Kiedy zaczynałem chodzić z pewną dziewczyną jej rodzice rozpoczęli budowę domu. Moja praca pozwalała mi na to żebym wpadał tam co dwa dni i pomagał przy budowie. W taki sposób mogłem spędzać czas z moją wybranką i jak sądziłem, zbierać sobie plusy u teściów. Starałem się z całych sił robić jak najwięcej żeby odciążyć ich przy pracy. Gdy budowa została zakończona jej rodzice stwierdzili że jeśli dalej będzie się ze mną spotykać to ma się wyprowadzić. Jak to uzasadnili? Ich zdaniem jestem bezrobotnym leniem bo inaczej skąd miałbym tyle czasu żeby móc "posiedzieć"sobie na budowie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
fdgdfghf | 83.31.144.* | 01 Czerwca, 2011 11:19
a co było dalej? jesteście razem czy nie?
0
2
Mroov | 85.232.252.* | 01 Czerwca, 2011 11:21
Znam z trochę dalszego otoczenia lepszy przypadek, kiedy to narzeczeństwo budowało sobie dom. Działkę dali rodzice dziewczyny, chłopak zajął się budową, włożył w to prawie całe oszczędności, jego rodzice opłacili wesele. Na pół roku przed ślubem kiedy już chyba wszystkie sprawy weselne były załatwione a dom w stanie "do wprowadzki"dziewczynie się coś odwidziało i zostawiła narzeczonego dla kolegi z pracy.
0
3
JA. | 195.66.17.* | 01 Czerwca, 2011 11:29
Współczuję, ale z drugiej strony, dziewczyna też mogłaby trochę z rodzicami o Tobie porozmawiać. Gdyby powiedziała, że pracujesz plus specjalnie do niej przyjeżdżasz i jeszcze pomagasz, to na pewno byś przyplusował.
0
4
Smutas | 81.190.32.* | 01 Czerwca, 2011 11:34
Też jesteś frajer. Tyle czasu spędzonych z przyszłymi "teściami"i nie zorientować się jakie to chamy?
@Smutas, masz jakieś problemy ze sobą? W komentarzach pod każdym YAFUDem zawsze obrażasz albo wyśmiewasz autora. Rozumiem że to jedyna szansa żebyś czuł się w życiu spełniony. Weź się w garść...
Jeśli chodzi o tego YAFUDa to musiała to być przykra sprawa. No ale zdarza się. Trzymam kciuki żeby jednak z tą dziewczyną się udało.
Smutas ma rację. Od siebie dodam, że w dzisiejszych czasach nie należy robić nic dla nikogo bezinteresownie, bo ludzie odbierają to jako przejaw słabości. Pomożesz komuś a ten nawet tego nie doceni a potem wmówi sobie i spróbuje tobie, że wcale mu nie pomogłeś. Żeby przetrwać wśród takich świń, które błędnie nazywa się ludźmi, trzeba być jeszcze większym sku*rwielem i chamem niż oni... Oczywiście nie twierdzę że wszyscy tacy są, ale pogłowie tych skur*wysynów rośnie w zastraszającym tempie.
0
9
Asmena | 79.184.186.* | 01 Czerwca, 2011 13:51
Bzdura... Są ludzie, którzy docenią chęć pomocy i są tacy, którzy spluną. Życzę polepszenia stosunków, dziewczyna powinna poważnie z nimi porozmawiać...
masakar jacyć popi.... Ci rodzice zamiast docenić to oni sobie wymyślili eh może jeszcze zawalcz o nią
0
11
ZAc | 77.254.217.* | 01 Czerwca, 2011 19:10
Czuję szwindel... Pewnie dziewczyna uknuła to razem z rodziną ( chyba że sypiała z autorem, ale nawet wtedy kto wie) żeby przyoszczędzić. Jeden naprawdę zaangażowany w robotę człowiek może zrobić więcej niż cała ekipa. w dodatku za darmo...
0
12
123 | 46.134.223.* | 01 Czerwca, 2011 19:12
KENWOOD absolutnie się z tobą nie zgadzam. Gdyby byli normalni to na pewno by to docenili.
Co do yafuda - mam nadzieję, że wszystko udało się wyjaśnić i wszystko jest w porządku.
0
13
Tiff | 195.211.0.* | 01 Czerwca, 2011 21:50
Gdyby dziewczyna naprawdę była za nim to cały czas przez okres budowy chodziłaby i powtarzała czyż to nie cudowne, że on tak pomaga pomimo, że ma prace, czyż nie uważają, że naprawdę dobrze trafiła itp itd byleby rodzice za jej pośrednictwem i delikatnymi aluzjami zaczęli widzieć go jako tego dobrego, a skoro tego nie robiła to tylko świadczy o jej uczuciu, słysząc taki tekst od rodziców normalna dziewczyna wstawiła by się od razu i wytłumaczyła sprawę
fdgdfghf | 83.31.144.* | 01 Czerwca, 2011 11:19
a co było dalej? jesteście razem czy nie?
