Od kilku dni walczyliśmy z myszami w domu. Rozstawiliśmy wszędzie trutkę i czekaliśmy na efekty. Kilka dni później wróciłam wieczorem do domu potwornie głodna. Wzięłam czajnik, nalałam do niego wody i postawiłam na gazie. Gdy woda się zagotowała zalałam herbatę i usiadłam do pysznych kanapek w ciemnym pokoju przy włączonym jedynie telewizorze. Po kilku łykach herbaty stwierdziłam, ze coś jest z nią nie tak. Myślałam, że do czajnika może nasypały się jakieś przyprawy bo gwizdek gdzieś sie zgubił. Wraz z wylewaną wodą wypłynęła ugotowana zdechła mysz która widocznie wlazła do czajnika aby skonać. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 20:18
przeciez gdybys gotowala mysz w czajniku to chyba poczulabys smrod, albo cokolwiek;/ fake
Moja twarz w tym momencie tak się wykrzywiła z obrzydzenia,że nawet nie wiedziałam,że tak potrafie.
1
6
K_ | 81.210.58.* | 01 Czerwca, 2011 21:16
wrzątek wyparzył wszystkie zarazki, nie ma się martwić;]
1
7
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 21:26
@Chomik no jak gotuje kurczaka to chyba wlasnie czuje ze cos gotuje? przeciez nie jest bezzapachowy jak woda kretynie;/ wlasnie o to chodzi ze nie mozna gotowac myszy nie czujac tego. pozatym wlewajac wode z czajnika do kubka chyba poczulaby ze cos jej sie "obilo"o scianki czajnika;/
0
8
hisdjjd | 83.11.26.* | 01 Czerwca, 2011 21:50
Historia genialna;)
@gosc Nie musisz wyzywac ludzi od kretynow. Poza tym nie wiesz co robila w czasie, gdy woda sie gotowala. Mysz wcale nie musiala obic sie o scianki jesli byl pelen czajnik.
0
9
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 21:56
@hisdjjd sory ale musiala sie obic. nawet jak byl pelny wody to potem nie byl bo przeciel robila herbate masz racje, nie musze od razu wyzywac od kretynow, sory ale i tak uwazam ze to nieprawda
0
10
Ja | 91.123.165.* | 01 Czerwca, 2011 23:25
Sama autorka napisała że wróciła przed tym do domu okropnie głodna i zakładając że byłą po pracy mogła być padnięta? W takim stanie czasami można gotować herbatę nastawiając gaz bez płomienia więc dla mnie to prawdopodobne i dobrze ze przynajmniej tak się skończyło.
0
11
glodny | 95.49.156.* | 02 Czerwca, 2011 07:48
Ciekawe, jak jestem głodny to jem coś a nie gotuje wodę na herbatę.
0
12
hisdjjd | 83.11.27.* | 02 Czerwca, 2011 08:15
@glodny Wlaczyla sobie wode i czekajac robila kanapki co w tym dziwnego?
@gosc no jesli masz pelny czajnik to nie przechylasz calego prawda? A na jeden kubek herbaty nie zuzywa sie nie wiadomo ile wody. Zreszta mogla byc tak mala ze nie bylo to wyczuwalne..
@Gotowany.kurczak.jest.bezwonny chyba nigdy rosolu nie gotowales/nie byles przy tym. chyba czuc ze sie cos gotuje a nie sama woda;/
@hisdjjd sam sobie zaprzeczasz. skoro jest jedna i robila herbate do jednego kubka to chyba nie nalewalaby tyle wody zeby czajnik byl pelny;/
0
17
Jaś | 217.153.221.* | 02 Czerwca, 2011 13:10
Te weryfikowanie czy to prawda czy nie to kompletny idiotyzm. Ludziom zdarzają się dziwniejsze i mniej prawdopodobne rzeczy
0
18
Łajza | 77.45.115.* | 02 Czerwca, 2011 13:32
To niekoniecznie fake. Znajomi mieli bardzo podobną jazdę, tylko zorientowali się dużo później - z myszy zostały kosteczki. Widziałem na własne oczy. Piłem u nich kawę i też nic nie wyczułem.
0
19
Rozbawiona | 83.8.130.* | 02 Czerwca, 2011 14:29
Dlatego ja nie pije ani kawy ani herbaty :D Tak na wszelki wypadek.
0
20
Luśka | 79.175.237.* | 02 Czerwca, 2011 14:39
@gosc ja osobiście często wlewam cały czajnik wody mimo, że gotuje tylko jeden kubek, żeby woda była na później(nie trzeba było wlewać kilka razy, bądź można wlać do dzbanka na zimną przegotowaną wodę)
1
21
mucha | 153.19.231.* | 02 Czerwca, 2011 15:28
historia obrzydliwa, zarazki wybiło, ale co z trutką? przecież ona była w myszy, a jej się chyba nie da 'wygotować'. oni tam jakieś antykoagulanty wrzucają, krzepliwości w ogóle nie ma. Krwawienia z przewodu pokarmowego, siniaki znikąd. Strach.
