. A dziecko też nie będzie w takim układzie szczęśliwe, oskarżane przez całą rodzinę o zepsucie matce życia. Dlatego jak ktoś nie chce robić aborcji, to niech nie robi, ale niech nie miesza do tego innych i nie psuje ich żyć własnymi ograniczeniami.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
SYMPATYK_DEPOR | 81.219.57.* | 14 Lipca, 2011 20:00
To powiedz dziewczynie,żeby nie poddawała się aborcji,a oddała Wam dziecko po urodzeniu.Upieczecie dwie pieczenie na 1 ogniu.Wy będziecie mieli upragnione dziecko ,a Oni nie będą musieli wydawać kasy na aborcję i po problemie.Tyle w temacie.