Mroov | 85.232.252.* | 01 Czerwca, 2011 11:21
Znam z trochę dalszego otoczenia lepszy przypadek, kiedy to narzeczeństwo budowało sobie dom. Działkę dali rodzice dziewczyny, chłopak zajął się budową, włożył w to prawie całe oszczędności, jego rodzice opłacili wesele. Na pół roku przed ślubem kiedy już chyba wszystkie sprawy weselne były załatwione a dom w stanie "do wprowadzki"dziewczynie się coś odwidziało i zostawiła narzeczonego dla kolegi z pracy.
JA. | 195.66.17.* | 01 Czerwca, 2011 11:29
Współczuję, ale z drugiej strony, dziewczyna też mogłaby trochę z rodzicami o Tobie porozmawiać. Gdyby powiedziała, że pracujesz plus specjalnie do niej przyjeżdżasz i jeszcze pomagasz, to na pewno byś przyplusował.
Smutas | 81.190.32.* | 01 Czerwca, 2011 11:34
Też jesteś frajer. Tyle czasu spędzonych z przyszłymi "teściami"i nie zorientować się jakie to chamy?
FuckingNina® | pinger.pl | 01 Czerwca, 2011 11:37
Na pewno wszystko idzie jeszcze dogadać...
ktoś | 89.231.229.* | 01 Czerwca, 2011 12:15
@Smutas, masz jakieś problemy ze sobą? W komentarzach pod każdym YAFUDem zawsze obrażasz albo wyśmiewasz autora. Rozumiem że to jedyna szansa żebyś czuł się w życiu spełniony. Weź się w garść...
Jeśli chodzi o tego YAFUDa to musiała to być przykra sprawa. No ale zdarza się. Trzymam kciuki żeby jednak z tą dziewczyną się udało.
smalczyk [YAFUD.pl] | 01 Czerwca, 2011 12:40
Co za świnie z tych staruchów..Smutne to..
kenwood | 178.37.149.* | 01 Czerwca, 2011 13:39
Smutas ma rację. Od siebie dodam, że w dzisiejszych czasach nie należy robić nic dla nikogo bezinteresownie, bo ludzie odbierają to jako przejaw słabości. Pomożesz komuś a ten nawet tego nie doceni a potem wmówi sobie i spróbuje tobie, że wcale mu nie pomogłeś. Żeby przetrwać wśród takich świń, które błędnie nazywa się ludźmi, trzeba być jeszcze większym sku*rwielem i chamem niż oni... Oczywiście nie twierdzę że wszyscy tacy są, ale pogłowie tych skur*wysynów rośnie w zastraszającym tempie.
Asmena | 79.184.186.* | 01 Czerwca, 2011 13:51
Bzdura... Są ludzie, którzy docenią chęć pomocy i są tacy, którzy spluną. Życzę polepszenia stosunków, dziewczyna powinna poważnie z nimi porozmawiać...
MARTYNIKAA | pinger.pl | 01 Czerwca, 2011 14:28
masakar jacyć popi.... Ci rodzice zamiast docenić to oni sobie wymyślili eh może jeszcze zawalcz o nią
ZAc | 77.254.217.* | 01 Czerwca, 2011 19:10
Czuję szwindel... Pewnie dziewczyna uknuła to razem z rodziną ( chyba że sypiała z autorem, ale nawet wtedy kto wie) żeby przyoszczędzić. Jeden naprawdę zaangażowany w robotę człowiek może zrobić więcej niż cała ekipa. w dodatku za darmo...
123 | 46.134.223.* | 01 Czerwca, 2011 19:12
KENWOOD absolutnie się z tobą nie zgadzam. Gdyby byli normalni to na pewno by to docenili.
Co do yafuda - mam nadzieję, że wszystko udało się wyjaśnić i wszystko jest w porządku.
Tiff | 195.211.0.* | 01 Czerwca, 2011 21:50
Gdyby dziewczyna naprawdę była za nim to cały czas przez okres budowy chodziłaby i powtarzała czyż to nie cudowne, że on tak pomaga pomimo, że ma prace, czyż nie uważają, że naprawdę dobrze trafiła itp itd byleby rodzice za jej pośrednictwem i delikatnymi aluzjami zaczęli widzieć go jako tego dobrego, a skoro tego nie robiła to tylko świadczy o jej uczuciu, słysząc taki tekst od rodziców normalna dziewczyna wstawiła by się od razu i wytłumaczyła sprawę
Dobudzony [YAFUD.pl] | 02 Czerwca, 2011 10:29
ale co sobie PO....... w przerwach, to sobie PO.....aktywizuj się jako działacz w PO......świetlanie widzę Twój PO(d)PiS.....MASAKRA !!!!!