0
22
hisdjjd | 83.11.27.* | 02 Czerwca, 2011 16:13
@gosc zaprzeczam? Nie sadze.
0
23
Gość | 83.8.131.* | 02 Czerwca, 2011 17:33
Fuuuuujj nie to jest nie smaczne
0
24
Foka | 213.156.102.* | 02 Czerwca, 2011 19:28
Oj tam, nie narzekaj - jak byłaś głodna, to miałaś rosołek, o wiele bardziej pożywny niż zwykła herbata! :)
0
25
Layla | 80.238.70.* | 02 Czerwca, 2011 19:33
Przecież nikt gotując wodę w czajniku nie zastanawia się, czy przypadkiem może nie wlazło tam jakieś zwierzątko. Widocznie trzeba zacząć :d Idę zobaczyć jak to wygląda w moim czajniku.
@gosc jak gotujesz rosół, to nie sam kurczak pachnie, tylko przyprawy. Dlatego autorka nie wyczuła myszy.
0
29
Sedith | 87.207.116.* | 07 Czerwca, 2011 17:23
współczuję, takie spotkanie ze zdechłą myszą musiało być bardzo nieprzyjemne. i co zrobiłaś? pewnie zaczęłaś pluć. ale mimo wszystko... to obrzydliwe. i chociaż dziwne, to raczej nie fake.
1
30
Scoorviel | 83.20.230.* | 08 Czerwca, 2011 21:38
Przecież to słynny przepis mojej babci na niskobudżetową zupę studencką, palce lizać. Daj znać, jeśli coś zostało.
Ogólnie taka "brudna historia". Gwizdek się gubi w bałaganie, czasem coś wpadnie do czajnika. Autorka dopiero po KILKU łykach czuje inny smak herbaty. Myszy w domu biegają... bleh.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 20:18
przeciez gdybys gotowala mysz w czajniku to chyba poczulabys smrod, albo cokolwiek;/ fake
Chomik | 89.171.164.* | 01 Czerwca, 2011 20:22
Jak kurczaka do rosołu gotujesz to też śmierdzi?
janek | 86.7.125.* | 01 Czerwca, 2011 20:28
k.wa nie przy jedzeniu nooooo
Niunia. :* | pinger.pl | 01 Czerwca, 2011 20:32
fffffffffuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Joana | 83.20.237.* | 01 Czerwca, 2011 20:49
Moja twarz w tym momencie tak się wykrzywiła z obrzydzenia,że nawet nie wiedziałam,że tak potrafie.
K_ | 81.210.58.* | 01 Czerwca, 2011 21:16
wrzątek wyparzył wszystkie zarazki, nie ma się martwić;]
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 21:26
@Chomik
no jak gotuje kurczaka to chyba wlasnie czuje ze cos gotuje? przeciez nie jest bezzapachowy jak woda kretynie;/
wlasnie o to chodzi ze nie mozna gotowac myszy nie czujac tego. pozatym wlewajac wode z czajnika do kubka chyba poczulaby ze cos jej sie "obilo"o scianki czajnika;/
hisdjjd | 83.11.26.* | 01 Czerwca, 2011 21:50
Historia genialna;)
@gosc Nie musisz wyzywac ludzi od kretynow. Poza tym nie wiesz co robila w czasie, gdy woda sie gotowala. Mysz wcale nie musiala obic sie o scianki jesli byl pelen czajnik.
gosc | 178.235.29.* | 01 Czerwca, 2011 21:56
@hisdjjd
sory ale musiala sie obic. nawet jak byl pelny wody to potem nie byl bo przeciel robila herbate
masz racje, nie musze od razu wyzywac od kretynow, sory
ale i tak uwazam ze to nieprawda
Ja | 91.123.165.* | 01 Czerwca, 2011 23:25
Sama autorka napisała że wróciła przed tym do domu okropnie głodna i zakładając że byłą po pracy mogła być padnięta? W takim stanie czasami można gotować herbatę nastawiając gaz bez płomienia więc dla mnie to prawdopodobne i dobrze ze przynajmniej tak się skończyło.
glodny | 95.49.156.* | 02 Czerwca, 2011 07:48
Ciekawe, jak jestem głodny to jem coś a nie gotuje wodę na herbatę.
hisdjjd | 83.11.27.* | 02 Czerwca, 2011 08:15
@glodny Wlaczyla sobie wode i czekajac robila kanapki co w tym dziwnego?
@gosc no jesli masz pelny czajnik to nie przechylasz calego prawda? A na jeden kubek herbaty nie zuzywa sie nie wiadomo ile wody. Zreszta mogla byc tak mala ze nie bylo to wyczuwalne..
Gotowany.kurczak.jest.bezwonny | 156.17.233.* | 02 Czerwca, 2011 09:36
Smakowała jak kurczak?
aja | 94.75.124.* | 02 Czerwca, 2011 10:01
Jeśli to prawda, to cieszę się że mysz się zemściła :-D
Uwielbiam myszy i szczury :-)
Dobudzony [YAFUD.pl] | 02 Czerwca, 2011 10:35
każdy ssak ma swoje 5 minut w życiu....
gosc | 178.235.29.* | 02 Czerwca, 2011 12:44
@Gotowany.kurczak.jest.bezwonny
chyba nigdy rosolu nie gotowales/nie byles przy tym. chyba czuc ze sie cos gotuje a nie sama woda;/
@hisdjjd
sam sobie zaprzeczasz. skoro jest jedna i robila herbate do jednego kubka to chyba nie nalewalaby tyle wody zeby czajnik byl pelny;/
Jaś | 217.153.221.* | 02 Czerwca, 2011 13:10
Te weryfikowanie czy to prawda czy nie to kompletny idiotyzm. Ludziom zdarzają się dziwniejsze i mniej prawdopodobne rzeczy
Łajza | 77.45.115.* | 02 Czerwca, 2011 13:32
To niekoniecznie fake. Znajomi mieli bardzo podobną jazdę, tylko zorientowali się dużo później - z myszy zostały kosteczki. Widziałem na własne oczy. Piłem u nich kawę i też nic nie wyczułem.
Rozbawiona | 83.8.130.* | 02 Czerwca, 2011 14:29
Dlatego ja nie pije ani kawy ani herbaty :D Tak na wszelki wypadek.
Luśka | 79.175.237.* | 02 Czerwca, 2011 14:39
@gosc ja osobiście często wlewam cały czajnik wody mimo, że gotuje tylko jeden kubek, żeby woda była na później(nie trzeba było wlewać kilka razy, bądź można wlać do dzbanka na zimną przegotowaną wodę)
mucha | 153.19.231.* | 02 Czerwca, 2011 15:28
historia obrzydliwa, zarazki wybiło, ale co z trutką? przecież ona była w myszy, a jej się chyba nie da 'wygotować'. oni tam jakieś antykoagulanty wrzucają, krzepliwości w ogóle nie ma. Krwawienia z przewodu pokarmowego, siniaki znikąd. Strach.
hisdjjd | 83.11.27.* | 02 Czerwca, 2011 16:13
@gosc zaprzeczam? Nie sadze.
Gość | 83.8.131.* | 02 Czerwca, 2011 17:33
Fuuuuujj nie to jest nie smaczne
Foka | 213.156.102.* | 02 Czerwca, 2011 19:28
Oj tam, nie narzekaj - jak byłaś głodna, to miałaś rosołek, o wiele bardziej pożywny niż zwykła herbata! :)
Layla | 80.238.70.* | 02 Czerwca, 2011 19:33
Przecież nikt gotując wodę w czajniku nie zastanawia się, czy przypadkiem może nie wlazło tam jakieś zwierzątko.
Widocznie trzeba zacząć :d Idę zobaczyć jak to wygląda w moim czajniku.
szalonanaparkiecie | pinger.pl | 03 Czerwca, 2011 16:28
Obrzydliwe,,,,
Janetka1993 | pinger.pl | 06 Czerwca, 2011 10:05
Bleeeeh
Kammon | 91.194.198.* | 07 Czerwca, 2011 15:56
@gosc jak gotujesz rosół, to nie sam kurczak pachnie, tylko przyprawy. Dlatego autorka nie wyczuła myszy.
Sedith | 87.207.116.* | 07 Czerwca, 2011 17:23
współczuję, takie spotkanie ze zdechłą myszą musiało być bardzo nieprzyjemne. i co zrobiłaś? pewnie zaczęłaś pluć. ale mimo wszystko... to obrzydliwe. i chociaż dziwne, to raczej nie fake.
Scoorviel | 83.20.230.* | 08 Czerwca, 2011 21:38
Przecież to słynny przepis mojej babci na niskobudżetową zupę studencką, palce lizać. Daj znać, jeśli coś zostało.
bbbbbbbbbbbbbbb | 88.156.85.* | 10 Czerwca, 2011 23:39
kuuuzwa ugotujcie se sammego kurczaka. przeciez on tez wydziela jakis ZAPACH! tylko woda nie ma zapachu. i to tylko ta czysta;/
Mickey | 89.77.147.* | 19 Czerwca, 2011 16:53
'Ale herbatka dobra!'
Rambodżambo | 89.229.204.* | 24 Sierpnia, 2011 23:27
Gdzie jest mysz? gdzie jest mysz?
-Jak to gdzie? W czajniku się gotuje na rosół
-Babciu to jest zaje**ste.
Zajemysza babuni wpierniczaj!
zalun | 82.145.210.* | 04 Lipca, 2012 02:08
idi.oci, prosze was, jesli mysz zjadla trutke to nie smierdzialo, poniewaz trutka tak dziala...
Bumo | 217.212.231.* | 31 Maja, 2013 09:14
a moze miała zatkany nos i po prostu tego nie czuła
Salome [YAFUD.pl] | 31 Maja, 2013 10:52
Ogólnie taka "brudna historia". Gwizdek się gubi w bałaganie, czasem coś wpadnie do czajnika. Autorka dopiero po KILKU łykach czuje inny smak herbaty. Myszy w domu biegają... bleh.